Pierwszy w historii kosmiczny port lotniczy został oficjalnie otwarty. Spaceport America zbudowała korporacja Virgin Galactic, założona przez ekscentrycznego miliardera Richarda Bransona. Z kosmodromu na pustyni w Nowym Meksyku do końca 2012 roku ma wystartować pierwszy pojazd, którzy zabierze pasażerów w krótki lot w kosmos.
Otwarcia dokonał osobiście Branson. Uczynił to w swoim tradycyjnie nie ortodoksyjnym stylu. Miliarder zjechał na linie z balkonu i zawieszony przed szklaną fasadą terminalu otworzył butelkę szampana.
Partnerstwo stanu i korporacji Wśród gości zaproszonych na otwarcie był między innymi Buzz Aldrin, drugi człowiek na Księżycu i gubernator stanu Nowy Meksyk. W sumie w pustynnym porcie kosmicznym zgromadziły się setki widzów. Budowa Spaceport America została zapoczątkowana w 2006 roku. Stan Nowy Meksyk w zamian za umieszczenie operacji Virgin Galactic na swoim terytorium zgodził się finansować budowę kosmoportu. Władze przekazały na ten cel ponad 200 milionów dolarów. Virgin Galactic będzie oficjalnie wynajmować Spaceport America. Początkowo uzgodniono cenę miliona dolarów rocznie, która później będzie stopniowo rosła wraz z liczbą startów i lądowań.
Kosmiczne taksówki
Z długiego na trzy kilometry betonowego pasa startowego Spaceport America już pod koniec 2012 roku ma wystartować do pierwszego lotu z pasażerami "kosmiczna taksówka". Do tej pory program prywatnych lotów w kosmos wielokrotnie opóźniał się. Pierwszy lot miał mieć pierwotnie miejsce już w 2007 roku, ale konieczność dopracowania technologii odwlekała dziewiczy start.
Na pokładzie statku kosmicznego SpaceShip Two, który jako pierwszy ma polecieć w kosmos, będzie miejsce dla sześciu pasażerów. Cena jednego biletu to około 200 tysięcy dolarów. Do tej pory miejsca wykupiło już ponad 450 osób. Według założeń, cały lot będzie trwał około 2,5 godziny, z czego przez pięć minut będzie można doświadczyć nieważkości i podziwiać przez duże okna (jak na pojazd kosmiczny) widoki Ziemi, które do tej pory były zarezerwowane dla kosmonautów. Maksymalna wysokość lotu to około 100 kilometrów nad ziemią. Start i lądowanie będą odbywać się identycznie jak w tradycyjnych samolotach. Maszyna-nosiciel White Knight z podczepionym SpaceShip, będzie wznosić się na około 15 kilometrów. Tam pojazd kosmiczny odłączy się od nosiciela i uruchomi silnik rakietowy, który wyniesie go na niską orbitę. Na ziemię SpaceShip wróci jak szybowiec. Dzięki nowej technologii wchodzenia w atmosferę nie będzie doświadczał tak dużego nagrzewania się jak na przykład promy kosmiczne. Pojazd kosmiczny będzie prowadzony przez dwuosobową załogę. Virgin Galactic poszukuje kandydatów na pilotów. Muszą się legitymować dużym doświadczeniem w lotach na szybkich odrzutowcach i najlepiej być byłymi kosmonautami NASA.
Autor: mk, map/tr / Źródło: Virgin Galactic, Reuters, tvn24.pl