Z kim i gdzie podróżujesz? Bruksela "ochroni przed terrorystami", ale ograniczy też naszą prywatność

Jeśli projekt wejdzie w życie, kraje UE będą zbierać znacznie więcej danych o podróżnychShutterstock

Rządy krajów UE, które naciskają na wprowadzenie dyrektywy ws. wymiany danych pasażerów, powinny pokazać przekonujące dowody, że jest to rozwiązanie niezbędne - powiedział europejski inspektor ochrony danych Giovanni Buttarelli.

UE zbliża się do finału prac nad pakietem, który zreformuje przepisy ochrony danych osobowych, które powstały, gdy internet dopiero raczkował. Równolegle toczy się dyskusja nad przepisami ws. wymiany danych o pasażerach podróżujących samolotami i statkami. Jeśli projekt wejdzie w życie, kraje UE będą zbierać znacznie więcej danych o podróżnych. Obecne przepisy nie przewidują np. wymiany informacji o tym, kto z kim podróżuje.

Większa kontrola

To ostatnie zagadnienie, w unijnym żargonie określane skrótem PNR (od angielskiego Passenger Name Record), stało się głośne po styczniowych zamachach terrorystycznych we Francji. Wówczas nasiliły się apele do PE o odblokowanie prac nad dyrektywą ws. PNR. Kraje członkowskie argumentują, że ułatwi to walkę z terroryzmem. Parlament, którego komisja wiosną 2013 r. odrzuciła projekt dyrektywy, w lutym 2015 r. zmienił front i zapowiedział, że będzie dążyć do zakończenia prac nad dyrektywą do końca roku. - Nikt do tej pory nie udowodnił, że ta regulacja jest niezbędna i proporcjonalna. Nikt nie udowodnił, że mamy do czynienia z wartością dodaną - powiedział Buttarelli. Europejskim inspektorem (European Data Protection Supervisor, EDPS) jest on od grudnia 2014 r. Wcześniej przez pięć lat był zastępcą szefa tego urzędu. - Rządy krajów członkowskich, które dążą do wprowadzenia dyrektywy o PNR, powinny pokazać przekonujące argumenty. Ciężar dowodu jest po ich stronie - podkreślił EDPS.

Podstawowe zasady

Niezbędność i proporcjonalność to - zwłaszcza po traktacie lizbońskim - podstawowe zasady rządzące prawem do ochrony danych osobowych w UE. Stanowią punkt wyjścia do oceny, czy można wprowadzić rozwiązanie ingerujące w prywatność obywateli. W kwietniu 2014 r. Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu uchylił dyrektywę ws. przechowywania danych telekomunikacyjnych, przyjętą po zamachach terrorystycznych w Madrycie w 2004 r. i w Londynie rok później. Trybunał - podkreślił Buttarelli - stwierdził wówczas, że niedopuszczalne jest tworzenie wielkich baz danych z informacjami o obywatelach gromadzonymi "na wszelki wypadek". Zdaniem europejskiego inspektora również dane PNR byłyby gromadzone "na wszelki wypadek". EDPS zauważył, że według szacunków ok. 2,5-3 tys. obywateli UE walczy w organizacjach uznawanych za terrorystyczne na Bliskim Wschodzie. - Oznacza to, ze mamy od 50 do 100 osób z każdego kraju UE, zatem ci ludzie i tak są bardzo dobrze znani służbom, tak było w przypadku zamachowców z Francji - zaznaczył Buttarelli. - Czy powinniśmy wprowadzać Wielkiego Brata do wykrywania ruchów 100 lub 50 osób w danym kraju? Oto jest pytanie. Dlaczego nie zainwestować energii w coś innego? - pytał europejski inspektor.

Elastyczne podejście

Jednocześnie zasugerował, że lepsze mogłoby być np. bardziej elastyczne podejście i zastosowanie wybranych, czasem nawet bardziej inwazyjnych metod, ale tylko do wybranych kategorii lotów, pasażerów albo lotnisk. Zwrócił też uwagę na możliwość znowelizowania dyrektywy ws. zaawansowanego systemu informacji o pasażerach (tzw. API), dzięki której już zbiera się dane podróżnych, ale na mniejszą skalę niż proponuje projekt ws. PNR (jej projekt przewiduje zbieranie takich, nieobjętych API, danych jak to - kto z kim podróżuje, numer fotela, bagaż czy nawet nazwa biura podróży). - Mamy już dyrektywę o API pozwalającą na zbieranie i udostępnianie niektórych danych, które pozwalają identyfikować pasażerów. W niektórych bazach danych dane przechowywane są przez co najmniej sześć miesięcy, jak dane z systemu rezerwacji lotniczych czy z kart kredytowych. W takim razie moje pytanie brzmi: co jest wartością dodaną, jeśli chodzi o dodatkowe dane zbierane dzięki PNR? - powiedział EDPS. Odnosząc się z kolei do prac nad reformą systemu ochrony danych osobowych, Buttarelli ocenił, że UE znajduje się w unikalnym i historycznym momencie. - Europa może odegrać ważną rolę w świecie. Jest szansa na stworzenie norm, istotnych także dla państw trzecich. Ale po 20 latach obowiązywania obecnej dyrektywy, każda reforma, szczególnie ta, będzie badana przez wszystkich po dwakroć. Dlatego musimy być bliscy doskonałości. Nie ma miejsca na błędy - podkreślił europejski inspektor.

Lepsza ochrona?

