Warszawa ogłasza pogotowie przeciwpowodziowe. Po południu w ślady stolicy poszedł także Płock

W środę fala wezbraniowa dotrze do stolicy
W środę fala wezbraniowa dotrze do stolicy
W środę fala wezbraniowa dotrze do stolicy

Wisła w stolicy przekroczyła stan alarmowy (650 cm) o godz. 15.00, po godzinie 17.00 było to już 670 cm. Według najnowszych prognoz IMGW poziom wody w środę rano ma wynieść ok. 700 cm. Wody przybywa również w Puławach i Dęblinie. W miejscach, gdzie czoło fali wezbraniowej już przepłynęło, sytuacja powoli się stabilizuje. Po południu pogotowie ogłosił także Płock.

Minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz powiedział, że służby nadal będą monitorować wały przeciwpowodziowe i spływ wody do Bałtyku, jednak - jak ocenił - najgroźniejsze jest za nami. Jak mówił, we wtorek rano stany alarmowe na rzekach przekroczone były w 17 miejscach.

- To, co było najgroźniejsze w tej sytuacji jest za nami - zaznaczył.

- Wały wytrzymały, woda nie przelała się przez wał, co wcale nie oznacza, że to było łatwe - dodał. - Wielki wysiłek 2,7 tys. strażaków, 450 policjantów, 300 żołnierzy nie poszedł na marne. Zarówno dobytek, jak i zdrowie i bezpieczeństwo ludzi zostało uchronione - powiedział. Jego zdaniem bez tego wysiłku skutki wezbrania rzek mogły być o wiele gorsze. Zaznaczył, że jest jeszcze kilka trudnych miejsc na Lubelszczyźnie, po przejściu fali powodziowej przez Warszawę będą jeszcze monitorowane okolice Płocka.

Sienkiewicz: Wielki wysiłek służb nie poszedł na marne - ludzie są bezpieczni, wały wytrzymały
Sienkiewicz: Wielki wysiłek służb nie poszedł na marne - ludzie są bezpieczni, wały wytrzymały

Optymistyczne prognozy IMGW

Prognozy meteorologiczne są optymistyczne. Nie grożą nam większe wzrosty stanu wody w dorzeczu Wisły. Kulminacja fali będzie przekraczać stany alarmowe, ale nie spodziewamy się większego zagrożenia – poinformował we wtorek IMGW. Główna hydrolog kraju Marianna Sasim poinformowała, że w tej chwili fala na Wiśle przepływa przez miejscowość Gusin (Mazowieckie). W środę rano dotrze do Warszawy.

- Stan wody będzie wynosił około 700 centymetrów, czyli o 80 cm niżej niż w 2010 roku - powiedziała Sasim na konferencji prasowej w IMGW. Dodała, że jeszcze w środę fala dopłynie do Modlina, a następnie do Kępy Polskiej.

- Kulminacja tej fali będzie przekraczać stany alarmowe, ale nie spodziewamy się większego zagrożenia. Najgorsze odcinki mamy za sobą - powiedziała Sasim. Wahania stanu wody występują lokalnie w dorzeczu górnej Wisły. Są one związane m.in. z pracą zbiorników retencyjnych. W Sandomierzu widać wyraźne spadki poziomu wody. Fala na Odrze nie stanowi zagrożenia - podał IMGW.

Przypływa do stolicy

Stolica szykuje się na falę kulminacyjną. IMGW podaje, że Wisła przekroczyła stan ostrzegawczy (600 cm) o godz. 8 rano. Przed południem poziom wody na stołecznym wodowskazie wzrósł do 636 cm; stan alarmowy (650 cm) Wisła przekroczyła około godz. 15.00, po godz. 17.00 wynosił on już 670 cm.

"Z prognoz i z tempa przesuwania się fali wnosimy, że będzie jeszcze od ok. 0,5 do 1 metra wody w Wiśle. Możemy powiedzieć, że Warszawa jest bezpieczna, aczkolwiek woda jest nieprzewidywalna" - powiedziała dziennikarzom prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz..

