"Bezlitosne bombardowanie" Ziemi już nie raz pozbawiło ją atmosfery

Gdzie w kosmosie jesteśmy?
Gdzie w kosmosie jesteśmy?
NASA
Gdzie w kosmosie jesteśmy?NASA

Stan dzisiejszej atmosfery Ziemi różni się zasadniczo od atmosfery "otulającej" naszą planetę przeszło 4 miliardy lat temu. Różnicą jest nie tylko stopień zanieczyszczeń, ale także... objętość. Naukowcy na potwierdzenie swoich słów przedkładają liczne dowody geochemiczne.

Fakt, że skład współczesnej atmosfery Ziemi zredukował się przeszło dwukrotnie względem stanu sprzed 4 miliardów lat potwierdzają liczne geochemiczne dowody. Dotychczas problemem było jednak wyjaśnienie przyczyn obserwowanego zjawiska w możliwie logiczny, nieulegający wątpliwościom, sposób.

Prestiżowa współpraca

Naukowcy z MIT (Massachusetts Institute of Technology - amerykańska prywatna uczelnia techniczna) oraz zespoły ekspertów z Uniwersytetu Hebrajskiego i Caltech (Kalifornijski Instytut Technologiczny, uznany za jedną z najlepszych prywatnych uczelni w USA) zaproponowali tezę, tłumaczącą przyczyny "zubożenia" atmosfery.

- Bezlitosne bombardowanie Ziemi przez niewielkie skały w czasach formowania się jej naturalnego satelity - Księżyca - mogło generować wystarczające ilości energii do trwałego wyrzutu chmur różnych gazów, co poskutkowało "wypychaniem" niewielkich porcji atmosfery do przestrzeni kosmicznej - oświadczyli naukowcy.

Atmosfera "za burtą"

Wykonane przez uniwersyteckie zespoły dziesiątki obliczeń wykazały, że podczas setek tysięcy bombardowań Ziemi mogło następować zjawisko określane przez nich mianem "wyrzucania za burtę pewnej części tzw. prymitywnej atmosfery". Eksperci wskazują, że w ten właśnie sposób zmniejszyły się atmosfery Wenus i Marsa.

Badacze wykazali jednocześnie, że zasadniczo niewielkie planetozymale - bryły tzw. pierwotnej materii, "dryfujące" w dysku protoplanetarnym wokół gwiazdy i zderzające się z innymi podobnymi obiektami, uważane za zalążki przyszłych planet - mogły efektywniej przyczynić się do utraty atmosfery planet niż wielkie skalne bryły będące na kursie kolizyjnym z ciałem niebieskim.

Mały może więcej

- Teoretycznie utrata tak gigantycznej "porcji" atmosfery, otaczającej planetę może być skutkiem kolizji z dużym obiektem. To tak jakby Ziemia zderzyła się z drugą Ziemią - tłumaczą badacze.

- Jednocześnie nasze obliczenia wykazały, że taki sam efekt można osiągnąć wielokrotnie, poprzez bombardowanie planety przez długi czas względnie niewielkimi obiektami - konkludują.

Rozumniejsze spojrzenie

- Zrozumienie czynników, które zachodziły miliardy lat temu i określiły dzisiejszy stan atmosfery Ziemi, pomoże naukowcom w identyfikowaniu planet, które moglibyśmy w przyszłości kolonizować. Eksperci będą patrzeć na ciało niebieskie poprzez pryzmat tego, czy będzie ono w ogóle możliwe do zamieszkania, oceniając nie tylko aktualny stan jego atmosfery. Będą zdolni do prognozowania przyszłego stanu atmosfery danej planety, obserwując jej otoczenie i ją samą - wyjaśniła Hilke Schlichting pracująca w departamencie MIT poświęconego zagadnieniom planetarnym.

- Zgłębiwszy tematykę pierwotnej atmosfery naszej planety i procesów, które przez miliardy lat ukształtowały ją w sposób dogodny do tego stopnia, że powstało na tej planecie życie, pozwoli nam zupełnie inaczej spojrzeć na inne, podobne Ziemi, planety - podkreśliła Schlichting.

"Homogeniczna papka"

Artykuł naukowy autorstwa Schlichting i jej współpracowników został opublikowany na łamach magazynu "Icarus". Naukowcy opisują w niej wyniki badań nad tym, jak duże ubytki atmosfery planety są w stanie spowodować kolizje z obiektami o rozmiarach Marsa i większymi oraz kolizje z obiektami o średnicy nieprzekraczającej 25 kilometrów.

Symulacje komputerowe wykazały, że kolizja z obiektami o rozmiarach Marsa powodowałaby nie tylko prawdopodobnie całkowitą utratę atmosfery, ale także spowodowałaby znaczne zmiany w strukturze planety, czyniąc je w gruncie rzeczy "homogeniczną papką".

Podkreślono, że takie zderzenie nie mogło nastąpić argumentując to śladową ilością helu w głębi Ziemi. Jego stężenie w wydobywanym gazie ziemnym oscyluje na poziomie kilku procent, tymczasem kolizja z obiektem rozmiarów Marsa spowodowałaby "uwięzienie" ogromnych ilości we wnętrzu planety.

Totalny chaos i wypychanie

Naukowcy zwrócili uwagę, że względnie niewielkich obiektów, spadających na planetę, wbijając się w jej powierzchnię, wzniecały mniejsze lub większe chmury pyłu i gruzu, przyczyniając się do "wypychania" gazów tworzących atmosferę bez większych ingerencji w strukturę całej planety.

- W momencie, gdy na ziemskiej orbicie formował się Księżyc wokół Ziemi panował totalny chaos, na planetę co rusz spadały różnego rozmiaru kosmiczne skały - zauważają badacze. - Setki, jeśli nie tysiące tego typu incydentów 4,5 mld lat temu to był stały element codzienności - dodają.

- Pojedynczy incydent, tj. niewielka skała spadając na planetę nie może oczywiście "wypchnąć" znamiennych ilości atmosfery w przestrzeń kosmiczną. Ale już setki tysięcy tego typu zderzeń, powtarzających się przez długie lata w trakcie których kształtował się znany nam dziś Układ Słoneczny, jak najbardziej - podkreśla Schlichting.

Łatwiejsze "drugie pół"

Eksperci zaobserwowali pewną ciekawostkę - w chwili, gdy połowa atmosfery zostanie utracona, proces "wypychania" jej w przestrzeń kosmiczną, w wyniku kolizji z niewielkimi obiektamispadającymi na jej powierzchnię, następuje znacznie "sprawniej".

- Można powiedzieć, że to potwierdza regułę, jakoby uporawszy się z pierwszą połową pracy, drugie pół pójdzie sprawniej - podsumowuje Schlichting. - Podawane przez nas (w materiale opublikowanym w magazynie "Icarus" - przyp. red.) liczby są rzeczywiste i dokładnie oddają, czego można spodziewać się po kolizji z obiektem danych rozmiarów - podkreśla współautorka.

Długa droga po odpowiedź

Jay Melosh, profesor zajmujący się naukami planetarnymi na Uniwersytecie Purdue, tezę wysuwaną przez Schlichting i jej kolegów uważa za zaskakującą. W środowisku naukowym uznaje się bowiem, że atmosfera ziemska została uformowana w wyniku potężnej kolizji. Inne teorie twierdzą, że dużą rolę odegrało w tym procesie promieniowanie ultrafioletowe oraz wiatr słoneczny pochodzący z okresu "niezwykłej aktywności" gwiazdy.

- Wyjaśnienie tej zagadki to problem leżący na naukowym stole od dawien dawna - przyznaje prof. Melosh, nie będący członkiem zespołu, który swoje zdanie wyraziła również na łamach magazynu "Icarus". - Tą publikacją pokonano duży odcinek pomiędzy pytaniem a odpowiedzią, która to może odpowiedzieć na jeszcze inne, zasadnicze pytanie: skąd się wzięło życie - dodaje profesor.

- Chcielibyśmy określić panujące na Ziemi procesy geochemiczne i stan atmosfery z tzw. czasu zero planety, tj. z chwili tuż po powstaniu Ziemi jako planety - podkreśla Schlichting. W tym celu badacze muszą pozyskać zastygłą miliardy lat temu magmę, ja najprawdopodobniej znajduje się na najgłębszym oceanicznym dnie.

Autor: mb/kt / Źródło: News Office

Pozostałe wiadomości

Pogodowe stery w Polsce zaczyna przejmować niż Erwin. W większości kraju pojawią się opady -deszczu lub deszczu ze śniegiem. Erwin odsunie się od nas w piątek, a jego miejsce zajmie zatoka niżowa związana z wirem północnoatlantyckim. To oznacza wzrost temperatury - nawet do dwucyfrowych wartości.

