Rusza śledztwo w sprawie niebezpiecznego przelotu samolotem nad lotniskiem w Dusseldorfie. Pilot linii lotniczych Air Berlin w ryzykowny sposób chciał pożegnać się z pasażerami.
Na nagraniu z poniedziałku widać samolot linii Air Berlin lecący z Miami. Przed wylądowaniem pilot postanowił przelecieć niebezpiecznie blisko terminala lotniska w Dusseldorfie.
Rzecznik Air Berlin nie skomentował sytuacji. Powiedział tylko, że manewr był umyślnym działaniem i miał być "okrążeniem honorowym" w związku ostatnim rejsem wykonywanym przez tego pilota.
Teraz manewrowi przyjrzą się jednak śledczy z Federalnego Urzędu Lotnictwa. - Czekamy na wyniki wewnętrznego dochodzenia w Air Berlin - powiedział rzecznik organu. Nie chciał przy tym zdradzić więcej szczegółów.
Problemy przewoźnika
Przypomnijmy, że w sierpniu linie Air Berlin, drugie co do wielkości w Niemczech, ogłosiły upadłość. Powodem było wstrzymanie finansowania przez linie Etihad Airways ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
W ubiegłym tygodniu znaczną część niewypłacalnej niemieckiej linii lotniczej przejęła Lufthansa. W tej sprawie podpisano kontrakt o wartości 210 milionów euro. Air Berlin od kilku lat odnotowuje straty. W 2016 roku wyniosły one 780 milionów euro. Łączne zadłużenie tych linii to blisko 1,2 mld euro. Kryzys pogłębił się po wprowadzeniu w marcu letniego rozkładu lotów.
Autor: mb / Źródło: reuters, pap