Według najnowszych prognoz IMGW poziom wody w środę rano ma wynieść ok. 700 cm - to o 80 cm mniej niż w 2010 r.

Aktualny poziom Wisły 20.05 na godz. 15.00 - 661 cm (źródło IMGW)IMGW

Władze uspokajają

- Warszawa jest przygotowana na falę wezbraniową na Wiśle. Woda nie zagrozi remontowanym bulwarom - nabrzeże zostało w tym miejscu wzmocnione - powiedział PAP rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk.

Zabezpieczenie bulwarów

Milczarczyk zapewnił, że w trakcie trwającego remontu bulwarów na lewym brzegu Wisły nabrzeże zostało wzmocnione ścianką szczelną. To metalowa, zagłębiona w grunt konstrukcja, składająca się ze ściśle przylegających do siebie elementów. Podkreślił, że wykonawca jest uprzedzony o zbliżającej się fali wezbraniowej i obecnie usuwa z placu budowy swój sprzęt. O prognozowanej wysokości fali poinformowani zostali też właściciele działających nad Wisłą klubów.

Stolica ma już doświadczenie

Rzecznik przypomniał, że w ciągu ostatnich czterech lat (w 2010 r. przez Warszawę przeszły dwie fale wezbraniowe) wyremontowany został m.in. ponad sześciokilometrowy odcinek wału zawadowskiego na lewym brzegu Wisły. Remontowany był też przyczółek bramy przy wale śródmiejskim i wał miedzeszyński. Drogi ułatwiające dojazd służbom powstały na wałach: siekierkowskim, zawadowskim i młocińskim. Z warszawskich wałów regularnie usuwane są też krzewy, drzewa i różne przeszkody - w latach 2009-2014 miasto przeznaczyło na ten cel 2,8 mln zł. Na bieżącą konserwację wałów miasto wydało w tym czasie 1,8 mln zł. W latach 2010-2017 stolica na zabezpieczenie przeciwpowodziowe ma wydać ponad 40 mln zł.

Monitorowane wały

Milczarczyk zapewnił też, że wały przeciwpowodziowe są stale monitorowane - zarówno od strony lądu, jak i z rzeki. Podkreślił, że poziom wody będzie niższy niż cztery lata temu. Według zapowiedzi IMGW w środę rano ma on wynieść 700 cm - to o 80 cm mniej niż w 2010 r. Niższą niż IMGW wysokość fali w stolicy prognozuje hydrolog z Politechniki Warszawskiej dr Piotr Kuźniar. W jego ocenie będzie to 640-650 cm. W rozmowie z PAP podkreślił, że przemieszczająca się Wisłą fala bardzo przypomina tę z 1997 r. - wówczas była ona o 2 cm niższa od stanu alarmowego, który został ustalony na 650 cm. Podkreślił też, że wały wiślane mają ok. 5 m wysokości, ale w Warszawie są wyższe i mają 6 m. Głębokość koryta, którym zwykle płynie rzeka, to ok. 2-3 m, więc aby Wisła przelała się przez stołeczne wały przeciwpowodziowe, fala wezbraniowa musiałaby mieć ok. 850 cm.

Newralgiczne punkty Zdaniem Kuźniara najbardziej newralgiczne punkty w Warszawie to rejon zoo, gdzie wał jest bardzo niski, oraz brama przeciwpowodziowa w Porcie Praskim, jednak - jak zaznaczył - przy prognozowanej przez niego wysokości fali wezbraniowej miejsca te nie są zagrożone.

Zapewnienia Sienkiewicza

- Warszawa jest bezpieczna. Woda będzie ok. metra poniżej poziomu z 2010 r. - podał. Apelował Minister Spraw Wewnętrznych do warszawiaków, by nie spacerowali na wałach przeciwpowodziowych podczas wezbrania.

Poprzednie lata W czasie powodzi w 1997 r. kulminacyjna fala powodziowa przeszła przez Warszawę nie przekraczając stanu alarmowego. Gorzej sytuacja wyglądała cztery lata później, gdy Wisła osiągnęła stan 705 cm. Na praskim brzegu rzeka zalała wówczas niżej położone budynki i instalacje. Pod wodą znalazły się m.in. baseny kąpielowe, harcerska stanica wodna, boiska. Zwierzęta w ZOO były przygotowane do ewakuacji. Po drugiej stronie rzeki - na wysokości Starego Miasta - rzeka zalała ogródki piwne. Największa po II wojnie światowej fala powodziowa przeszła przez Warszawę w 1962 r. Wówczas stan rzeki wyniósł 787 cm. W maju i czerwcu 2010 r. przez Warszawę przepływały dwie fale wezbraniowe; poziom wody sięgał wówczas 780 cm i był wyższy od stanu alarmowego o 130 cm.

Po południu dołączył Płock

W związku z falą wezbraniową na Wiśle we wtorek w Płocku i w siedmiu położonych nad rzeką gminach powiatu płockiego ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe. Fala wezbraniowa spodziewana jest tam z czwartku na piątek. W Płocku umacniane są wały przeciwpowodziowe. "Według przewidywań podczas kulminacji poziom Wisły w Płocku przekroczy stan alarmowy o metr do półtora metra. Fala będzie przepływała przez miasto dwa do trzech dni” - powiedział na wtorkowej konferencji prezydent miasta Andrzej Nowakowski.

Dodał, że przewidywany kulminacyjny poziom Wisły w rejonie Płocka będzie mniej więcej o metr niższy od poziomu odnotowanego w 2010 r., gdy powódź dwukrotnie nawiedziła dwie podpłockie gminy: Słubice i Gąbin.

Pogotowie przeciwpowodziowe dla Płocka wprowadzono we wtorek o godz. 10, a dla siedmiu okolicznych gmin: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice i Nowy Duninów ogłoszono o godz. 15. Będzie ono obowiązywało tam do odwołania.

Sytuacja hydrologiczna od Sanu do Narwi 20.05 stan na godz.15.00 (źródło IMGW)IMGW

Świętokrzyskie

Stabilizuje się sytuacja powodziowa Świętokrzyskiem. W większości miejsc stan rzek obniża się - poinformowało PAP we wtorek rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach. Pracowitą noc mają za sobą strażacy w powiecie sandomierskim. Ich działania polegały przede wszystkim na monitoringu wałów oraz wzmacnianiu ich wszędzie tam, gdzie pojawiły się podsiąki - powiedział PAP oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej st. kpt. Bogusław Karbowniczek.

Odnotowano spadek wody

- W Sandomierzu poziom Wisły spadł poniżej 700 cm i jest o 85 cm wyższy od stanu alarmowego. Lepiej jest także w Zawichoście, tam jednak stan alarmowy nadal jest przekroczony o metr – wyjaśnił.

Stałe monitorowanie Według Karbowniczka, na obecnym etapie ratownicy muszą pracować ze zwiększoną czujnością.

- Napór wody swoje robi, dlatego nadal musimy bacznie obserwować wały i reagować wszędzie tam, gdzie może pojawić się woda. Na szczęście sytuacja cały czas stabilizuje się – dodał. To będą nadal główne zadania dla strażaków do momentu powrotu stanu Wisły poniżej stanów alarmowych. Bez poważniejszych zdarzeń minęła noc także w powiecie opatowskim. Według mł. bryg. Mirosława Wichy z Komendy Powiatowej PSP w Opatowie, tam również działania koncentrowały się na zabezpieczaniu i obserwacji wałów.

Stany alarmowe i ostrzegawcze w woj. świętokrzyskim We wtorek rano w województwie świętokrzyskim stany alarmowe przekroczone były na Wiśle w Połańcu, Sandomierzu, Zawichoście; na Kamiennej w Wąchocku oraz na Koprzywiance w Koprzywnicy. Jak powiedział PAP dyżurny WCZK w Kielcach Józef Białogoński, stany ostrzegawcze utrzymują się łącznie w 11 miejscach na rzekach: Czarna Nida, Nida, Czarna Staszowska, Bobrza, Czarna Włoszczowska, Kamienna.

Sytuacja hydrologiczna Górna Wisła 20.05 stan na godz.15.00 (źródło IMGW)IMGW

Podkarpackie

Poziom wody na rzekach Podkarpacia systematycznie opada. Alarm powodziowy we wtorek został odwołany; wcześniej obowiązywał w części pow. tarnobrzeskiego i stalowowolskiego.

Poziom wód powoli opada Sytuacja hydrologiczno-meteorologiczna na rzekach woj. podkarpackiego stabilizuje się. Na większości wodowskazów występuje tendencja spadkowa poziomu wody. Od czwartkowego popołudnia w regionie spadło od 55 do 70 mm deszczu w zlewni górnej Wisłoki, Wisłoka i bieszczadzkich dopływach Sanu oraz na rzece Strwiąż. W regionie zalane zostały 122 budynki i 40 km dróg.

Sytuacja hydrologiczna San 20.05 godz. 15.00 (źródło IMGW)IMGW

Śląskie

Już tylko Wisła – na dwóch punktach pomiarowych – przekraczała we wtorek rano stan ostrzegawczy w woj. śląskim. Wody pozostałych rzek w regionie spadły poniżej tego stanu. Jak poinformowało działające przy wojewodzie śląskim Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, wody Wisły przekraczały poziom ostrzegawczy w Goczałkowicach i Nowym Bieruniu. Według prognoz hydrologicznych w ciągu najbliższej doby na terenie woj. śląskiego nadal obserwowane będą na ogół spadki poziomu wody. W ubiegłym tygodniu ulewne deszcze spowodowały wiele zniszczeń, przede wszystkim w południowej, górskiej części województwa. W niedzielę sytuacja zaczęła się stabilizować; odwołano alarmy powodziowe na Żywiecczyźnie i w Suchej Beskidzkiej. W poniedziałek alarmy zniesiono w powiatach bielskim i oświęcimskim. Wiele samorządów odwoływało także w poniedziałek pogotowia przeciwpowodziowe. We wtorek rano służby kryzysowe wojewody śląskiego nie miały jeszcze informacji o odwołaniu pogotowia przeciwpowodziowego w gminach: Mstów, Kłomnice, Kruszyna, a także Milówka, Jeleśnia i w powiecie żywieckim. W poniedziałek strażacy umocnili drewnem wyrwy w brzegach rzeki Soły w Kobiernicach i Hecznarowicach w powiecie bielskim. Podczas zwiększonego spustu wody z zapory w Tresnej rzeka zaczęła niszczyć linię brzegową, a jej nurt niebezpiecznie zbliżył się do wałów. We wtorek samorządowcy i strażacy stale obserwowali te miejsca. W Skoczowie zamknięty pozostawał we wtorek most na Wiśle, którym wiedzie tamtejsza ul. Bielska – objazd poprowadzono drogami nr 81 oraz S1. W gminie Koszarawa zdecydowano o wyburzeniu uszkodzonego mostu na rzece Koszarawa. Prace miały zakończyć się we wtorek. Osuwiska zagrażały we wtorek budynkowi mieszkalnemu i drodze gminnej w Międzybrodziu Bialskim oraz drodze powiatowej w kolonii Prusów obok Milówki. Inne osuwiska powstały w Soli – w przysiółku Za Gajką, w Węgierskiej Górce – w przysiółku Baśniowa oraz w Pewli Wielkiej – w przysiółku Plutonowa Polana, gdzie około hektar terenu osunął się kilkadziesiąt metrów w dół, na polną drogę. Prócz tego strażacy w ciągu poprzedniej doby m.in. wypompowywali wodę na pojedynczych posesjach m.in. w Skoczowie, Cieszynie, Milówce, Węgierskiej Górce, Łodygowicach, Żywcu, Jeleśni i Mesznej na południu regionu, a także w miejscowościach Słowik i Nowa Wieś w gminie Poczesna – w subregionie częstochowskim. W regionie trwa liczenie strat. Jak wynika z informacji służb wojewody, pierwsze szacunki mają być znane w środę. Prognozy pogody na wtorek przewidywały po południu w woj. śląskim możliwe przelotne opady i burze, głównie na południu i w centrum regionu.