Wiry niżowe wtłoczą do Polski sporo wilgoci i ciepła. Czy jest szansa na zimę w styczniu?

Wiry niżowe wtłoczą do Polski sporo wilgoci i ciepła. Czy jest szansa na zimę w styczniu?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC

Pogoda na jutro, czyli na czwartek 23.01. W nocy w całym kraju temperatura nie będzie przekraczać zera. Za dnia w niektórych miejscach wystąpią opady deszczu lub deszczu ze śniegiem. Będą też regiony, w których silnie powieje.

Pogoda na jutro - czwartek, 23.01. Mroźna noc, za dnia do 6 stopni. Miejscami deszcz ze śniegiem

Pogoda na jutro - czwartek, 23.01. Mroźna noc, za dnia do 6 stopni. Miejscami deszcz ze śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ratownicy w Karkonoszach ewakuowali przy użyciu lin turystę, który doznał licznych obrażeń po tym, jak osunął się z krawędzi zbocza w Kotle Wielkiego Stawu. To w ostatnich dniach kolejna akcja ratunkowa goprowców. W górach jest bardzo ślisko.

Wypadek w Karkonoszach. Turysta "doznał rozległych obrażeń"

Wypadek w Karkonoszach. Turysta "doznał rozległych obrażeń"

Źródło:
PAP

Mieszkańcy stanu Queensland w północno-wschodniej Australii mierzą się z ekstremalną falą gorąca. Temperatura może przekroczyć nawet 45 stopni Celsjusza. Oprócz ostrzeżeń dotyczących upału lokalne służby wydały także alerty o wysokim zagrożeniu pożarowym.

Temperatura poszybuje do nawet 46 stopni

Temperatura poszybuje do nawet 46 stopni

Źródło:
ABC, news.com.au

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News

W worku na śmieci pod greckimi Salonikami znaleziono marmurową rzeźbę kobiety - poinformowała w środę policja. Eksperci szacują jej wiek na ponad dwa tysiące lat. Obiekt wysłano na dalsze badania archeologiczne.

Rzeźba znaleziona w worku na śmieci. Może mieć ponad dwa tysiące lat

Rzeźba znaleziona w worku na śmieci. Może mieć ponad dwa tysiące lat

Źródło:
PAP

Przechodzący przez Portugalię niż Garoe przyczynił się do bardzo silnych i niebezpiecznych zjawisk. W dystrykcie Setubal doszło do silnej burzy z piorunami. Jeden z nich uderzył w budynek popularnej restauracji.

Piorun trafił w restaurację na plaży w Portugalii

Piorun trafił w restaurację na plaży w Portugalii

Źródło:
CNN Portugal, IPMA, Safe Communities Portugal

Alert RCB w związku ze złą jakością powietrza został wysłany w środę do odbiorców sieci komórkowych przebywających na terenie powiatu nowotarskiego. Eksperci zaapelowali o ograniczenie przebywania na świeżym powietrzu i zrezygnowanie z wietrzenia pomieszczeń.

Alert RCB w powiecie w górach. "Unikaj aktywności na zewnątrz"

Alert RCB w powiecie w górach. "Unikaj aktywności na zewnątrz"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Zima na dobre rozgościła się w południowych regionach Stanów Zjednoczonych. Potężnie sypnęło między innymi w miejscowości Baton Rouge w stanie Luizjana. Opady sprawiły radość maskotce tamtejszego uniwersytetu.

Tygrys bengalski przysypany śniegiem

Tygrys bengalski przysypany śniegiem

Źródło:
CNN, lsu.edu

Podczas najbliższych nocy na naszym niebie będziemy mogli zaobserwować przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Jak przekazał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", obiekt będzie równie jasny jak Wenus. Kiedy szukać ISS na niebie?

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna znów widoczna na naszym niebie. "Nie sposób przeoczyć!"

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna znów widoczna na naszym niebie. "Nie sposób przeoczyć!"

Źródło:
"Z głową w gwiazdach"

Do 28 wzrósł bilans ofiar dewastującej fali pożarów, jakie trawią Kalifornię od ponad dwóch tygodni - poinformowały władze stanowe. Do wtorkowego wieczoru żywioł objął powierzchnię ponad 15 140 hektarów. Z powodu pojawienia się nowych skupisk ognia ewakuowano mieszkańców okolic miasta San Diego.

