Istnieje duża niepewność co do tego, jak pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 rozwinie się zimą. Według "najgorszego scenariusza" druga fala w tym okresie może być groźniejsza od pierwszej - ostrzegają eksperci w raporcie opracowanym na zlecenie głównego doradcy brytyjskiego rządu ds. walki z koronawirusem Patricka Vallance'a.
"Największe nasilenie drugiej fali epidemii nastąpi prawdopodobnie w styczniu i lutym" - głosi opublikowany we wtorek raport. Według raportu w brytyjskich szpitalach w okresie dziewięciu miesięcy - od września 2020 roku do czerwca 2021 roku - umrzeć może około 120 tysięcy osób, jeśli natychmiast nie podejmie się działań. Do wtorkowego popołudnia w Wielkiej Brytanii odnotowano 44 830 zgonów spowodowanych zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2.
Niektóre badania sugerują, że SARS-CoV-2 może dłużej przetrwać w chłodniejszych warunkach. Dlatego też eksperci uważają, że zimą nastąpi druga fala, bowiem ludzie będą spędzać czas w zamkniętych pomieszczeniach.
Obciążona służba zdrowia
Prognoza, którą opracowali profesor Anne Johnson z Akademii Nauk Medycznych i profesor Stephen Holgate ze Szpitala Uniwersyteckiego Southampton, zakłada, że do czasu nasilenia się drugiej fali epidemii nie pojawią się ani skuteczny lek na COVID-19, ani szczepionka.
Naukowcy przewidują, że publiczna służba zdrowia NHS będzie bardzo przeciążona zarówno ze względu na koronawirusa, jak i sezonową grypę oraz zaległe badania i procedury, które zostały odłożone ze względu na pandemię. Holgate podkreśla jednak, że raport nie przedstawia zapowiedzi rozwoju epidemii, ale jedynie możliwe scenariusze.
Eksperci rekomendują w raporcie nasilenie systemu namierzania przez NHS kontaktów osób zakażonych koronawirusem zwanego Test and Trace, zachowanie środków ostrożności, wyposażenie szpitali w stosowne ilości środków ochrony osobistej, szczepienia przeciw sezonowej grypie oraz edukowanie Brytyjczyków, aby sami unikali ryzyka zakażenia.
Minister zdrowia Matt Hancock poinformował, że rząd już planuje, w jaki sposób system opieki medycznej poradzi sobie z nasileniem epidemii w zimie. Namierzaniem kontaktów osób zakażonych koronawirusem zajmuje się 25 tysięcy zatrudnionych przez rząd pracowników.
W Anglii powraca obowiązkowe zakrywanie twarzy w sklepach. Obostrzenie wchodzi w życie od 24 lipca. Na podobną decyzję zdecydowała się w zeszły piątek Szkocja.
Różne scenariusze
Raport oparty jest na modelach różnych scenariuszy, a symulacje na pewnych założeniach, które nie zawsze sprawdzają się w rzeczywistości - tłumaczy doktor Anne Johnson, współautorka raportu. Zaleca, aby coraz więcej osób szczepiło się przeciwko grypie. Ponadto należy zapewnić szpitalom i domom opieki wystarczają ilość środków ochrony osobistej.
Ogólny przekaz raportu jest jasny: "przygotuj się na najgorsze i licz na najlepsze". - Obecnie liczba zgonów i nowych przypadków koronawirusa w Wielkiej Brytanii spadła, co daje narodowi szansę na zastanowienie się i przygotowanie na drugą falę - oceniają autorzy raportu.
Autor: anw/aw / Źródło: BBC, PAP