Wniosek o ochronę przed wierzycielami złożył brytyjski potentat na rynku odzieżowym Arcadia Group. Pracę mogę stracić aż 13 tysięcy osób. To największe bankructwo w Wielkiej Brytanii związane z kryzysem wywołanym pandemią COVID-19.
Arcadia Group jest właścicielem marek Topshop, Topman, Dorothy Perkins, Wallis, Miss Selfridge, Evans, Burton i Outfit. Pod tymi markami funkcjonuje 444 sklepów na terenie Wielkiej Brytanii i 22 za granicą.
Jednak z powodu epidemii koronawirusa, w szczególności tego, że w czasie dwóch lockodownów, wszystkie sklepy z artykułami innymi niż pierwszej potrzeby musiały zostać zamknięte, obroty grupy znacząco spadły. Jak poinformowano, obecnie 9294 spośród ok. 13 tys. pracowników przebywa na przymusowych urlopach.
"Przeszkody okazały się zbyt poważne"
- Skutki pandemii Covid-19, w tym przymusowe zamykanie naszych sklepów na dłuższy czas, poważnie wpłynęły na handel wszystkich naszych marek. Przez cały ten niezwykle trudny czas naszym priorytetem była ochrona miejsc pracy i zachowanie stabilności finansowej grupy, w nadziei, że uda nam się zażegnać pandemię i wyjść z niej zwycięsko. Ostatecznie jednak, wobec najtrudniejszych warunków handlowych, jakich kiedykolwiek doświadczyliśmy, przeszkody, które napotkaliśmy, okazały się zbyt poważne - oświadczył prezes Arcadia Group Ian Grabiner. Jak poinformowała firma Deloitte, która została zarządcą masy upadłościowej, na razie żadne zwolnienia nie zostaną ogłoszone, a wszystkie sklepy pozostaną otwarte lub zostaną ponownie otwarte, gdy skończą się restrykcje wprowadzone z powodu koronawirusa, gdyż na razie chce ona zbadać, jakie są możliwe opcje dla przyszłości grupy. Dodano, że wszystkie zamówienia złożone online, w tym podczas weekendu obejmującego Black Friday, będą honorowane. Marka Topshop była obecna także w Polsce, ale wycofała się z niej na początku 2017 r.
Źródło: PAP