Jan Niedziałek o "volkswagenizacji": Niemcy zachowali się jak chytry handlarz


Nasz biznes polega na tym, żeby robić dobre samochody - miał kiedyś odpowiedzieć prezes jednego z koncernów motoryzacyjnych, pytany o to, na czym polega istota działalności jego firmy. Nie na generowaniu zysków przez księgowych, pompowaniu sprzedaży wszystkimi dostępnymi metodami, czy takich modnych dziś koncepcjach jak „zwiększanie wartości dla akcjonariuszy”. Nic z tych rzeczy. Robić dobre auta. I tyle. Kierownictwo Volkswagena o takiej najprostszej zasadzie zapomniało. Nie ono jedno.

Volkswagen po raz kolejny stał się symbolem. Dziecko genialnego Ferdynanda Porsche w momencie narodzin było pupilkiem Hitlera, a słowo Volk w nazwie firmy brzmiało wtedy groźnie. Po wojnie garbusy i busiki VW były już ulubionym autem hippisów, a w ostatnich latach Passat wyrósł na symbol aspiracji majątkowych Polaków. Jeśli już sprowadzać auto z Zachodu, to niebitego Passata. Za to w Ameryce Volkswageny dla niektórych klientów stanowiły alternatywę dla nieco zbyt hipsterskich i ostentacyjnych Priusów Toyoty. Takie auto dla normalnych ludzi albo snobujących się na taki wizerunek. Po aferze spalinowej Volkswagen zaczyna się kojarzyć zupełnie inaczej. Powstał nawet czasownik - „volkswagenić”. Według ostatnich doniesień Samsung miał podkręcać - czyli jak to określono w tytule artykułu na ten temat - "volkswagenić" dane o energooszczędności swoich telewizorów.

Niemiec kłamał jak sprzedawał

Teraz w Stanach satyrycy podpisują zdjęcia VW słowem "lemon", czyli cytryna. To slangowe określenie wadliwego auta. Co ciekawe, sam Volkswagen wykorzystał to hasło w swojej reklamie sprzed wielu lat, w której przekonywał, że rygory jakościowe w Wolfsburgu są tak rygorystyczne, że żadna „cytryna” nie opuści siedziby fabryki. O problemie aut cytryn pisał też znany ekonomista Goerge Akerlof (mąż obecnej prezes FED-u Janet Yellen), wskazując na problem asymetrii informacji. W największym skrócie - typowy handlarz auta z popularnych internetowych żarcików WIE, że sprzedaje nam złom, my możemy się tego tylko domyślać, dlatego jesteśmy gotowi zapłacić cenę, która jest wyższa niż wartość kompletnego gruchota, ale niższa niż używanej maszyny w dobrym stanie. W efekcie towar wadliwy wypycha z rynku auta dobrej jakości. Akerlof wraz z kolegami za pracę nad zagadnieniem asymetrii informacji dostali ekonomicznego Nobla. Pytanie brzmi - dlaczego w Volkswagenie doszli do wniosku, że warto zaryzykować reputację producenta niezawodnych aut made in Germany, zachowując się jak chytry handlarz. Tego, co siedziało w głowie ludzi, którzy podjęli decyzję o przekręcie można się tylko domyślać. Spróbujmy jednak przeanalizować możliwe powody ich działania.

Cel: zwiększyć sprzedaż!

Po pierwsze - chodzi o priorytety. Cel numer jeden dla Niemców nazywał się Toyota. A konkretnie pierwsze miejsce na liście największych producentów aut, jakie zajmowała Toyota. Żeby przegonić Japończyków, trzeba było wjechać na amerykański rynek. I dlatego ktoś podjął decyzję, żeby w autach montować oprogramowanie oszukujące na testach. Oprogramowanie silników diesla rozpoznawało, że samochód pracuje w warunkach laboratoryjnych i dostosowywało parametry jego pracy do wymogów ekologii. Tyle laboratorium. Na ulicy, gdy auto pracowało normalnie, emisja trujących spalin wielokrotnie przekraczała już normy. Najważniejsze jednak, że test został zaliczony i koncern mógł ruszać ze sprzedażą.

Priorytetem była sprzedaż, a nie produkowanie dobrych samochodów. Ktoś powie, że te samochody i tak są porządne a normy były wyśrubowane. To prawda, ale według tych właśnie norm Amerykanie definiowali dobre i słabe samochody. Afera Volkswagena jest ciekawym przypadkiem do studiów nad metodami zarządzania i podejmowania strategicznych decyzji biznesowych, ale nie ma tak dramatycznego wymiaru ludzkiego jak inne decyzje z historii motoryzacji. W latach 70. XX wieku Ford wypuścił na amerykański rynek model Pinto. Okazało się, że auto miało jedną śmiertelnie niebezpieczną wadę. Zbiornik paliwa był w takim miejscu, że wybuchał w przypadku uderzenia w tył auta. Okazało się, że w Fordzie wiedzieli o usterce, ale oszacowali, że taniej będzie zapłacić odszkodowania za poparzenia i zgony niż przeprojektować auto. Wracając do Niemców - jak to się stało, że specjaliści w VW, którzy potrafią zrobić auto będące w stanie o s z u k a ć testujących je ludzi, myśleli, że nikt się nie zorientuje, iż coś nie gra? Diesel, który jest i ekologiczny, i ekonomiczny… Wydawało się, że to cechy nie do pożenienia w silnikach na ropę…

„Bo wszyscy tak robią” - winny jest system

I tu pojawia się, jak to określił komentator dziennika "Financial Times", jedno z najgroźniejszych zdań, jakie może wypowiedzieć biznesmen - „Bo wszyscy tak robią.” Na oszukiwaniu na testach przyłapywano wcześniej inne firmy niż Volkswagen. Dziwnym trafem katalogowe dane o spalaniu często są lepsze, niż to co obserwują później kierowcy w trakcie codziennej jazdy. Na co dzień nie jeździ się na przepompowanych oponach i z zaklejonymi drzwiami, żeby tylko zmniejszyć opór powietrza, a tym samym spalanie. I z pięćdziesięciu przejażdżek nie wybiera się akurat tych trzech, gdzie silnik "wypił" najmniej paliwa. Ciekawe, że system testów pozwala prowadzić je w taki sposób. Zrzucanie winy tylko na branżę nie ma sensu. To dużo poważniejsze zjawisko. To trochę tak jak z kryzysem bankowym'2008, gdy ówczesny prezes Citibanku został zapytany, dlaczego jego firma weszła w ryzykowne transakcje razem z innymi. Bankowiec odpowiedział: jak gra muzyka i wszyscy tańczą, ty też musisz tańczyć. I tu wracamy do kwestii odpowiedzialności osobistej biznesmenów. Były już prezes VW Martin Winterkorn, który przez aferę ze spalinami musiał odejść, ma dostać w sumie prawie 30 milionów euro na emeryturę. Za takie olbrzymie pieniądze można by oczekiwać cudotwórcy - kogoś, kto wymyśli ekonomiczny i ekologiczny, a zarazem dynamiczny silnik. Albo przynajmniej ustali jasny cel - robić dobre samochody. I tyle.

Na czym polegała manipulacja Volkswagena?

Na czym polegała manipulacja Volkswagena?
Na czym polegała manipulacja Volkswagena?TVN24 Biznes i Świat

Autor: Jan Niedziałek / Źródło: TVN24 Biznes i Świat

Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- Polska to w tej chwili niekwestionowany lider wzrostu w Unii Europejskiej - powiedział w rozmowie z TVN24 minister finansów Andrzej Domański. Jak zaznaczył, nie należy bagatelizować zewnętrznych ryzyk, ale nasza gospodarka jest "silna i bardzo odporna na zewnętrzne szoki".

"To wszystko napędza i będzie napędzało gospodarkę"

"To wszystko napędza i będzie napędzało gospodarkę"

Źródło:
tvn24.pl

- Resort infrastruktury chce corocznie waloryzować opłaty za przeglądy techniczne pojazdów, a im dłużej zwlekać się będzie z obowiązkowym przeglądem, tym opłata ma być wyższa - poinformował w środę w Sejmie wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Przepisy mają wejść w życie jeszcze w tym roku.

Kierowców czekają podwyżki

Kierowców czekają podwyżki

Źródło:
PAP

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Piotr Kubicki, członek zarządu pełniący jednocześnie stanowisko dyrektora do spraw transformacji cyfrowej PKP Polskich Linii Kolejowych, został w środę odwołany z pełnionych funkcji - poinformował w środę zarządca kolejowej infrastruktury. W ubiegłym miesiącu reporterki "Czarno na białym" ujawniły skalę opóźnienia we wdrażaniu w Polsce nowoczesnego systemu sterowania ruchem kolejowym.

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, TVN24

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

TEDi wycofuje ze swoich sklepów poduszkę na szyję - poinformowała sieć w komunikacie. Jako powód wskazano stwierdzenie podwyższonej zawartości niebezpiecznych dla zdrowia substancji.

Znana sieć wycofuje produkt

Znana sieć wycofuje produkt

Źródło:
tvn24.pl

Francję odwiedziło w ubiegłym roku 100 milionów turystów - taki wynik plasuje ją na pierwszym miejscu najpopularniejszych kierunków turystycznych. Szefowa francuskiego resortu turystyki zauważa jednak, że jej kraj ma silną konkurencję.

Ten kraj odwiedziło w 2024 roku najwięcej turystów

Ten kraj odwiedziło w 2024 roku najwięcej turystów

Źródło:
France24, UNWTO

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który obowiązuje od 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Rozumiem niezadowolenie tych, którzy czekają na pieniądze, biorę to na klatę i przepraszam - mówi wiceministra Aleksandra Gajewska.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

W 2024 roku artykuły codziennego użytku podrożały średnio o 4,3 procent rok do roku - wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Najbardziej wzrosły ceny słodyczy i deserów, napojów bezalkoholowych i warzyw.

Te produkty zdrożały najbardziej

Te produkty zdrożały najbardziej

Źródło:
PAP

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2024 roku wyniosło 8821,25 złotego, co oznacza wzrost o 9,8 procent rok do roku - przekazał Główny Urząd Statystyczny. Dane dotyczą firm zatrudniających powyżej dziewięciu osób.

Tyle zarabiają Polacy. "Dane nieco zaskoczyły"

Tyle zarabiają Polacy. "Dane nieco zaskoczyły"

Źródło:
tvn24.pl

Produkcja przemysłowa w grudniu 2024 roku wzrosła o 0,2 procent rok do roku, a w ujęciu miesięcznym spadła o 8,0 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). 

Nowe dane z przemysłu. "Produkcja rozczarowała"

Nowe dane z przemysłu. "Produkcja rozczarowała"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prokuratura przekazała Zjednoczonym Emiratom Arabskim (ZEA) przetłumaczony wniosek ekstradycyjny wobec Samera A. - poinformowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak. Dodała, że wniosek trafi do ministerstwa sprawiedliwości ZEA, gdzie zostanie poddany ocenie.

Prokuratura: wniosek o ekstradycję Samera A. został przekazany

Prokuratura: wniosek o ekstradycję Samera A. został przekazany

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wycofał z obrotu na terenie całego kraju jedną serię leku o nazwie Monover. Decyzja została podjęta ze względu na wykrycie obecności szkła w jednej fiolce produktu.

Szkło w fiolce. Seria leku na receptę wycofana z obrotu

Szkło w fiolce. Seria leku na receptę wycofana z obrotu

Źródło:
PAP

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

We wtorkowym losowaniu Lotto ponownie żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać aż 19 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 21 stycznia 2025 roku.

Potężna kumulacja w Lotto

Potężna kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W sobotę zakończył się XXXV Międzynarodowy Festiwal Szachowy CRACOVIA, największe wydarzenie szachowe w Polsce i jedno z najważniejszych w Europie w zakresie szachów klasycznych. W Krakowie zawodnicy rywalizowali aż w dziewięciu grupach turniejowych a specjalnie do stolicy Małopolski przyjechali szachiści nawet z odległych Filipin!

CRACOVIA jeszcze bardziej międzynarodowa. Na festiwal szachowy nawet z Filipin

CRACOVIA jeszcze bardziej międzynarodowa. Na festiwal szachowy nawet z Filipin

Źródło:
Materiał promocyjny