USA chciałyby przekazać Ukrainie do końca roku trzecią transzę gwarancji kredytowych w wysokości 1 mld dolarów – oświadczyła w poniedziałek w Kijowie minister handlu USA Penny Pritzker. Podkreśliła zarazem, że warunkiem są reformy i realizacja programu MFW.
Pritzker przybyła na Ukrainę z grupą inwestorów. Po rozmowach z prezydentem Petrem Poroszenką zapewniła, że USA "wierzą w Ukrainę", wspierają jej wysiłki na rzecz przemian i "będą to czyniły w przyszłości".
- Z radością informuję, że prezydent (USA Barack Obama) i Kongres mają zamiar w najbliższych miesiącach wdrożyć kroki dotyczące trzeciej gwarancji kredytowej w wys. 1 mld dolarów dla Ukrainy. Będzie to spełnienie obietnicy Stanów Zjednoczonych, które deklarowały, że gwarancje te zostaną rozpatrzone do końca 2015 roku – podkreśliła Pritzker.
Reformy
Jak dodała, rozmowy z Poroszenką dotyczyły reform w sferze energetyki i kontroli kapitału. "Wszystko sprowadza się do jednej kwestii: jest to walka z korupcją i reforma sądownictwa" – powiedziała minister. Wypowiadając się na briefingu w Kijowie, Pritzker wskazała, że warunkiem gwarancji kredytowych będą "sukcesy Ukrainy" w realizacji programu Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz "konkretny impuls w walce z korupcją". Gwarancje, które Ukraina może otrzymać pod koniec roku mają posłużyć reformom gospodarczym i poprawie klimatu inwestycyjnego - dodała.
Wraz z minister handlu USA do Kijowa przyjechali przedstawiciele kilku wielkich amerykańskich firm; m.in.: Cargill, Westinghouse Electric, Citibank i DuPont.
Poroszenko przekazał swej rozmówczyni, że Ukraina przygotowuje się do prywatyzacji mienia państwowego i chce, by proces ten był maksymalnie przejrzysty. - Było mi miło usłyszeć, że amerykańscy inwestorzy i administracja chcą podnieść poziom zaangażowania w gospodarkę naszego państwa – powiedział ukraiński prezydent.
Autor: gry / Źródło: PAP