Członkowie Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych wystosowali specjalny list do polskich rządzących i społeczeństwa, by z dystansem przyjmować informacje dotyczące szczepionek przeciwko COVID-19 płynące z niewiarygodnych źródeł. Zapewnili, że szczepionki, które będą dopuszczone do użycia w Polsce, są całkowicie bezpieczne i właściwie przebadane.
Szczepionka przeciw SARS-CoV-2 nie jest wymysłem ostatnich miesięcy, tylko wynikiem wielu lat pracy nad technologią, która teraz dopiero znalazła zastosowanie - przekonują specjaliści chorób zakaźnych w apelu o ignorowanie opinii osób niekompetentnych w temacie szczepionki. W poniedziałek członkowie Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych zwrócili się w liście otwartym między innymi do prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i całego społeczeństwa o "ignorowanie apeli osób, które nazywają się naukowcami i lekarzami, a których zakres kompetencji nie wskazuje na posiadanie wiedzy uprawniającej do wydawania opinii na temat chorób zakaźnych, a w szczególności COVID-19 i szczepień przeciw zakażeniom SARS-CoV-2".
- Jako lekarze nie możemy pozwolić na dalsze przedłużanie paraliżu opieki zdrowotnej w sytuacji dostępności szczepionki pozwalającej na przerwanie pandemii. Każdy dzień zwłoki w udostępnieniu Polakom szczepień przeciw SARS-CoV-2 przyniesie kolejne kilkaset zgonów, czyli nawet 15 tysięcy przedwczesnych śmierci miesięcznie spowodowanych tylko przez COVID-19, a przecież ludzie umierają także w wyniku utrudnionego dostępu do świadczeń zdrowotnych związanych z innymi schorzeniami - przekonują lekarze-zakaźnicy.
Przypominają również o "milionach istnień ludzkich ocalonych dzięki wdrożonym w przeszłości programom szczepień przeciw ospie prawdziwej, polio, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B i wielu innym chorobom zakaźnym".
Posłuchać naukowców
Lekarze-zakaźnicy podpisani pod listem apelują w nim do Polaków o sprawdzanie kompetencji ekspertów wypowiadających się w mediach, bo "nie każdy, kto tytułuje się doktorem, skończył studia medyczne, nie każdy lekarz posiada właściwą wiedzę i nie każdy profesor jest ekspertem w tej konkretnej dziedzinie".
- Nie słuchajcie tych, których doświadczenie i wiedza są odległe od chorób zakaźnych, immunologii i wakcynologii - stwierdzili. - Posłuchajcie głosu zakaźników, epidemiologów, immunologów i wakcynologów, którzy wiedzą, że szczepionka przeciw SARS-CoV-2 nie jest wymysłem ostatnich miesięcy, tylko wynikiem wielu lat pracy nad technologią, która teraz dopiero znalazła zastosowanie. Dzięki nowoczesnym technikom informatycznym i aktywnemu wsparciu wielu instytucji, badania kliniczne, które w przeszłości trwały latami, mogły zostać przeprowadzone szybko i sprawnie - wskazali.
Nienaruszone procedury
Jak wyjaśnili "olbrzymia liczba zakażeń sprawiła, że w przeciwieństwie do badań nad lekami i szczepionkami w innych chorobach, rekrutacja przebiegła niezwykle szybko, ale bez naruszenia obowiązujących procedur".
- Czy szczepionki przeciw SARS-CoV-2 mają działania niepożądane? Oczywiście, że mają, ale są one takie same, jak w przypadku innych szczepień. Podawanie każdego leku i szczepionki wiąże się z jakimś ryzykiem, dlatego zlecając każdy, nawet najprostszy preparat medyczny, lekarz musi rozważać za i przeciw, korzyści wobec ryzyka - podano.
Lekarze-zakaźnicy zaapelowali jednocześnie do wszystkich, którzy mogą się przyczynić do szybkiego i sprawnego przeprowadzenia szczepień przeciw SARS-CoV-2, by zintensyfikować działania, które pozwolą na szybką rejestrację szczepionki i rozwiązanie problemów logistycznych związanych ze szczepieniami.
Autor: kw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PublicDomainPictures/pixabay.com