Burze dały się we znaki nie tylko mieszkańcom Polski. Na ulewne deszcze, grzmoty i błyski narzekają też nasi południowi sąsiedzi - Czesi.
Czeska straż pożarna ma pełne ręce roboty. Służby przeciwpożarowe od czwartku walczą ze skutkami ulewnego deszczu i porywistego wiatru. Strażacy wypompowują wodę z zalanych piwnic, usuwają połamane konary drzew.
Silny wiatr
Burzom towarzyszą intensywne opady deszczu oraz porywisty wiatr dochodzący do 90 km/h. Wieczorem intensywne burze przeszły nad Budziejowicami, Krumlovą i Prachaticami. Sporo pracy miały również służby energetyczne. Deszcz i porywy wiatru doprowadziły do uszkodzeń wielu linii wysokiego napięcia. Setki gospodarstw zostało pozbawionych prądu.
Opóźnienia i korki
Na południu Czech oraz Masywie Czeskomorawskim opady sparaliżowały komunikację. Powstały gigantyczne korki. Burzowa aura dotknęła również czeską kolej. Wiele połączeń ma spore opóźnienia. Deszcz dał się również we znaki organizatorom jednego z największych czeskich festiwalów "Rock for People" w Hradec Kralovych.
Autor: adsz//bgr / Źródło: zpravy.idnes.cz/TVN Meteo