W niedzielę rano czasu lokalnego w północno-zachodnią część Australii uderzył cyklon tropikalny Stan. Pomimo że osłabł i stał się ekscyklonem, w kilku małych miejscowościach w dalszym ciągu utrzymuje się czerwony alert, który ostrzega przed powodzią.
Australijska narodowa agencja meteorologiczna poinformowała, że cyklon tropikalny drugiej kategorii Stan uderzył we wczesnych godzinach porannych w niedzielę rano około 120 km na północny wschód od Port Hedland.
Ekscyklon Stan
Były już cyklon tropikalny Stan przyniósł ulewny deszcz i silne porywy wiatru, które osiągały prędkość dochodzącą do 95 km/h. Stan był cyklonem tropikalnym drugiej kategorii, ale został zdegradowany. Departament Pożarnictwa i Służb Ratunkowych poinformował, że aktualnie największym zagrożeniem są powodzie.
Mieszkańcy stanu Australia Zachodnia, a zwłaszcza regionu Pilbara, są ostrzegani przed wysoką wodą. Alerty utrzymają się co najmniej do poniedziałku.
- Najwięcej deszczu spadnie w centrum regionu Pilbara. Odnotuje się do 100 l/mkw. - poinformował meteorolog Joe Courtney z australijskiej narodowej agencji meteorologicznej. - Prognozowany jest również silny wiatr, który najbardziej może dać się we znaki w okolicy miejscowości Tefler - dodał.
Ludzie mieszkający w pobliżu rzek De Grey i Fortescue muszą być gotowi w każdej chwili opuścić swoje domy. Istnieje ryzyko, że obie rzeki wyleją. Wielu mieszkańców zabezpieczyło się na wypadek odcięcia od świata - zrobili zapasy jedzenia dla siebie i zwierząt, na wypadek, gdyby nie mogli opuścić swoich domów przez kilka dni.
Mężczyźni uwięzieni na dachu samochodu
Szybko wzrastający poziom rzek spowodował, że jeden samochód został zalany. Z pojazdu udało się uratować dwóch mężczyzn. Do zdarzenia doszło w okolicach miasta Paraburdoo.
- Nie do końca jest jasne, w jaki sposób samochód znalazł się w wodzie, ale po godz. 7 rano otrzymaliśmy wezwanie do mężczyzn uwięzionych na dachu swojego samochodu - powiedział Paul Leiper z Departamentu Pożarnictwa i Służb Ratunkowych.
Nie odnotowano poważnych strat
Cyklon tropikalny Stan do tej pory nie spowodował większych zniszczeń.
- Wygląda na to, że byliśmy dobrze przygotowani i obeszło się bez szkód - powiedział Leiper.
Pomimo to Departament Pożarnictwa i Służb Ratunkowych apeluje w dalszym ciągu o zachowanie ostrożności.
Autor: mab/map / Źródło: abc.net.au, skynews.com.au