Naukowcy z organizacji Canary Speech chcą usprawnić diagnozowanie pacjentów dzięki wykorzystaniu maszyn. Specjalne oprogramowanie, analizując głos danej osoby, ma wykryć, co jej dolega.
W nowoczesnym świecie głos pozwala nam między innymi włączać niektóre urządzenia, sterować oświetleniem czy potwierdzać naszą tożsamość. Okazuje się, że ludzki głos może przekazać nam także pewne informacje, np. to, czy jesteśmy chorzy.
Na bazie doświadczeń
Amerykańska organizacja Canary Speech pracuje nad maszyną, która analizując mowę, jest w stanie wykryć wiele różnych chorób neurologicznych i poznawczych, od Parkinsona po demencję.
Wczesna diagnoza
Podobnie jak przy wielu innych chorobach, w przypadku Parkinsona wczesne rozpoznanie choroby jest bardzo ważne, ponieważ pozwala na efektywne leczenie. Ostatnie badania zwracają jednak uwagę na trudności w postawieniu odpowiedniej diagnozy. A im dłużej dany przypadek nie jest zdiagnozowany, tym bardziej choroba ma szansę się pogłębić.
- Zanim diagnoza została postawiona, mój przyjaciel, cierpiący na bóle mięśni i nerwobóle, był leczony w wielu placówkach medycznych - powiedział Henry O'Connell, jeden z założycieli organizacji. - Bóle mięśniowe i nerwobóle były bezpośrednio związane z postępującą chorobą Parkinsona. Ponieważ nie była ona rozpoznana, opóźnione zostało odpowiednie leczenie i jego choroba postępowała potencjalnie szybciej niż w przypadku, gdyby była odpowiednio zdiagnozowana i leczona - dodał.
Specjalne oprogramowanie
Organizacja Canary Speech po analizie wzorców mowy pacjentów z różnymi chorobami, takimi jak Alzheimer, demencja i Parkinson, opracowała specjalne algorytmy. Pozwoliło im to dostrzec szereg znaków ostrzegawczych w rodzaju używanych słów i ogólnej jakości mowy u pacjentów zarówno przed, jak i po diagnozie.
Jednym z objawów choroby jest słabnięcie głosu, które można łatwo przeoczyć. Jednak oprogramowanie Canary Speech jest w stanie wychwycić we wzorcach mowy nawet niewielkie zmiany tego rodzaju.
Celem organizacji jest to, by móc rozpoznać chorobę wcześniej, niż obecnie jest to możliwe. We wstępnych badaniach wykorzystano oprogramowanie w celu analizy konwersacji pacjentów i ich lekarzy w czasie rzeczywistym.
W przypadku technologii, w których do nauki wykorzystuje się maszyny, algorytmy stanowią podstawę oprogramowania. Takie technologie usprawnia się, gdy zyskują dostęp do większej ilości danych, które są następnie wykorzystywane przez algorytmy.
Coraz większe możliwości
W związku z tym, że na rynku pojawia się coraz więcej urządzeń aktywowanych głosem, a rozmowy często są nagrywane, obecnie możliwość przeanalizowania wszystkich tych danych znacznie wzrasta.
Badacze przeanalizowali dotychczas między innymi rozmowy pomiędzy pacjentami, mającymi problemy z narkotykami i alkoholem oraz z ich terapeutami, by sprawdzić, czy doradcy wykazują odpowiedni stopień empatii.
- Nauka z wykorzystaniem maszyn i sztuczna inteligencja mają do odegrania ważną rolę w ochronie zdrowia - powiedział Tony Young z angielskiego National Health Service. - Wystarczy spojrzeć na szybkie postępy, których dokonano w ciągu ostatnich dwóch lat, jeśli chodzi o tłumaczenie. Nauka z wykorzystaniem maszyn nie zastąpi lekarzy, ale pomoże im robić rzeczy, których nie mógł wcześniej zrobić żaden człowiek - dodał.
Naukowcy wymyślają i opracowują coraz nowsze rozwiązania, które w przyszłości mogą być wykorzystywane nie tylko w diagnozowaniu, ale także w leczeniu wielu chorób. Pod koniec 2015 roku badacze z uczelni Carnegie Mellon University College of Engineering wydrukowali tętnice w 3D, które pozwalają na stworzenie replik różnych organów, w tym ludzkiego serca.
Autor: zupi/map / Źródło: BBC