Nocne rumuńskie niebo na kilka sekund zostało rozświetlone. Kamery monitoringu nagrały kulę ognia. Do atmosfery ziemskiej wpadł meteor, uległ spaleniu i eksplodował.
W Rumunii w nocy z wtorku na środę o godz. 3.05 na kilka sekund nastała jasność. Na niebie przemknął meteor, który palił się w atmosferze, po czym doszło do eksplozji. Niezwykłe wydarzenie zostało zarejestrowane na kamerach monitoringu w Rumunii.
Jasny błysk i huk
Błysk można było zaobserwować w kilku miastach, na obszarze między Bukaresztem i Vranceą.
- Z nagrań i zeznań świadków wynika, że meteor eksplodował w atmosferze. Szacuje się, że miał średnicę około 2 metrów i spłonął na wysokości około 80 km. Zjawisko to można było zaobserwować we wschodniej i centralnej Rumunii. Możliwe, że na Ziemię spadły pozostałości tego ciała - mówi Valentin Grigore, prezes Rumuńskiego Stowarzyszenia Meteorów i Astronomii.
Pogoń za meteorytem
Naukowcy będą teraz analizować nagrania i zdadzą szczegółowy raport. Po ustaleniu trajektorii lotu, zapewne zacznie się "polowanie". Możliwe jest, że do Ziemi dotarły pozostałości "spadającej gwiazdy". Eksperci szacują, że nieduży fragment może być wart nawet kilka tysięcy euro.
Autor: mab/mk / Źródło: ENEX, www.digi24.ro, www.descopera.ro,