Początek lipca, początek wakacji, początek ciepłej i przyjemnej aury. Najbliższe 16 dni zapowiada się bardzo przyjemnie, z temperaturą w okolicach 30 st. C. Ale uwaga, nie obejdzie się bez deszczu i burz, głównie w zachodniej części kraju.
Pierwszy tydzień lipca zapowiada się korzystnie dla tych, którzy na miejsce wypoczynku wybrali centralną i wschodnią część kraju. Tam powinno być pogodnie i bez opadów. Na zachodzie aura będzie zdecydowanie gorsza z opadami deszczu i burzami.
Słupki rtęci sięgną nawet 31 st. C. - Takie ciepło będziemy zawdzięczać polarno-morskiemu powietrzu znad Europy Zachodniej, a przejściowo powietrzu zwrotnikowemu z rejonu Basenu Morza Śródziemnego - mówi Wojciech Raczyński, synoptyk TVN Meteo.
Z każdym dniem coraz cieplej
Już w poniedziałek na zachodzie mocno zachmurzy się i przelotnie popada, a na północnym-zachodzie dodatkowo pojawią się lokalne burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 19 st. C na Kaszubach i Mazurach do 23 st. C na Dolnym Śląsku. Powieje słabo i umiarkowanie, przeważnie z zachodu, w burzach silniej, do 80 km/h.
We wtorek dobra pogoda utrzyma się na wschodzie, w centrum i na Podkarpaciu, na pozostałym obszarze kraju synoptycy przewidują wystąpienie przelotnych opadów deszczu i burz. Powinno zrobić się cieplej. Termometry wskażą od 21 st. C na Pomorzu do 27 st. C na Podkarpaciu. Powieje słabo i umiarkowanie z południowego-zachodu.
Z każdym dniem będzie robić się coraz cieplej. Już w środę słupki rtęci niemal musną 30 st. C. Temperatura maksymalna ma tego dnia wynieść 29 st. C w Małopolsce i będzie to najcieplejszy region kraju, oraz 25 st. C na Pomorzu - tam będzie najchłodniej. Nadal na wschodzie będzie przyjemnie i pogodnie, a na zachodzie utrzymają się przelotne opady deszczu i burze. Uwaga, w porywach burzowych prędkość wiatru może dochodzić do 90 km/h.
Czwartek, 4 lipca, zapowiada się najcieplejszym dniem tygodnia. Według 16-dniowej prognozy pogody słupki rtęci pokażą maksymalnie 31 st. C. Tak będzie na południu kraju, ale i na północy temperatura będzie przyjemna, na poziomie 26 st. C. Na zachodzie będzie przelotnie padać i grzmieć, na wschodzie będzie pogodnie.
W piątek temperatura może lekko spaść, ale nie będzie to gwałtowne ochłodzenie, raptem dwustopniowe. Termometry powinny pokazać od 23 st. C na Pomorzu, do 29 st. C w Małopolsce. Uwaga, strefa przelotnych opadów deszczu i burz może objąć cały kraj.
Drugi tydzień lipca ciepły do piątku
Weekend zapowiada się bardzo przyjemnie, z temperaturą maksymalną dochodzącą do 27-28 st. C. Podobne wartości utrzymają się do wtorku, a w środę 10 lipca temperatura znów wzrośnie do 30 st. C. Jednak takie ciepło może potrwać tylko dwa dni.
Kilkudniowe ochłodzenie
W piątek, 12 lipca, powinno przyjść kilkustopniowe ochłodzenie. Słupki rtęci wskażą już tylko 19 st. C na północy kraju i 24 st. C na południu. Najchłodniej zapowiada się natomiast niedziela, 14 lipca, z temperaturą maksymalną na poziomie 18-23 st. C. Na szczęście na horyzoncie widać ponowne, stopniowe ocieplenie. We wtorek 16 lipca słupki rtęci powinny wskazać od 21 st. C na północy po 26 st. C na południu kraju.
Autor: mm/jaś / Źródło: TVN Meteo