Komitet Antymonopolowy Ukrainy (AMKU) poinformował w piątek o nałożeniu na rosyjski Gazprom kary wysokości 85 miliardów hrywien (ok. 3,5 mld USD) za nadużywanie przez ten koncern monopolistycznej pozycji na rynku usług tranzytowych gazu przez Ukrainę.
Szef AMKU Jurij Terentiew powiadomił o tym na swoim profilu na Facebooku. AMKU zarzuca Gazpromowi, że w latach 2009-2015 regularnie naruszał warunki kontraktu z ukraińskim Naftohazem i ignorował wszelkie wnioski o dostosowanie wielkości i wartości tranzytu gazu do ekonomicznie uzasadnionych wskaźników.
Konkurencja
Agencja Interfax-Ukraina przypomina, że 22 kwietnia 2015 roku rząd Ukrainy zwrócił się do AMKU w sprawie naruszania przez Gazprom przepisów o ochronie konkurencji. Wstępne wyniki śledztwa AMKU przedstawił Naftohazowi i Gazpromowi w końcu listopada 2015 roku; Naftohaz zgodził się z nimi.
TASS pisze, że Terentiew informował już, iż pismem z 13 stycznia Gazprom powiadomił AMKU, że odrzuca wysunięte przeciw niemu oskarżenia, a 14 stycznia przedstawiciele rosyjskiego koncernu nie stawili się na przesłuchania w tej sprawie.
Gazprom nie skomentował na razie ukraińskiej decyzji o nałożeniu na niego kary.
19 stycznia Gazprom wystawił Naftohazowi rachunek na kwotę 2,6 mld dolarów za nieodebrany w III kwartale 2015 roku gaz i oświadczył, że oczekuje zapłaty w ciągu 10 dni. Tego samego dnia Ukraina poinformowała o podniesieniu o ponad 50 proc. taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu do odbiorców w Europie Zachodniej.
Gazprom utrzymuje, że zadłużenie Ukrainy za dostawy "błękitnego paliwa" w latach 2012-2014 wynosi 29,2 mld dolarów; swoich roszczeń wobec Naftohazu dochodzi przed sądem arbitrażowym w Sztokholmie. Łącznie Gazprom domaga się więc od Kijowa zapłacenia prawie 32 mld USD.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Gazprom