Obowiązujące od niedzieli regulacje umożliwiające Ukrainie zwiększenie sprzedaży bez cła niektórych produktów rolnych do Unii Europejskiej to sygnał wsparcia dla Kijowa - podkreśliły w piątek komisarz do spraw handlu Cecilia Malmstroem i wiceminister gospodarki Ukrainy Natalia Mykolska. Parlament Europejski przegłosował przepisy w tej sprawie na początku lipca. Zostały opublikowane w sobotę, a w życie wejdą w niedzielę.
- To dobra wiadomość dla eksporterów z Ukrainy. Szereg znaczących produktów rolnych i przemysłowych zyska teraz lepszy dostęp do rynku UE, ponieważ ich eksport nie będzie już podlegał cłom - podkreśliły w wydanym w piątek wspólnym oświadczeniu unijna komisarz ds. handlu Cecilia Malmstroem i wiceminister rozwoju gospodarczego Ukrainy Natalia Mykolska. - To ważny sygnał, że UE nadal udziela realnego wsparcia gospodarczego i politycznego narodowi ukraińskiemu, samemu krajowi i jego programowi reform - dodały.
Polskie obawy
Koncesje handlowe ze strony UE mają pomóc ukraińskiej gospodarce. Ukraina będzie mogła zwiększyć bezcłową sprzedaż produktów rolnych do UE. Chodzi o większe ilości pszenicy, kukurydzy, jęczmienia, owsa oraz kasz i granulek z jęczmienia. Regulacja umożliwia też wolny od taryf celnych eksport większych ilości przetworzonych pomidorów, naturalnego miodu i soku winogronowego. Na preferencjach handlowych skorzystają również branże przemysłowe, np. ukraińscy producenci obuwia, nawozów, produktów aluminiowych oraz elektroniki użytkowej. Choć zwiększony eksport ma dotyczyć całej UE, wśród polskich europosłów pojawiały się obawy, że zaszkodzi to rolnikom w kraju, szczególnie w przygranicznych rejonach. - Jesteśmy wrotami, przez które te produkty będą trafiały do UE. To niekorzystne dla naszych rolników, bo wiemy, jak duże są gospodarstwa zbożowe na Ukrainie. To nie służy naszym interesom - mówił w trakcie prac nad tymi przepisami szef komisji rolnictwa PE, europoseł PSL Czesław Siekierski. Ostatecznie jednak kwoty, które wyznaczono do bezcłowego przywozu do UE, zostały zmniejszone. W przypadku pomidorów z 5 tys. do 3 tys. ton rocznie, pszenicy ze 100 tys. do 65 tys. ton, kukurydzy z 650 tys. do 625 tys. ton, a jęczmienia z 350 tys. do 325 tys. ton.
Pogłębione relacje
Już teraz relacje gospodarcze między UE i Ukrainą pogłębiają się. Według Eurostatu w pierwszej połowie roku handel towarami między UE a Ukrainą wzrósł o 23 proc., a UE nadal wzmacnia swoją pozycję jako główny partner handlowy Ukrainy. - Unia Europejska jest odbiorcą 40 proc. eksportu z Ukrainy i jesteśmy przekonani, że otwarcie dodatkowych możliwości handlu jeszcze bardziej zacieśni stosunki handlowe między UE a Ukrainą oraz będzie wspierało dalszą ekspansję eksportu ukraińskiego do UE, co wynika również z ograniczeń w handlu nałożonych przez Rosję - oświadczyły Malmstroem i Mykolska.
Partner Ukrainy
Rozporządzenie jest uzupełnieniem obowiązującej od początku 2016 r. unijno-ukraińskiej umowy o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu (DCFTA). Dzięki niej obie strony otworzyły wzajemnie swoje rynki, choć niektóre z sektorów są zabezpieczone przed zakłóceniami w wyniku dużego napływu towarów. Dodatkowe koncesje ze strony UE, w tym zwiększanie kontyngentów bezcłowego wwozu czy szybsze znoszenie taryf, to odpowiedź Unii na trudności gospodarcze na Ukrainie, a także nagroda za wprowadzanie reform przez ten kraj. Unia jest największym partnerem handlowym Ukrainy, podczas gdy handel z Ukrainą to zaledwie 0,8 proc. obrotów handlowych UE. Eksport ukraiński do UE wyniósł 12,7 mld euro w 2015 roku, a eksport z UE na Ukrainę wyniósł 13,9 mld euro. Głównym ukraińskim towarem eksportowym są surowce, produkty chemiczne i maszyny; UE eksportuje na Ukrainę przede wszystkim maszyny, sprzęt transportowy, chemikalia i wyroby przemysłowe.
Autor: ps/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock