Pływający pod banderą Wysp Marshalla masowiec Glory osiadł w poniedziałek na mieliźnie w Kanale Sueskim. Po kilku godzinach holownikom udało się ustawić statek we właściwej pozycji. Zdarzenie spowodowało niewielkie opóźnienia w ruchu na jednej z najważniejszych dróg wodnych świata.
Statek Glory osiadł na mieliźnie w pobliżu portu Al-Kantara podczas dołączania do konwoju poruszającego się w kierunku południowym.
Jak informował przewodniczący spółki zarządzającej kanałem Osama Rabie, zdarzenie to nie ma wpływu na ruch towarowy i pasażerski, który odbywa się na kanale.
Po kilku godzinach holownikom udało się zepchnąć masowca na głębszą wodę - poinformowała agencja żeglugowa Leth Agencies. Dodała, że ruch w kierunku południowym odbywa się z niewielkimi opóźnieniami.
Kolejne takie wydarzenie
Dwa lata temu na sześć dni Kanał Sueski zablokował kontenerowiec Ever Given. Wydarzenie spowodowało znaczne zakłócenia w globalnym ruchu poprzez zablokowanie ponad 400 statków. Przez Kanał Sueski przepływa około 15 proc. światowego handlu, szlak jest szczególnie ważny dla transportu ropy naftowej, gazu i paliw między Azją i Europą. Zdarzenie to spowodowało znaczące straty, a Zarząd Kanału Sueskiego (SCA) domagał się wypłaty odszkodowania w wysokości 916 mln dolarów od właściciela kontenerowca.
Do zakłóceń na Kanale Sueskim doszło także w minionym roku. Pływający pod banderą Singapuru tankowiec Affinity V utknął na wąskim odcinku kanału. Po kilku godzinach holownikom udało się jednak ustawić go we właściwej pozycji.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock