Donald Trump ogłosił w środę, że przepisy federalne dotyczące zużycia paliwa w samochodach osobowych i ciężarowych, zostaną zrewidowane w przyszłym roku. Amerykański prezydent zamierza zmienić politykę skupiającą się na ochronie środowiska, która według niego hamowała wzrost gospodarczy.
Na spotkaniu z pracownikami koncernów samochodowych w miejscowości Ypsilanti, w stanie Michigan, Trump potwierdził swoje poparcie dla rozwoju przemysłu samochodowego w USA. Obiecał walczyć o miejsca pracy oraz zlikwidować stojące na drodze do tego przeszkody prawne. Zapowiedział także, iż w przyszłym tygodniu ogłosi ważną nowinę dla przemysłu motoryzacyjnego. Prezydent wystąpił na tle banneru, na którym widniało, jak sam powiedział nowe motto dla jego administracji i wszystkich Amerykanów: "Kupuj amerykańskie, zatrudniaj Amerykanów".
Limity zużycia paliwa
W roku 2012 administracja poprzedniego prezydenta Baracka Obamy wprowadziła regulacje dotyczące zużycia paliwa przez samochody w latach 2017-2025 i zapowiedziała rewizję tych przepisów w roku 2018. Tydzień przed zakończeniem prezydentury Obama zadecydował, że rewizji przepisów nie będzie, a przewidziane wcześniej standardy na lata 2022-2025 zostaną utrzymane. Trump zapowiedział przywrócenie rewizji przepisów w 2018, dając administracji rok na studiowanie zagadnienia przed wprowadzeniem nowych standardów. Za prezydentury Obamy federalna Agencja Ochrony Środowiska (EPA) wprowadziła standardy dla samochodów osobowych i ciężarowych wymagające, aby średnie zużycie paliwa wynosiło 36 mil (około 70 km) na galon (3,78 l). Standardy miały być spełnione do roku 2025. Przemysł samochodowy i cześć ekspertów uważają, iż tak ostre wymogi są bardzo kosztowne dla producentów samochodów, a w rezultacie dla Amerykanów. Decyzja o przywróceniu rewizji przepisów wymaga, aby EPA najpóźniej do kwietnia 2018 roku zdecydowała czy standardy 2022-2025 są odpowiednie. W wypadku decyzji negatywnej EPA zaproponuje nowe standardy w przyszłym roku
Pozytywny odbiór
Zapowiedzi Trumpa nie są mają żadnych natychmiastowych skutków, ale uważane są za zwrot w kierunku mniej restrykcyjnych wymogów zużycia paliwa. Spodziewany jest sprzeciw stanu Kalifornia, który charakteryzuje się rygorystycznymi przepisami zużycia paliwa. Zrzeszenie producentów samochodów, które reprezentuje głównych producentów (Ford, Fiat Chrysler, Toyota, GM) zareagowało pozytywnie na decyzję Trumpa, mając nadzieje na "rozsądny kompromis opierający się na aktualnych danych".
Świat według Trumpa. Zobacz materiał z programu "Polska i Świat" w TVN24 (01.03.2017):
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pixabay.com