Niemcy planują wdrożenie nowego prawa, które zobliguje sieci społecznościowe, takie jak np. Facebook, do usuwania oszczerczych postów i gróźb - podaje Reuters. Niedostosowanie się do tego wezwania poskutkuje nałożeniem na firmę kary finansowej w wysokości nawet 50 mln euro - przewiduje projekt.
Projekt ustawy "ustanawia normy obowiązujące dla sposobu, w jaki operatorzy sieci społecznościowej rozpatrują skargi oraz zobowiązują ich do usuwania nielegalnych treści” - przekazał w oświadczeniu niemiecki minister sprawiedliwości Heiko Maas.
Wysokie kary
Odmowa wypełnienia tych warunków może poskutkować nałożeniem na firmę kary finansowej sięgającej 50 mln euro oraz dodatkowo 5 mln euro na szefa reprezentującego firmę w Niemczech. W Niemczech już teraz obowiązują jedne z najbardziej restrykcyjnych regulacji dotyczących mowy nienawiści, które obejmują m.in. zniesławienia, pomówienia, publiczne podżeganie do popełnienia przestępstwa i groźby przemocy. Przewidziano kary więzienia za zaprzeczanie Holocaustowi lub podżeganie do nienawiści wobec mniejszości narodowych.
Bez internetowej policji
Jak pisze Reuters, pojawiły się wątpliwości dotyczące rozprzestrzeniania się w mediach społecznościowych nieprawdziwych informacji oraz treści rasistowskich. Przez ostatnie dwa lata dotknęło to ponad milion migrantów, którzy przybyli do Niemiec, jak również członków społeczności żydowskiej. Centralna Rada Żydów w Niemczech z entuzjazmem przyjęła nowe prawo. - Nie chcemy internetowej policji czy kontroli myśli - zapewnił prezes rady Josef Schuster. - Jednak kiedy nienawiść jest podsycana, normy prawne w naszej demokracji zagrożone utratą ich znaczenia, wtedy musimy interweniować - dodał. Pod koniec 2015 roku Niemcy zmusiły Facebooka, Twittera oraz YouTube’a do podpisania kodeksu postępowania, który zawierał deklarację usuwania mowy nienawiści z ich stron internetowych w ciągu 24 godzin. Projekt nowego prawa zawiera zobowiązania do szybkiego usuwania nielegalnych treści, prowadzenia regularnych sprawozdań na temat ilości składanych skarg oraz nakłada na serwisy obowiązek ułatwienia użytkownikom zaskarżanie obraźliwych treści.
Zobacz: Mowa nienawiści w "Debacie Kobiet" w TVN24 BiS (Wideo z 13.12.2016)
Autor: ag/ms / Źródło: Reuters