Sytuacja hydrologiczna Odra 20.05 stan na godz.15.00 (źródło IMGW)IMGW

Lubelskie

We wtorek w południe w Annopolu, na granicy województwa, poziom Wisły przekraczał stan alarmowy o 113 cm, ale był już ponad pół metra niższy w stosunku do najwyższego poziomu z poniedziałkowego wieczora. Rzeka opadała na całej długości w regionie po ok. 2 cm na godzinę. W Puławach Wisła przekraczała stan alarmowy o 130 cm, a w Dęblinie – o 85 cm.

"Wały są dobrze zabezpieczone"

W miejscowości Brześce, w gminie Janowiec, gdzie woda przerwała wały w 2010 r. rzeka opadła o kilkanaście centymetrów. „Wały są tu dobrze zabezpieczone. Są przesiąki, strażacy likwidują je na bieżąco” – poinformował dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie Włodzimierz Stańczyk, który sprawdzał zabezpieczenia w tym miejscu.

„Sytuacja nad Wisłą jest pod kontrolą. Zagrożenie zmniejsza się, ale jeszcze woda jest wysoka, dopiero jutro można będzie powiedzieć, że jesteśmy bezpieczni” – dodał Stańczyk.

Środa poniżej stanu ostrzegawczego

Według najnowszych prognoz Wisła w Lubelskiem będzie nadal opadać. W Annopolu w środę ma już tylko o kilka centymetrów przekraczać stan alarmowy, a w czwartek będzie płynąć poniżej stanu ostrzegawczego.

Na wałach pracuje blisko 500 strażaków. „W wale w Braciejowicach mieliśmy przeciek, który mógł być niebezpieczny, został zatamowany workami z piaskiem i folią. Likwidowaliśmy też podsiąki w Popowie” – powiedział rzecznik komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Lublinie Tomasz Stachyra.

Cofka na Chodelce

Grzegorz Teresiński, wójt gminy Wilków, która była dwukrotnie zalana podczas powodzi w 2010 r. powiedział, że niebezpieczną sytuację spowodowała w nocy tzw. cofka na rzece Chodelce wpadającej do Wisły, ale jej brzegi zostały zabezpieczone przez strażaków. „Czujemy się już bezpieczniej. Nowe wały zbudowane po 2010 r., zdały egzamin, niepokoi nas tylko, że jest w nich po około 30 nor bobrów na kilometr. Za kilka lat te wały mogą być bezużyteczne” – powiedział Teresiński.

Wieprz też powoli opada

Alarm powodziowy obowiązuje we wszystkich nadwiślańskich powiatach Lubelszczyzny: kraśnickim, opolskim, puławskim i ryckim, w leżących na ich terenie gminach Annopol, Józefów nad Wisłą, Łaziska, Wilków, Kazimierz Dolny, Janowiec, Puławy i Stężyca oraz miastach Puławy i Dęblin.

Powoli opada woda w rzece Wieprz, która wylała w nocy z niedzieli na poniedziałek i podtopiła domy przy kilku ulicach. Poziom wody przekracza tam jeszcze stan alarmowy o 90 cm. W Krasnymstawie i gminie Izbica nad Wieprzem obowiązuje stan alarmu powodziowego.

Fala wezbraniowa przeszła przez Kazimierz Dolny
Fala wezbraniowa przeszła przez Kazimierz Dolny

Interwencja służb

Przez ostatnią dobę straż pożarna interweniowała 877 razy w związku z przepływającą falą wezbraniową i podtopieniami po kilku dniach intensywnych opadów deszczu. Od czwartku strażacy interweniowali prawie 8 tys. razy - powiedział PAP we wtorek rano rzecznik straży Paweł Frątczak.

Najwięcej interwencji w woj. lubelskim i świętokrzyskim, podkarpackim

Tylko w woj. lubelskim i świętokrzyskim w działania zaangażowanych było w poniedziałek 625 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i ochotniczych straży, w akcji bierze też udział kilkuset żołnierzy i policjantów - podkreślił rzecznik PSP. Część z nich została już skierowana w dół Wisły - do woj. mazowieckiego, przez które obecnie przesuwa się fala wezbraniowa; w środę ma być w Warszawie.

- Pracowita kolejna doba strażaków, przesuwa się fala wezbraniowa, ale powodzi nie ma. Są indywidualne przypadki pompowania wody - ale były to głównie punktowe zdarzenia i zalania piwnic - podkreślił.

W poniedziałek najwięcej interwencji straż miała w woj. lubelskim i świętokrzyskim, również w woj. podkarpackim, gdzie umacniano wały Wisły w Tarnobrzegu i u ujścia Sanu do Wisły w miejscowości Wrzawy. W woj. świętokrzyskim wały umacniano w Sandomierzu i Zawichoście, gdzie w poniedziałek woda już opadała. W woj. lubelskim strażacy również wzmacniali kilka odcinków wałów przeciwpowodziowych, m.in. w miejscowości Kotów w gminie Annopol - podał Frątczak.

Sytuacja się powoli stabilizuje

Sytuacja na rzekach stabilizuje się, spadła liczba miejsc, w których przekroczone są stany alarmowe rzek.

- W niedzielę były to 43 miejsca, w poniedziałek 27, a dziś w nocy było ich tylko 18 według danych z godz. 2 w nocy. Sytuacja jest lepsza - ocenił.

Stany alarmowe i ostrzegawcze. Aktualna sytuacja hydrologiczna godz.15.00 (źródło: IMGW)IMGW

Co z wsparciem na Bałkanach?

Rzecznik poinformował, że nie ma jeszcze decyzji o wyjeździe polskich strażaków na Bałkany z pomocą dla dotkniętych poważną powodzią Bośni i Hercegowiny oraz Serbii.

- Czekamy na decyzje tych krajów, jesteśmy gotowi do wyjazdu - zaznaczył.

Autor: PW/rp,mj / Źródło: PAP, IMGW

Pozostałe wiadomości

Gdzie jest burza? W czwartek 25.04 po południu nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr w porywach rozpędza się do 80 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Wieczór głośny od grzmotów

Gdzie jest burza? Wieczór głośny od grzmotów

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na jutro, czyli na piątek 26.04. W nocy chwyci miejscami lekki mróz. W dzień lokalnie popada przelotny deszcz. Termometry pokażą maksymalnie 17 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - piątek, 26.04. Noc miejscami będzie mroźna, w dzień do 17 stopni

Pogoda na jutro - piątek, 26.04. Noc miejscami będzie mroźna, w dzień do 17 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Potężny pożar wybuchł na wysypisku śmieci Ghazipur w Nowym Delhi. Chmura toksycznych oparów spowiła stolicę Indii. Mieszkańcy tego wielomilionowego miasta od kilku dni skarżą się na problemy z oddychaniem.

"Nie jesteśmy w stanie wyjść z domu". Płonie góra śmieci, niebezpieczne opary spowiły miasto

Źródło:
CNN

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami. Wyładowaniom towarzyszyć mają opady deszczu i silny wiatr. Obowiązują też alarmy przed przymrozkami, które prognozowane są w wielu regionach kraju. Sprawdź, gdzie aura będzie niebezpieczna.

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami IMGW. Uważajmy!

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami IMGW. Uważajmy!

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Potężna ulewa uszkodziła ogrodzenie więzienia w mieście Suleja w Nigerii. Uciekło z niego ponad 100 więźniów. Jak dotąd udało się schwytać tylko 10 osób.

Deszcz lał przez kilka godzin. Z więzienia uciekło ponad 100 osadzonych

Deszcz lał przez kilka godzin. Z więzienia uciekło ponad 100 osadzonych

Źródło:
Reuters, Daily Times of Nigeria, Channels TV

Chiny wystrzeliły w czwartek w stronę stacji orbitalnej Tiangong trzech tajkonautów. Razem z nimi poleciał danio pręgowany, dzięki któremu Chińczycy chcą dokonać przełomu w hodowli kręgowców w kosmosie.

