Służby meteorologiczne w Europie ostrzegają przed kolejnym orkanem, ostrzegamy i my. Na północny-zachód od Islandii ulokował swe centrum niż Christian, potężny, rozległy układ sięgający od Oceanu Arktycznego na północy i Kanady na zachodzie, po Francję, Niemcy i Polskę na południu oraz Morze Białe na wschodzie.
Christian znajduje się w centrum potężnej zatoki w troposferze zajmującej ¼ część szerokości umiarkowanych półkuli północnej. Na jego obrzeżach przemieszcza się mniejszy niż „Elon”, który na małym obszarze bardzo mocno zwiększy gradient ciśnienia, przynosząc silne porywy wiatru. „Elon” zagrozi Szkocji, południowej Norwegii oraz Dani, Niemcom i Polsce.
Niebezpieczny niż
Christian, kolejny atmosferyczny wir nad ciepłymi wodami Północnego Atlantyku wygląda niebezpiecznie. Ciśnienie w centrum cyklonu wynosi dziś zaledwie 947 hPa. Niż jest więc motorem o dużej mocy dla pędzących z zachodu i północnego-zachodu mas powietrza. Różnica ciśnienia między tym Niżem Islandzkim, jak zwykło się nazywać niże z tego rejonu świata, a Wyżem Azorskim wynosi 90 hPa. To wystarczy by na północy, zachodzie i w centrum Europy powiało z prędkością powyżej 100 km, a fale na Atlantyku, Morzu Północnymi i Norweskim przekroczyły 10m.
Wpływ cyklonu zaznacza się w Polsce już w czwartek 8 stycznia opadami śniegu na wschodzie, a na zachodzie deszczu wraz z napływającymi z zachodu ciepłymi masami powietrza. Temperatura na zachodzie kraju przekracza 0 st. i wzrośnie do co najmniej 4 st. Pojawią się również silniejsze podmuchy wiatru do 50-60 km/godz., na Wybrzeżu możliwe pojedyncze porywy do 80 km/godz.
Cofki
Niemcy szacują, że w piątek 9 stycznia porywy zachodniego i północno-zachodniego wiatru na ich wybrzeżach przekroczą 120 km/godz. Wystąpić tam może zjawisko cofki, czyli wtłaczania wód morskim w głąb lądu, koryt rzek.
W Polsce wiać ma wiatr południowo-zachodni i zachodni, a jego porywy osiągać mogą na nizinach 80 km/godz. Możliwe są jednak, szczególnie na północy kraju, porywy do 90 km/godz., nad samym morzem do 100 km /godz. Na Bałtyku sztorm 9-10 w skali Beauforta. W Sudetach i Karpatach wiatr przekraczać będzie prędkość 100 km/godz., możliwe porywy do 140 km/godz. Wiatr wiejący z prędkości od 80 do 90 km/godz. uszkadza bądź niszczy konstrukcje lżejsze i cięższe, łamie gałęzie drzew, zrywa linie napowietrzne. Pojedyncze porywy do 100 km/godz. mogą łamać drzewa i wyrywać z korzeniami.
Śnieg, deszcz ze śniegiem, deszcz
Z wiatrem wkroczą do Polski fronty atmosferyczne z całym spektrum opadów, od śniegu przez krupę śnieżną, śnieg z deszczem na deszczu kończąc. Temperatura powietrza w piątek wyniesie od 0 st. do 5 st., ale odczuwalna będzie o co najmniej 5 st. niższa w wyniku oddziaływania wiatru, jak i wilgotności rzędu 85-95%.
Wiatr i opady pogorszą warunki na drogach. W górach wszelkie wędrówki po oblodzonych szlakach i w zawiejach śnieżnych są bardzo niebezpieczne.
Silne porywy wiatru zachodniego utrzymywać się będą jeszcze w sobotę i niedzielę, 10 i 11 stycznia. Osiągać mogą do 70-100 km/godz.
Autor: Arleta Unton- Pyziołek / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo/ Shutterstock