Grecki minister finansów Janis Warufakis oczekuje, że Ateny osiągną porozumienie z międzynarodowymi wierzycielami w ciągu najbliższego tygodnia. Grecja jest bliska bankructwa i do 5 czerwca musi zapłacić Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu (MFW) 1,5 mld euro.
Warufakis powiedział w telewizji Star, że porozumienie z wierzycielami jest "bardzo blisko". - Powiedzmy, że jest to kwestia tygodnia - podkreślił. Zaprzeczył także, że kraj może opuścić strefę euro. - Inna waluta nie znajduje się na naszym radarze - zaznaczył minister.
W martwym punkcie
Negocjacje pomiędzy Grecją i jej wierzycielami - Europejskim Bankiem Centralnym i MFW - utknęły w martwym punkcie. Sporną kwestią są reformy, jakie muszą wdrożyć Ateny, jeżeli chcą otrzymać kolejną transzę pomocy ratunkowej (7,2 mld euro), która uchroni kraj przed niewypłacalnością. Nie dogadano się jeszcze w takich sprawach jak reformy systemu emerytalnego, rynku pracy oraz ponownego zatrudnienia 4 tys. urzędników administracji państwowej. Impas w rozmowach doprowadził do obaw, że Grecji może wkrótce zabraknąć gotówki na wypłatę pensji i emerytur.
Warufakis podkreślił, że Grecja odrzuci wszelkie kompromisy, które będzie uważała za "nierentowne". - Jeżeli będziemy mieli do czynienia z dylematem między zapłaceniem wierzycielowi a wypłaceniem emerytur, to zapłacimy emerytom - zapewnił minister. - Mam jednak nadzieję, że będziemy w stanie zapłacić i jednym i drugim - dodał.
Problemy Grecji mają być jednym z głównych tematów czwartkowego szczytu UE w Rydze.
Autor: tol / Źródło: BBC