W piątek przez kraj przechodzą groźne burze. W wyniku nawałnic zginęły cztery osoby. Wichury i ulewy spowodowały podtopienia i utrudnienia w komunikacji miejskiej oraz na kolei. Strażacy interweniowali ponad sześć tysięcy razy.
W piątek od samego rana w Polsce pojawiają się burze. Instytut Meteorologii i gospodarki Wodnej ostrzega przed groźnymi zjawiskami. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju. Skutki nawałnic odczuli mieszkańcy wielu regionów kraju. W całej Polsce strażacy interweniowali ponad sześć tysięcy razy, a na skutek burz zginęły cztery osoby.
Wielkopolska
Przed południem nawałnice przetoczyły się przez Wielkopolskę. W Poznaniu zalane były m.in. ulice Dolna Wilda, Żelazka, Strzelecka, Głogowska przy Dworcu Zachodnim, Kobylepole oraz Baraniaka. Karetka jadąca na sygnale próbowała ominąć zalany odcinek jezdni zjeżdżając na pobocze. Po chwili utknęła w błocie. Koła kręciły się w miejscu i kierowca w żaden sposób nie mógł ruszyć dalej. Z pomocą ruszyli przechodnie, którzy pchając ją od tyłu, wypchnęli karetkę z powrotem na ulicę Dolna Wilda w Poznaniu.
W kilku miejscach w Poznaniu, przez zalane torowiska, stawały tramwaje. Obecnie ruch tramwajowy w całym mieście odbywa się bez utrudnień. Jak informuje rzecznik prasowy Lecha Poznań, woda wdarła się też do wydziału paszportowego Urzędu Wojewódzkiego. "Podobno standard przy ulewach" - napisał na Twitterze.
Ulica Serbska w Poznaniu zamieniła się w rzekę. Jeden z samochodów utknął tam w wodzie. Potrzebna była pomoc drogowa.
Łódzkie
Silny wiatr przewrócił drzewo na jadący samochód osobowy w Zgierzu. W pojeździe jechały trzy osoby, na miejscu zginął 60-letni kierowca, dwoje pasażerów trafiło do szpitala.
Mężczyzna, który jechał jedną ze zgierskich, bocznych ulic nie miał szans na przeżycie. Duża topola runęła na samochód, w którym jechał z dwojgiem pasażerów. - Kierowca zginął na miejscu. Osoba, która z nim jechała ma połamane kończyny i obrażenia klatki piersiowej. Trzecia z podróżujących osób uniknęła poważniejszych obrażeń, ale jest w szoku - informuje asp. Sławomir Góral ze zgierskiej policji. Do tragedii przyczyniły się wichury, które po godz. 12 przeszły przez województwo łódzkie.
Tylko w województwie łódzkim strażacy musieli interweniować ponad 200 razy - najczęściej do powalonych lub połamanych drzew.
Kujawsko-pomorskie
W Niechłoninie wiatr oderwał fragment elewacji od ściany szczytowej budynku gospodarczego. Gruz runął na znajdującego się w pobliżu budynku mężczyznę. Po odgruzowaniu lekarz stwierdził jego zgon.
Sporo pracy mają też służby w Bydgoszczy. Opady deszczu były na tyle intensywne, że woda zalała drogi i piwnice domów. Najgorsza sytuacja jest na osiedlu Osowa Góra.
Mazowieckie
Przed godz. 13 nad Warszawę dotarł front burzowy, który przemieszcza się na wschód. Straż pożarna potwierdza, że sytuacja jest bardzo trudna. - W ciągu 40 minut dostaliśmy ponad 150 zgłoszeń, a ich liczba nieustannie rośnie. Interweniujemy w sprawie złamanych gałęzi czy powalonych drzew - mówił Dominik Leśniakiewicz z biura prasowego straży pożarnej. - Na ul. Jagiellońskiej między Ratuszową a placem Hallera drzewo przewróciło się na tory tramwajowe. Były utrudnienia w ruchu, tramwaje nie jeździły w obu kierunkach - informuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. Na ulicy Ratuszowej zablokowane były też chodniki. - Wszystko przez przewrócone drzewa. W parku praskim i na terenie zoo szkód jest bardzo dużo - dodaje Zieliński. Podobna sytuacja wydarzyła się na ul. Marszałkowskiej. - Przy ogrodzie Saskim drzewo przewróciło się na trakcję. Zablokowany jest ruch tramwajowy w oby kierunkach - dodaje Lech Marcinczak z tvnwarszawa.pl. Nasi reporterzy informują też o innych niebezpiecznych wydarzeniach. - Przy ul. Natolińskiej drzewo przewróciło się na budynek przedszkola - mówi Lech Marcinczak.
- Przy wylocie z tunelu w kierunku Wilanowa drzewo przewróciło się na jezdnię. Zablokowany jest jeden z trzech pasów (skrajnie prawy). Tworzą się korki, kierowcy powinni się przygotować na duże utrudnienia - ostrzega Tomasz Zieliński. Drzewo runęło też na dwa samochody przy ul. Nowy Zjazd. - Zdarzenie wymagało interwencji straży pożarnej, którzy musieli uwolnić samochód. Teraz sytuacja jest już opanowana - relacjonował Zieliński około godz. 14.
Trzecia osoba zginęła w miejscowości Załuski (woj. mazowieckie). To pracownik budowlany, na którego przewróciła się jedna z budowanych ścian.
Zakopane i okolice
Burze, które pojawiły się w piątek w Polsce spowodowały straty w wielu miejscach. W Zakopanem wybuchł pożar po tym, jak wiatr przewrócił słup energetyczny. Tamtejsi strażacy musieli interweniować ponad 40 razy - wyjeżdżali głównie do powalonych drzew i zerwanych linii energetycznych. Wichura zerwała fragment dachu z jednej ze szkół w Zakopanem.
W miejscowości Nowe Bystre (okolice Zakopanego) konar drzewa przygniótł matkę z trójką małych dzieci. W najgorszym stanie jest dwuletnia dziewczynka.
- Jej życie jest zagrożone. Konieczne było przetransportowanie jej śmigłowcem ze szpitala w Zakopanem do placówki o wyższym stopniu referencyjności - powiedział na antenie TVN24 mł. asp. Krzysztof Waksmundzki z policji w Zakopanem. Jej dwóch braci (3 i 5 lat) oraz matka są w stanie dobrym. Wszyscy są obecnie w szpitalu w Zakopanem.
Opolszczyzna
Wiatr uszkodził też fragment muru budowanego w pobliżu przedszkola w Opolu. Kilka kilometrów dalej, w Krapkowicach (woj. opolskie) i Kędzierzynie Koźlu drzewa przygniotły samochody. Na szczęście nikogo nie było w środku. Strażacy z Opola i okolic musieli interweniować ponad 140 razy w związku z aurą.
Warmia i Mazury
W Elblągu nurt wezbranej rzeki Babica porwał przechodzącą przez kładkę kobietę - mimo, że udało się ją wyciągnąć z wody - zmarła. Wichury przechodzą jeszcze przez wschodnie regiony kraju. W Olsztynie organizatorzy turnieju siatkówki plażowej Grand Slam Olsztyn 2016 przerwali mecze.
Do godz. 16. warmińsko-mazurscy strażacy interweniowali 160 razy, w okolicach Elbląga wyłączonych jest 7 stacji transformatorowych.
Na Podlasiu po burzach odnotowano prawie 400 interferencji strażaków, a prawie 90 tys. odbiorców nie miało prądu, największe straty są w powiecie wysokomazowieckim.
Utrudnienia na kolei
Służby techniczne PKP Polskich Linii Kolejowych SA od rana odnotowano kilkanaście lokalizacji, w których drzewa utrudniły przejazd pociągów. O godzinie 17.30 utrudnienia dotyczyły 5 lokalizacji. Na północy kraju drzewa blokują przejazd z Iławy do Olsztyna oraz na południu z Soli do Zwardonia i z Sędziszowa Małopolskiego do Ropczyc. Drzewo zatrzymało pociąg na trasie Miąsowa - Jędrzejów w woj. świętokrzyskim, a powalone gałęzie blokują trasę Warszawa - Radom na odcinku Lesiów - Bartodzieje.
Aby zapewnić podróż, wprowadzona była zastępcza komunikacja autobusowa. Pasażerowie w pociągach otrzymywali na bieżąco informacje o ewentualnych utrudnieniach. Ze względu na niestabilną sytuację pogodową PLK powołały Regionalne Sztaby w Gdańsku, Sosnowcu i Lublinie.
Autor: AD/jap / Źródło: TVN24, TVN Warszawa, TVN24 Poznań, Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24