Nowe przepisy mają m.in. lepiej chronić dane w internecie. W projekcie zaproponowano wprowadzenia tzw. prawa do bycia zapomnianym (według propozycji KE) albo prawa do usunięcia danych (wedle zapisów przyjętych przez PE); chodzi o wymazanie z internetu danych o konkretnej osobie - informacji, zdjęć czy wpisów. Przewiduje się również ograniczenia dotyczące tzw. profilowania, czyli określania na podstawie zachowań w internecie np. statusu materialnego, miejsca zamieszkania danej osoby czy jej preferencji. Projekt wprowadza też wymóg stosowania jasnego i prostego języka w regulaminach dotyczących polityki ochrony prywatności. Buttarelli przestrzegł przed obniżeniem obecnie istniejącego poziomu zabezpieczeń prywatności obywateli. - Musimy być elastyczni (...), musimy zostawić wystarczające pole do działania krajowym organom ochrony danych osobowych. Nie da się umieścić wszystkiego w tekście aktu prawnego, który będzie obowiązywał pewnie przez dwie dekady. Dziś dwie dekady to cała wieczność, a szczerze mówiąc niektóre przepisy projektu z 2012 r. są już nieco przestarzałe - powiedział Buttarelli.

Większa biurokracja?

Za niepokojące uznał też zbytnie zbiurokratyzowanie nowych rozwiązań. Dotyczy to np. jednego z kluczowych punktów reformy, którym jest zasada jednego okienka (ang. one stop shop). Ma ona sprawić, że w razie niezgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych obywatel będzie kontaktował się z urzędem w swoim kraju, niezależnie od tego, gdzie siedzibę ma firma, która dopuściła się uchybień. Z drugiej strony przedsiębiorcy działający w wielu krajach mają otrzymać jedną decyzję. Każdy z trzech uczestników procesu legislacyjnego w UE - Komisja Europejska, Rada i Parlament Europejski - zaprezentował odmienną propozycję uregulowania zasady jednego okienka. Buttarelli pytany, który z pomysłów jest najlepszy, odpowiedział krótko: żaden z nich. - Może dojść do tego, że nowe przepisy zostaną zaaprobowane przez Biuro ds. Komplikowania Spraw Prostych - zauważył ironicznie.

Reforma

Projekt reformy pochodzących z 1995 r. przepisów dotyczących ochrony danych osobowych KE przedstawiła na początku 2012 r. Obejmował on zarówno ogólne rozporządzenie, jak i dyrektywę dotyczącą organów policyjnych i wymiaru sprawiedliwości. W marcu 2014 r. swoje stanowisko wobec reformy przyjął Parlament Europejski. Obecnie do końca zbliża się proces uzgadniania stanowiska krajów członkowskich wobec projektu rozporządzenia (prace nad dyrektywą są mniej zaawansowane). Wiele wskazuje na to, że do końca roku kraje UE, Parlament i Komisja uzgodnią ostateczny tekst rozporządzenia.

Autor: msz/ / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Po trzech tygodniach spadków przecena na stacjach paliw hamuje - ocenili analitycy portalu e-petrol.pl w najnowszym raporcie. Zdaniem analityków Refleksu, koniec lutego może przynieść wzrost cen diesla średnio do 5 groszy za litr. Z kolei detaliczne ceny benzyny mogą spaść.

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Plany umożliwienia angielskim producentom whisky używania terminu "single malt" wywołały ostry sprzeciw szkockich destylarni i polityków - informuje BBC. Obecnie whisky single malt musi być produkowane w jednej destylarni. Nowe przepisy dopuściłyby wytwarzanie trunku w kilku różnych lokalizacjach – co radykalnie obniżyłoby koszty. Szkoccy producenci twierdzą, że taki krok "podepcze tradycję" i zaszkodzi wielomiliardowemu przemysłowi.

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Źródło:
BBC, "Daily Mail"

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

Renta inwalidzka, to świadczenie pieniężne, które przyznaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Żeby ją otrzymać należy spełnić szereg warunków - przede wszystkim otrzymać orzeczenie lekarskie. Natomiast o jej wysokości decyduje między innymi czas odprowadzania składek.

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto główna wygrana nie padła. We wtorek będzie można wygrać pięć milionów złotych. Oto liczby, jakie wylosowano 22 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

- Takie przypadki będą się powtarzały coraz częściej, bo Rosja się rozzuchwala - powiedział w rozmowie z TVN24 Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl, odnosząc się do uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim, o którym w piątek poinformował szwedzki rząd. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi.

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Władimir Putin polecił w piątek swojemu rządowi, by przygotował się do powrotu zachodnich firm do Rosji - napisał portal brytyjskiego dziennika "Financial Times". To sygnał potencjalnego odrodzenia relacji biznesowych na tle zbliżenia między USA i Rosją.

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Źródło:
PAP

- Ministerstwo Finansów nie planuje wprowadzenia podatku katastralnego w Polsce - zapewnił w piątek w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman, odpowiadając na pytania posłów. Przypomniał też, że rząd nie wprowadził żadnego nowego podatku od kapliczek, ogrodowych krasnali czy płotów, o czym wcześniej informowały niektóre media.

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

Źródło:
PAP

Rosja może wyrazić zgodę na wykorzystanie zamrożonych na Zachodzie aktywów państwowych do odbudowy Ukrainy, pod warunkiem, że część tych środków trafi na terytoria kontrolowane przez Moskwę - przekazała w piątek agencja Reutera, powołując się na trzy źródła.

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Źródło:
PAP