Dobrze zarabiający, bez wyższego wykształcenia i niezadowolony z obecnej sytuacji w kraju - taki obraz przeciętnego wyborcy Donalda Trumpa wyłania się z sondażu exit pools dla CNN. Elektorat republikanina negatywnie ocenia też Obamacare oraz wypływ międzynarodowego handlu na amerykański rynek pracy.
Sondaż exit polls przeprowadzono dla CNN w 23 stanach na 24537 respondentach. Wynika z niego, że wyborcy Trumpa to głównie dobrze zarabiający pracownicy. Poparła go większość osób o dochodzie powyżej 50 tysięcy dolarów. Najbiedniejsi, liczący na poprawę swojej sytuacji materialnej, wybrali Clinton.
Odwrotna sytuacja ma miejsce w przypadku wykształcenia. Ci o najniższej edukacji w największym stopniu poprali republikanina, a tylko 37 proc. osób, które ukończyły studia, przekazało mu swój głos. Aż 51 proc. tych, którzy mogą pochwalić się dyplomem maksymalnie liceum, głosowało na Trumpa.
Spór o gospodarkę
Badanie objęło także poglądy respondentów na dotychczasową politykę. Kandydatka demokratów była lepszym wyborem dla 78 proc. osób, dla których reformy nie zostały zrealizowane w wystarczającym wymiarze i dla 82 proc. tych, którzy uważają, że system opieki zdrowotnej Obamacare działa sprawnie. 83 proc. wyborców, uważających, że reformy Obamy poszły za daleko, poparło Trumpa.
Około trzech na pięciu wyborców Clinton jest zdania, że międzynarodowy handel nie ma negatywnego wpływu na powstawanie miejsc pracy w USA, a nawet je kreuje. Odmiennego zdania są ci, na których poparcie mógł liczyć Donald Trump. Aż 83 proc. osób, które określa obecną kondycję ekonomii jako "doskonałą", to elektorat demokratki. Wśród oceniających ją jako "dobrą" poparcie dla Clinton przekazało 76 proc.
W przypadku Trumpa trend jest odwrotny - niemal ośmiu na dziesięciu wszystkich wyborców, którzy wyrażają negatywną opinię o obecnej koniunkturze gospodarczej, oddało na niego głos. Niemal tyle samo osób popierających republikanina sądzi, że kondycja gospodarki była lepsza cztery lata temu.
Jak pokazują sondażowe wyniki wyborów prezydenckich, zwycięstwo Donaldowi Trumpowi zapewniło 290 głosów elektorskich wobec 232 dla Hillary Clinton. Kandydat republikanów zyskał swoich zwolenników głównie w centralnej i południowej części kraju. Ci, którzy poparli demokratkę, zamieszkują stany położone na wschodnim i zachodnim obrzeżu.
Ameryka wybrała. Donald Trump 45. prezydentem:
Autor: PMB//ms / Źródło: CNN