W elektrowni atomowej Takahama w zachodniej Japonii ponownie uruchomiono w piątek reaktor na paliwo MOX (plutonowo-uranowe), po raz pierwszy od katastrofy w Fukushimie z 2011 roku, po której wprowadzono rygorystyczne zasady bezpieczeństwa nuklearnego.
Po katastrofie w Fukushimie wyłączono w Japonii wszystkie komercyjne reaktory jądrowe. Dwa reaktory wykorzystujące paliwo uranowe uruchomiono w zeszłym roku. Czterdzieści innych reaktorów jest nadal sprawdzanych pod kątem bezpieczeństwa. 11 marca 2011 r. silne trzęsienie ziemi i gigantyczna fala tsunami spowodowały awarię systemów chłodzenia i w rezultacie stopienie się prętów paliwowych w elektrowni atomowej Fukushima I we wschodniej Japonii. Doszło do znacznej emisji substancji promieniotwórczych. Była to największa katastrofa nuklearna od wybuchu reaktora w elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku.
Energia jądrowa poprawi gospodarkę?
Dla premiera Shinzo Abego powrót do energii jądrowej jest kluczem do poprawy sytuacji gospodarczej kraju. Przed katastrofą w Fukushimie jedna trzecia energii elektrycznej w Japonii produkowana była w elektrowniach atomowych. Ponowne włączanie reaktorów wymaga jednak nie tylko pozytywnej ekspertyzy technicznej, ale także zgody lokalnych władz. Przeciwnicy energetyki jądrowej zwracają się też do sądów i już kilkakrotnie udało im się w ten sposób storpedować plany ponownego uruchamiania elektrowni atomowych.
Autor: ag/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0) / Hirorinmasa