Rybka akwariowa poleciała w kosmos

Rybka akwariowa poleciała w kosmos

Aktualizacja:
Źródło:
space.com, Reuters

U wybrzeży Australii Zachodniej utknęło ponad 100 grindwali. Na miejscu pojawili się wolontariusze, którzy próbowali pomóc zwierzętom. Jak przekazały władze stanowe, część zwierząt zmarła, a podobny los może czekać także resztę.

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża, część z nich zmarła

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża, część z nich zmarła

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Środkową część Paragwaju w ostatnich dniach nawiedziły ulewne deszcze, w wyniku których zginęły dwie osoby.

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

Źródło:
Reuters, adndigital.com, hoy.com

Nadchodzące dni będą dość pochmurne, poza tym pojawią się opady deszczu. Niebawem czeka nas jednak zmiana pogody. Zrobi się słonecznie, a temperatura wzrośnie miejscami do 26 stopni Celsjusza.

Wiemy, kiedy nastąpi zmiana pogody

Wiemy, kiedy nastąpi zmiana pogody

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda w górach jest zimowa, przez co w Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Przed lawinami ostrzegają także ratownicy Górskiego Pogotowia Ratunkowego w Karkonoszach.

Trudne warunki w górach. W Tatrach lawinowa "dwójka"

Trudne warunki w górach. W Tatrach lawinowa "dwójka"

Źródło:
TPN, GOPR, tvnmeteo.pl

Pył znad Sahary dotarł do południowej Grecji. Spowodował, że niebo nad Atenami zyskało odcienie brązu i pomarańczy. - Taka intensywność tego zjawiska nie była obserwowana od 2018 roku - powiedział Vassilis Amiridis z Obserwatorium Narodowego w stolicy Grecji.

Pył saharyjski w fazie apogeum. Marsjańskie widoki w Atenach

Pył saharyjski w fazie apogeum. Marsjańskie widoki w Atenach

Źródło:
Reuters

Australijskie szpitale apelują, aby ofiary ukąszeń przez węże nie przynosiły ze sobą do szpitala jadowitych gadów - poinformował w środę portal Globecho. - Skutkiem wystraszenia lekarzy jest opóźnienie leczenia - przekazał szpital w Bundabergu w prowincji Queensland. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że na świecie każdego roku od ukąszeń węży umiera od 80 do 140 tysięcy osób.

Szpitale apelują do pokąsanych pacjentów: nie przynoście ze sobą węży

Szpitale apelują do pokąsanych pacjentów: nie przynoście ze sobą węży

Źródło:
PAP, businessinsider.com, The Guardian

Filipiny zmagają się z ekstremalną falą upałów. W prowincji Cavite temperatura wynosiła miejscami 37,1 st. C, a ta odczuwalna była dużo wyższa.

Ekstremalna fala upałów. "Jest tak gorąco, że nie można oddychać"

Ekstremalna fala upałów. "Jest tak gorąco, że nie można oddychać"

Źródło:
phys.org, PAP, AFP

Hipopotam o imieniu Gen-chan, który od siedmiu lat mieszka w zoo w Osace w Japonii, uznawany był za samca. Po tym, jak niedawno przeprowadzono test DNA, okazało się, że w rzeczywistości jest samicą - poinformował ogród zoologiczny Osaka Tennoji Zoo.

Samiec hipopotama po siedmiu latach okazał się samicą

Samiec hipopotama po siedmiu latach okazał się samicą

Źródło:
BBC

Na wybuchowego karczocha natknęła się mieszkanka północnych Włoch. Kobieta kroiła warzywo, gdy nagle eksplodowało ono jej w rękach. Nietypowa sytuacja ma jednak swoje naukowe wyjaśnienie.

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Źródło:
PAP, varesenews.it, thelocal.it

Powodzie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, nawiedziły Kenię. W wyniku przejścia żywiołu zginęło co najmniej 40 osób. Ponad 110 tysięcy jest bez dachu nad głową. Służby meteorologiczne ostrzegły, że kolejne tygodnie przyniosą dalsze opady.

Ulice jak rzeki, tysiące ludzi bez dachu nad głową. "Po tych powodziach nie będzie zbiorów"

Ulice jak rzeki, tysiące ludzi bez dachu nad głową. "Po tych powodziach nie będzie zbiorów"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, africanews.com

Wrony siwe coraz częściej atakują mieszkańców Budapesztu i innych węgierskich miast. Związane jest to z wciąż rosnącą populacją tych ptaków. Jak tłumaczą ornitolodzy, ptaki nie robią tego, by zranić ludzi, a przed atakiem można łatwo się obronić.

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Źródło:
PAP, index.hu

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna w środową noc nad Polską. Zdjęcia zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24. To nie jedyne ciekawe zjawisko astronomiczne, jakie można zaobserwować na kwietniowym niebie.

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Wielu z nas z otwartymi ramionami przyjęło wczesne przyjście wiosny. Czy jednak lutowe i marcowe ciepło miało korzystny wpływ na przyrodę? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zapytała o to ekspertów z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach oraz z Zakładu Pszczelnictwa w Puławach. W swoim blogu wyjaśnia tegoroczny paradoks klimatyczny i dobitnie pokazuje, jak coś, co wydawało się darem od losu, stało się przekleństwem.

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zimowa aura powróciła do Finlandii. We wtorek na południu kraju spadło miejscami prawie 30 centymetrów śniegu. Pod Helsinkami dziecko wracające ze szkoły zginęło pod kołami traktora z pługiem śnieżnym - przekazała lokalna policja.

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Źródło:
PAP, Reuters, ENEX

Bezzałogowa sonda kosmiczna Voyager 1 zaczęła ponownie wysyłać na Ziemię poprawne sygnały radiowe. Inżynierom z NASA udało się naprawić usterkę komputera, która spowodowała awarię statku kosmicznego w listopadzie.

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Źródło:
livescience.com

Fala upałów nawiedziła Bangladesz. Temperatura wzrosła miejscami do 43 stopni Celsjusza. Władze wydały ostrzeżenia przed spiekotą, tymczasowo zamknięto szkoły.

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters

W Chinach trwa walka ze skutkami ulew, które nawiedziły południe kraju. W prowincji Guangdong doszło do licznych powodzi i osuwisk. Lokalne władze podały, że zginęły co najmniej cztery osoby, a 10 pozostaje zaginionych.

Ewakuowano ponad sto tysięcy ludzi. Do części nie udało się dotrzeć na czas

Ewakuowano ponad sto tysięcy ludzi. Do części nie udało się dotrzeć na czas

Źródło:
Reuters, Xinhua

Seria trzęsień ziemi, do której doszło we wtorek na Tajwanie, uszkodziła kilka budynków na wschodnim wybrzeżu wyspy. Najsilniejsze wstrząsy miały magnitudę 6,3. Jak przekazały lokalne służby geologiczne, zjawisko było powiązane z potężnym trzęsieniem z początku kwietnia.

Budynki kołysały się przez całą noc

Budynki kołysały się przez całą noc

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Ulewy nawiedziły Ekwador. Wezbrane rzeki i błotne lawiny spowodowały szereg szkód w całym kraju. Najtrudniejsza sytuacja panuje w centralnych regionach, gdzie powodzie zniszczyły drogi, wioski i mosty - jeden w momencie, gdy jechały nim auta. W jednym z kantonów żywioł dotknął ponad 100 rodzin.

Rzeka podmyła most, gdy jechały nim samochody

Rzeka podmyła most, gdy jechały nim samochody

Źródło:
ecuavisa.com, machalamovil.com

Dużo zimniej niż zwykle w kwietniu będzie jeszcze przez kilka dni, jednak chłód nie potrwa wiecznie. Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: początek majówki to będzie punkt zwrotny

Pogoda na 16 dni: początek majówki to będzie punkt zwrotny

Źródło:
tvnmeteo.pl