Nowe ewakuacje w Kalifornii. "Strażacy robią stałe postępy"

Nowe ewakuacje w Kalifornii. "Strażacy robią stałe postępy"

Źródło:
PAP, CNN, Cal Fire

Dikeledi przetoczył się przez Mozambik. W wyniku żywiołu w prowincji Nampula zginęło co najmniej 11 osób - podały miejscowe władze. Cyklon przyniósł ulewne opady deszczu oraz porywisty wiatr, którego porywy sięgały 195 kilometrów na godzinę.

Dziesiątki tysięcy zniszczonych domów. Wzrósł bilans ofiar cyklonu Dikeledi

Dziesiątki tysięcy zniszczonych domów. Wzrósł bilans ofiar cyklonu Dikeledi

Źródło:
PAP, aimnews.org

Australijscy naukowcy przeanalizowali wpływ ocieplenia klimatu na funkcjonowanie jaszczurek pustynnych. Jak wynika z badań, rosnąca temperatura będzie zagrożeniem dla gadów polujących w trakcie dnia, którym coraz trudniej będzie zdobywać odpowiednią ilość pożywienia. Problem szczególnie dotknie zwierzęta żyjące w Afryce.

Wzrost "kosztów życia" u jaszczurek. Winna zmiana klimatu

Wzrost "kosztów życia" u jaszczurek. Winna zmiana klimatu

Źródło:
PAP

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Na miłośników obserwacji nocnego nieba czeka prawdziwa gratka. Nadchodzą tygodnie, podczas których będziemy mogli ujrzeć siedem planet Układu Słonecznego. Do dostrzeżenia większości z nich nie będą potrzebne żadne urządzenia.

Patrzcie w niebo, bo większość planet będzie "na wyciągnięcie dłoni"

Patrzcie w niebo, bo większość planet będzie "na wyciągnięcie dłoni"

Źródło:
PAP

Osuwisko zeszło w poniedziałek na indonezyjskiej wyspie Jawa. Po intensywnych opadach deszczu masy ziemi osunęły się na domy w okolicach miasta Pekalongan. Zginęło co najmniej 16 osób, a we wtorek służby ratunkowe wciąż poszukiwały pięciu zaginionych.

16 osób zginęło, los pięciu pozostaje nieznany. "Ścigamy się z pogodą"

16 osób zginęło, los pięciu pozostaje nieznany. "Ścigamy się z pogodą"

Źródło:
PAP, Borneo Bulletin, Reuters

Do 33 tysięcy kilometrów na godzinę rozpędzają się podmuchy wiatru na planecie pozasłonecznej WASP-127b. Międzynarodowemu zespołowi naukowców udało się zaobserwować pogodę na tym odległym świecie za pomocą Bardzo Dużego Teleskopu w Chile. Jak wyjaśnili badacze, to najszybsze tego rodzaju zjawisko, jakie kiedykolwiek udało się zaobserwować.

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Źródło:
ESO, Live Science

Tajemnicze kule znalezione niedawno na plażach w Sydney były pełne bakterii kałowych. Analiza składu obiektów wskazała także obecność kwasów tłuszczowych, węglowodorów i bakterii. Chociaż źródło zanieczyszczenia jest nieznane, część naukowców przypuszcza, że ich źródłem może być przestarzały system kanalizacyjny miasta.

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Źródło:
9 News, BBC, 1 News

Upały nawiedziły Brazylię. W Rio de Janeiro od kilku dni termometry pokazują niemal 40 stopni Celsjusza, a temperatura odczuwalna zbliża się do 50 stopni. Gorąca aura zachęciła wielu mieszkańców do odwiedzenia kultowej Copacabany, ale władze Rio apelują o ostrożne korzystanie ze słońca.

Na kultowej plaży odczuli temperaturę blisko 50 stopni

Na kultowej plaży odczuli temperaturę blisko 50 stopni

Źródło:
O Globo, tvnmeteo.pl

To kolejne lato, w którym Chile zmaga się z potężnymi pożarami. Ten, który rozgorzał w okolicach miasta Los Sauces, pozbawił życia trzech strażaków, a dziewięciu ranił. Władze przekazały, że strażacy walczyli w niezwykle trudnym terenie i zostali otoczeni przez płomienie.

Szalejące płomienie uwięziły strażaków. Trzech zginęło

Szalejące płomienie uwięziły strażaków. Trzech zginęło

Źródło:
Reuters

Co najmniej 27 osób odniosło rany w wyniku trzęsienia ziemi na Tajwanie, do którego doszło we wtorek po północy lokalnego czasu. Wstrząsy o magnitudzie 6,4 były odczuwalne w wielu miejscowościach. Moment zdarzenia został uchwycony przez kamerę bezpieczeństwa w jednym z pubów w położonym blisko epicentrum mieście Tainan.

Siedzieli w barze, nagle wszystko zaczęło się trząść

Siedzieli w barze, nagle wszystko zaczęło się trząść

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Samogłów z japońskiego akwarium zyskał przyjaciół... z kartonu. Zwierzę źle znosiło tymczasowe zamknięcie ośrodka dla zwiedzających i związaną z tym samotność. Opiekunowie ryby rozwiązali problem w nietypowy sposób, przyklejając do szyby kartonowe podobizny ludzi. Jak przekazali, samogłów szybko odzyskał dobry nastrój i zaczął wesoło machać płetwami.

Samogłów nie jadł z samotności. Pomogli ludzie z kartonu

Samogłów nie jadł z samotności. Pomogli ludzie z kartonu

Źródło:
BBC, Animal Diversity Web

Lina Nassiri, która niedawno wypoczywała na wakacjach w Tulum w Meksyku, całkowicie przypadkowo nagrała fascynujący film. Materiał stał się hitem mediów społecznościowych.

Telefon wpadł jej do wody. To, co nagrał, stało się hitem sieci

Telefon wpadł jej do wody. To, co nagrał, stało się hitem sieci

Źródło:
CNN

Z wyjątkiem niektórych nocy mrozu prawie w ogóle nie będzie. Co przyniesie końcówka stycznia oraz początek lutego? Czy widać powrót zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prawie jedna czwarta znanych nam gatunków zwierząt słodkowodnych jest zagrożona wyginięciem. Analiza przeprowadzona przez międzynarodowy zespół badaczy ujawniła, że chociaż ludzkie działania mają ogromny wpływ na populacje ryb, ważek czy krabów, wciąż stosunkowo niewiele o nich wiemy. Utrata tych zwierząt może mieć nieodwracalne konsekwencje dla całych ekosystemów.

Zamieszkują nasze jeziora, rzeki, bagna. Już wkrótce możemy stracić prawie jedną czwartą z nich

Zamieszkują nasze jeziora, rzeki, bagna. Już wkrótce możemy stracić prawie jedną czwartą z nich

Źródło:
Natural History Museum

W Stambule suczka przyniosła pod drzwi kliniki weterynaryjnej wyziębione, umierające szczenię. Całe zdarzenie można teraz zobaczyć na nagraniu uchwyconym przez kamery monitoringu.

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Źródło:
ENEX, bianet.org

Położony na górze Ibu stratowulkan wciąż niepokoi mieszkańców indonezyjskiej wyspy Halmahera. W samą niedzielę doszło do kilkunastu erupcji, a z krateru wydobyła się gęsta chmura popiołu.

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Źródło:
AFP

W stolicy Alaski silny wiatr zdmuchnął dach z domu i rzucił nim o sąsiedni budynek. Moment ten widać na nagraniu z monitoringu. Fragmenty blachy spowodowały niemałe zniszczenia.

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Źródło:
alaskasnewssource.com

W ostatnim czasie w wodach Wielkiej Brytanii, od archipelagu Scilly aż po wschodnie wybrzeża, co najbardziej zaskakuje naukowców, obserwowana jest coraz większa obecność humbaków. Według ekspertów to może być pozytywny sygnał odbudowującej się populacji tych wielorybów, ale także świadczyć o negatywnym wpływie klimatu na ich zachowania.

Pojawiają się tu coraz częściej. Naukowcy nie wiedzą dlaczego

Pojawiają się tu coraz częściej. Naukowcy nie wiedzą dlaczego

Źródło:
The Guardian, tvnmeteo.pl

Hiszpańsko-australijski zespół naukowców opracował nowatorską metodę rozkładu plastikowych śmieci. W jednym z jej głównych etapów odpady są trawione przez larwy owadów i przekształcane w cenne produkty. Jak przekonują badacze, ten pomysł nie tylko rozwiązuje problem śmieci, ale jednocześnie przyczynia się do poprawy jakości gleby.

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl