Dzięki nowemu porozumieniu z Unią Europejską Irlandia Północna znajdzie się w wyjątkowej w skali całego świata pozycji - mówił we wtorek w Belfaście brytyjski premier Rishi Sunak, przekonując do poparcia uzgodnionych dzień wcześniej ram windsorskich.
Są one odpowiedzią na problemy w handlu między Irlandią Północną a resztą Zjednoczonego Królestwa, które stworzył protokół północnoirlandzki, będący częścią umowy o warunkach brexitu.
Sunak: nikt inny tego nie ma
Zgodnie z ogłoszonym w poniedziałek porozumieniem, nazwanym ramami windsorskimi, zniesione zostaną ograniczenia i biurokratyczne wymogi przy wwozie do Irlandii Północnej z pozostałej części Zjednoczonego Królestwa tych towarów, które tam pozostaną, a tamtejszy parlament będzie mógł w określonych sytuacjach blokować wejście w życie w prowincji nowych unijnych regulacji; te w ograniczonym zakresie nadal obowiązują w Irlandii Północnej, gdyż zgodnie z warunkami brexitu pozostała ona częścią unijnego jednolitego rynku.
Sunak podkreślał, że fakt, że Irlandia Północna może mieć otwarty dostęp do rynku UE i jednocześnie mieć nieskrępowany dostęp do wewnętrznego rynku brytyjskiego, stawia ją na "niewiarygodnie wyjątkowej pozycji", niedostępnej dla żadnego innego kraju handlowego.
Mówił, że jeśli wynegocjowana przez niego umowa zostanie zaakceptowana, Irlandia Północna będzie w "wyjątkowej pozycji na całym świecie, na kontynencie europejskim, w posiadaniu uprzywilejowanego dostępu nie tylko do brytyjskiego rynku krajowego, który jest ogromny, piąty co do wielkości na świecie, ale także do jednolitego rynku Unii Europejskiej. Nikt inny tego nie ma".
Brytyjski rząd wyjaśnił we wtorek, że nie będzie żadnego wyznaczonego terminu, w którym północnoirlandzkie partie polityczne będą musiały się określić, czy popierają nowe porozumienie. Sunak przed wyjazdem do Irlandii Północnej powiedział, że potrzebują one czasu na rozważenie porozumienia, ale wyraził przekonanie, że uznają je za dobre, co umożliwi przywrócenie normalnie funkcjonującego rządu w prowincji.
W oczekiwaniu na stanowiska partii
Wprawdzie żadna z głównych partii północnoirlandzkich nie ogłosiła jeszcze w sposób jednoznaczny swojego stanowiska, ale kluczowe jest to, które zajmie Demokratyczna Partia Unionistów (DUP), największe ugrupowanie unionistyczne, bo to jej wycofanie się z rządu w proteście przeciwko protokołowi paraliżuje od ponad roku funkcjonowanie władz prowincji. Lider DUP Jeffrey Donaldson powtórzył we wtorek, że ramy windsorskie w pewnej mierze odpowiadają na zastrzeżenia, które partia miała do protokołu, ale niektóre kwestie pozostały. Zapowiedział, że decyzję w tej sprawie podejmie cała partia i będzie potrzebowała na to czasu.
Źródło: PAP