Chiński milioner, który wydał ogromną sumę na kieliszek whisky, został oszukany w hotelowym barze. Testy przeprowadzone na próbce alkoholu wykazały, że jest on około sto lat młodszy niż wskazywała etykieta na butelce.
Zhang Wei, jeden z najlepiej zarabiających chińskich pisarzy, zapłacił za kieliszek whisky (20 ml) równowartość ponad 10 tysięcy dolarów (ok. 36 tysięcy złotych) podczas swojej lipcowej wizyty w hotelu Waldhaus am See w szwajcarskim St. Moritz. Nikt wcześniej nie wydał takiej kwoty za taką ilość whisky.
36-latek był przekonany, że cena trunku podyktowana jest jego wiekiem. Etykieta na butelce wskazywała bowiem, że alkohol wyprodukowano w 1878 roku.
Uzasadnione podejrzenia
Eksperci z branży zakwestionowali jednak autentyczność whisky po tym, jak Wei opublikował w sieci zdjęcie z trunkiem. Ich podejrzenia wzbudziły korek i etykieta, które do siebie nie pasowały.
Przedstawiciele hotelu, przekonani o autentyczności whisky, poprosili ekspertów w Szkocji o przeprowadzenie testów. Ci stwierdzili z 95-procentowym prawdopodobieństwem, że alkohol został wyprodukowany między 1970 a 1972 rokiem.
Stwierdzono też, że jest to whisky mieszana (blended), a nie single malt (najwyższej jakości gatunek whisky, który jest destylowany w jednej destylarni i wytwarzany w całości z jednego rodzaju słodu).
Oceniono, że gdyby w butelce rzeczywiście znajdowała whisky z 1878 r., to jej wartość wynosiłaby prawie 230 tysięcy funtów (około 300 tysięcy dolarów).
Hotel zaakceptował te ustalenia, a jego menedżer Sandro Bernasconi pojechał do Chin, aby osobiście zwrócić pisarzowi całą sumę, jaką zapłacił za whisky. Przeprosił go również za pomyłkę. Według relacji Bernasconiego Wei docenił szczerość hotelu i nie był zły na całą sytuację.
Autor: ps/ToL / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock