W końcu się udało! Rosyjski statek transportowy Progress zacumował w niedzielę nad ranem do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Było to jego drugie podejście po nieudanym dokowaniu we wtorek 24 lipca.
Progress, bezzałogowy rosyjski statek, przybył na ISS w kwietniu tego roku, ale w poniedziałek 23 lipca postanowiono o odłączeniu go od stacji w celu ponownego zadokowania dzień później.
Miał to być test nowego systemu cumowania o nazwie "Kurs-NA". Jednak przy próbie uruchomienia systemu wyszły na jaw problemy techniczne związane z awioniką, co doprowadziło do automatycznego przerwania operacji.
Zabierze śmieci i spłonie
Progress dostarczył już swój ładunek i pozostaje przycumowany do stacji, aby zabrać stamtąd odpadki. W drodze powrotnej ku Ziemi statek spłonie wchodząc w atmosferę.
Obecnie w kompleksie orbitalnym ISS znajduje się szóstka astronautów - Amerykanie, Rosjanie i Japończyk. Powiększona załoga ma pozostać na ISS do listopada.
Autor: mm / Źródło: PAP