Niemiecki polityk z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec domaga się poprawy warunków pracy Polek, które opiekują się osobami niedołężnymi w Niemczech. Markus Meckel apeluje w tej sprawie do władz, jednocześnie widząc w tym szansę na lepsze relacje z naszym krajem.
Polityk SPD mówił o tym w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Neue Osnabruecker Zeitung". Jak wskazywał, osobami niedołężnymi opiekuje się coraz więcej obcokrajowców, przede wszystkim z Polski.
- Dla tych ludzi przyjazd do Niemiec i zarabianie pieniędzy w czasami niegodnych warunkach jest pomimo wszystko atrakcyjne, ponieważ zarabiają więcej niż w Polsce, co pozwala im wyżywić rodzinę - ocenił w rozmowie z gazetą Meckel, ostatni minister spraw zagranicznych NRD przed zjednoczeniem Niemiec.
Jak jednak podkreślił, Niemcy muszą poprawić sytuację prawną tych kobiet. Dodał, że odpowiednie działania powinny też podjąć instytucje kościelne zatrudniające Polki w systemie opieki domowej.
Ilu pracowników?
Jak podało Deutsche Welle, w 2017 roku w szpitalach i placówkach opiekuńczych pracowało 128 tysięcy pielęgniarek, pielęgniarzy oraz opiekunek i opiekunów z zagranicy, którzy zostali objęci niemieckim systemem świadczeń społecznych.
Dla porównania w 2013 roku było ich 74 tysiące.
Dodatkowo na koniec ubiegłego roku zatrudnionych było 6 tysięcy osób pracujących w wymiarze minimalnym. Zastrzeżono jednak, że w rzeczywistości ich liczba może być wyższa.
Autor: mb/ToL / Źródło: Deutsche Welle
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock