Ława przysięgłych w stanie Georgia w USA wydała wyrok nakazujący producentowi samochodów Ford Motor Company zapłacenie 1,7 miliarda dolarów kary - podała agencja AP. Ma to związek z wypadkiem, do którego doszło w 2014 roku. W jego wyniku zginęło małżeństwo.
Melvin i Voncile Hill zginęli w kwietniu 2014 roku, kiedy podróżowali ze swojej farmy w Reynolds w stanie Georgia pickupem Ford F-250, wyprodukowanym w 2002 roku. Podczas podróży pękła opona, przez co samochód dachował, przygniatając obie jadące nim osoby.
Ford ma zapłacić karę
Ich dzieci, Kim i Adam Hill, którzy byli powodami w sprawie o spowodowanie śmierci, utrzymywali, że Ford miał wiedzieć, iż dachy pickupów F-250 są zbyt cienkie, aby chronić pasażerów w przypadku dachowania, ale nie ostrzegł konsumentów i trzymał się wadliwej konstrukcji dachu aż do 2016 roku.
Paul Manke, jeden z prawników reprezentujących koncern, mówił, że zarzut, iż Ford był nieodpowiedzialny i świadomie podejmował decyzje, które narażały klientów na ryzyko, jest "po prostu nieprawdziwy" - podała AP.
Ford nie odpowiedział na prośbę o Agencji Reutera o komentarz.
Ławnicy wydali werdykt po 14-dniowym procesie w sprawie odszkodowania w sądzie stanowym w hrabstwie Gwinnett, na północny wschód od Atlanty.
W stanie Georgia 75 proc. wpływów z wyroków za szkody karne trafia do kasy stanowej. Reszta sumy jest dzielona pomiędzy powodów i prawników.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock