Czeka nas burzliwy wiek. Chodzi oczywiście o pogodę. Większa emisja gazów cieplarnianych spowoduje wzrost układów wysokiego ciśnienia, które wpłyną na wzrost intensywnych zjawisk atmosferycznych na morzach i oceanach.
Naukowcy z Uniwersytetu Duke przedstawili prognozy, z których wynika, że w najbliższych dekadach będziemy świadkami nasilenia potężnych układów wysokiego ciśnienia, które miesiącami kształtują pogodę nad oceanami: Wyżu Azorskiego, zwanego również Wyżem Północnoatlantyckim i jego odpowiednika znad Północnego Pacyfiku.
Wszystko za sprawą emisji gazów cieplarnianych.
Układy wysokiego ciśnienia
Duże układy wyżowe w znacznym stopniu kształtują pogodę na ogromnych obszarach. Wpływ Wyżu Azorskiego zaznacza się w aurze panującej m.in. nad Polską, a więc daleko poza Atlantykiem, nad którym ośrodek występuje. Zdaniem naukowców intensyfikacja wyżów przyczyni się paradoksalnie do zwiększenia liczby głębokich ośrodkich niżowych.
Przyniesie zatem więcej groźnych zjawisk pogodowych na Atlantyku i Pacyfiku, takich jak huragany czy cyklony. Może również objawić się suszami na terenach lądowych.
Kontrast termiczny
Amerykańscy naukowcy prognozują, że nadmierna emisja gazów cieplarnianych spowoduje wzrost kontrastu termicznego występującego między temperaturą na lądzie i na morzach. Rosnąca liczba huraganów wiąże się z ocieplaniem górnych warstw wód oceanicznych i ogólnym ocieplaniem klimatu.
Autor: adsz/ŁUD / Źródło: science daily