Mieszkańcy Bliskiego Wschodu nie mogą narzekać na brak ciepła. W Izraelu temperatura oscylowała na poziomie około 40 st. C.
Kiedy my narzekamy na chłodny i mokry maj, mieszkańcy Izraela cierpią z powodu upałów. We wtorek 26 maja w Hajfie termometry pokazały 37 st. C, w Be'er Sheva 39 st. C i w Jerozolimie 34 st. C. W środę 27 maja można było zobaczyć już 45 stopni.
Upały nie ustąpią
Jak podkreślał meteorolog Tzachi Waxman, w najbliższych dniach temperatura może przekroczyć 40 st. C m.in. w pobliżu Morza Martwego. Natomiast wilgotność powietrza będzie bardzo niska. Wyniesie od 5 do 15 proc.
- To jest nienormalnie niska wilgotność - powiedział Waxman.
Autor: PW/mk / Źródło: PAP,