Burze piaskowe, które szaleją w Chinach, spowodowały obniżenie temperatury powietrza nawet o 4 st. C - informują chińskie służby meteorologiczne. Władze wprowadziły czwarty, najwyższy stopień ostrzegawczy.
Burze piaskowe wystąpiły w sobotę w prowincjach Gansu i Shanxi w środkowych Chinach oraz w Regionie Autonomicznym Sinciang-Ujgur na północnym-wschodzie.
Od piątku burze szaleją w mieście Chengde (Prowincja Hebei). Z kolei w Weichang Manchu i Regionie Autonomicznym Mongolii piasek ograniczył widoczność do tysiąca metrów, a wichura przyniosła ochłodzenie o 6 st. C.
Dziesięciokrotnie mniejsza widzialność, maksymalnie do 100 metrów, panuje w mieście Baiyin. Tutaj silny wiatr od morza, który przyniósł piasek, obniżył temperaturę o 4 st. C. Największy spadek temperatury sięgający nawet 8 st. C odnotowano w Regionie Autonomicznym Sinciang-Ujgur.
Do 100 metrów spadła widoczność w Prefekturze Aksu. Kierowcy zmuszeni byli zwolnić i użyć świateł przeciwmgłowych, odwołano także wszystkie loty.
- Rano powietrze nie było świeże, trudno było oddychać. Musieliśmy zakładać maseczki, żeby wyjść na zewnątrz - powiedział mieszkaniec Aksu.
Według prognoz burze śnieżne ustąpią dopiero w niedzielę.
Pekin przysypany piaskiem
W stolicy Chin silny wiatr zerwał się tam o godz. 10 lokalnego czasu i naniósł masy pyłu, kurzu i piasku. Chińczycy starają się chronić drogi oddechowe i oczy przed pyłem, zakładając maseczki lub owijając twarze szalami.
- Trudne dla Chin jest z jednej strony rozwijanie gospodarki, a z drugiej dbanie o kwestie związane z ochroną środowiska. Ale zanieczyszcznie przybrało takie rozmiary, że źle wpływa na ludzkie zdrowie. Mam nadzieję, że delegaci zajmą się tym na zjeździe - powiedział Kobayashi Fuminori, korespondent Telewizji Tokio, nawiązując do odbywającego się właśnie w stolicy zjazdu Komunistycznej Partii Chin.
Przekroczone normy
Ambasada USA w Pekinie dokonała pomiaru zanieczyszczenia powietrza. Według jej danych, średnica ziarenek pyłu przekraczała 2,5 mikrometra, co uważane jest za niebezpieczne dla ludzkiego zdrowia.
Amerykanie zmierzyli także wskaźnik zanieczyszczenia powietrza. Wyniósł on 470, podczas gdy chińskie władze podawały wcześniej wartość 310-370. Przekroczenie wskaźnika 300 jest uznane za szkodliwe, a Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje dopuszczalną dzienną normę na poziomie 20.
Pekin jest jednym z miast o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu. W styczniu odnotowano, że dopuszczalne normy przekroczono tam nawet 35-krotnie.
Autor: pk/ja,mj / Źródło: Reuters TV