Trwa zażarta walka o sukcesję w imperium medialnym Ruperta Murdocha. Amerykański magnat i jeden z najbogatszych ludzi na świecie toczy spór o władzę ze swoimi dziećmi. W ramach dziennikarskiego śledztwa "New York Timesa" ujawniono treść dokumentów sądowych związanych ze sprawą.
Historia do złudzenia przypominająca fabułę docenionego przez krytyków serialu MAX "Sukcesja" rozgrywa się naprawdę. Walka o władze, intrygi, nagłe zwroty akcji - tymi wszystkimi określeniami można byłoby opisać sytuację w rodzinie Mudrochów, w której rękach skupia się prawdziwe medialne imperium.
"Wall Street Journal", "New York Post", a także brytyjski "Times" czy "Sun", czy wreszcie znana konserwatywna telewizja "Fox" - to tylko kilka ze stu tytułów, nad którymi kontrolę sprawują spółki Ruperta Murdocha.
Zmiana w sukcesji
Perspektywa przejęcia władzy nad tak intratnym i dużym biznesem przyczyniła się do konfliktu między samym Murdochem a jego dziećmi.
Niedawno miliarder zmienił plany sukcesji wśród swoich dzieci. Wcześniej władza nad biznesem miała zostać podzielona między czterech potomków miliardera. Według nowego planu dziedzicem miałby pozostać tylko jeden syn Ruperta Murdocha - Lachlan Murdoch.
Walka w sądzie
Nie spodobało się to pozostałej trójce, która skierowała sprawę do sądu, o czym informował "The New York Times". Dziennik opublikował także dokumenty dotyczące szczegółów sprawy. Wynika z nich, że Murdoch zdecydował się niedawno na zmianę zapisów dotyczących prawa głosu czworga jego dzieci do decydowania przyszłości jego firmy w w funduszu powierniczym Murdoch Family Trust.
Według obecnych zapisów głos każdego z nich ma równą moc. Miałoby się to jednak zmienić na korzyść Lachlana Murdocha, który miałyby zyskać przewagę, której nie można byłoby przezwyciężyć głosami rodzeństwa. Ruch ten rozwścieczył trójkę rodzeństwa, która zaskarżyła decyzję do sądu.
W tle sprawy są jeszcze obawy o zmiany w politycznym i ideologicznym kursie posiadanych przez Murdocha mediów. James, Elisabeth i Prudence Murdoch mają znacznie bardziej umiarkowane poglądy niż znani z konserwatywnych przekonań Rupert i Lachlan Murdoch.
O rewolucje w przekazie obawia się sam nestor rodu - wcześniej sam przekonywał, że mogłoby się to negatywnie odbić na wartości całego imperium, a tym samym na kondycji finansowej całej rodziny.
Dziedzictwo Murdocha
Rodzinny fundusz z siedzibą w Reno w stanie Nevada dysponuje udziałami w medialnym imperium.
Lachlan Murdoch jest prezesem News Corp, który jest właścicielem "Wall Street Journal" i "The Sun", oraz prezesem i dyrektorem naczelnym Fox Corp.
Udziały są obecnie podzielone na osiem części: cztery kontrolowane przez Murdocha, a pozostałe cztery kontrolowane przez czworo dzieci z jego dwóch pierwszych małżeństw. Najmłodsze córki Murdocha, Chloe i Grace ze związku z trzecią żoną, Wendi Deng, nie mają prawa głosu w funduszu powierniczym.
Fox News pozostaje numerem jeden wśród amerykańskich kablowych sieci informacyjnych, odgrywając wpływową rolę w amerykańskiej polityce, szczególnie wśród republikanów, którzy cenią sobie konserwatywną widownię Foxa.
Źródło: "The Guardian", Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Lewis Whyld/PAP