Kurczab-Redlich: Putinowi bardzo zależy na tym, aby UE rozpadła się

- Mówi się, że Putin ma ogromne poparcie, jednak ustawy zmierzają do zaostrzenia sankcji za reagowanie na rozruchy masowe. Postanowiono, że można strzelać do tłumu z wyjątkiem kobiet w zaawansowanej ciąży - podkreślała ekspertka, zastanawiając się, dlaczego prezydent Rosji boi się swojego narodu.

Kurczab-Redlich podkreśliła, że Putin nie troszczy się o stan rosyjskiej gospodarki.

- Kiedy Putin doszedł do władzy, ceny ropy z 10-20 dolarów za czasów Jelcyna nagle poszybowały do 140 dolarów. Przestał się martwić, skąd się w kraju będą brać pieniądze. Obecnie w Rosji panuje ogromny kryzys. Klasa średnia przestała jeść befsztyki, a zaczęła kupować tanie kury. Władcy Kremla nie obchodzi polityka wewnętrzna - mówiła ekspertka.

Wyjaśniła, że jeśli mieszkańcy małych miejscowości odbierają przekaz o dobrym stanie gospodarki, będą wierzyć rządzącym. Dodała, że społeczeństwo rosyjskie nie oczekuje od państwa realizacji żadnych postulatów dotyczących gospodarki, a za recesję wini kraje zachodnie.

- Putin nie spodziewał się tak gwałtownej reakcji świata na aneksję Krymu. Ma mentalność gangstera i ustępują jej dosyć słabe osobowości polityki zachodniej. Gdyby teraz rządzili Reagan czy Thatcher, polityka wyglądałaby zupełnie inaczej - oceniła ekspertka.

W ocenie ekspertki, Brexit leży w interesie Rosyjskich elit.

- Nadal nie doceniamy rozwiniętej agentury Putina. Lobbowanie Brexitu przez stronę rosyjską jest ogromne. W Londynie żyje 300 tysięcy bogatych Rosjan, część z nich chciałaby wyjść z UE - zniknąłby wówczas "kaganiec", jaki Unia nakłada na ich nieczyste interesy. Będą mogli prać brudne pieniądze o wiele łatwiej - powiedziała Kurczab-Redlich.

- Putinowi zależy na rozpadzie Unii Europejskiej, bo z każdym z państw porozumiewałby się dużo łatwiej - dodała dziennikarka.

Autor: pmb//km / Źródło: tvn24bis