Ukraiński premier Arsenij Jaceniuk zaapelował w środę w Berlinie do prezydenta Niemiec Joachima Gaucka o dalsze poparcie Niemiec dla Ukrainy. Wcześniej została podpisana deklaracja o niemieckim kredycie finansowym dla Ukrainy w wysokości 500 mln euro.
Podczas godzinnej rozmowy z Gauckiem Jaceniuk powiedział, że ze względu na trudną sytuacją gospodarczą swego kraju liczy na niemiecką pomoc.
Jaceniuk zapewnia
Jak podała agencja dpa, powołując się na anonimowego uczestnika spotkania, Jaceniuk zapewnił niemieckiego prezydenta, że Ukraina wypełni swoje zobowiązania wynikające z porozumienia z Mińska o zawieszeniu broni we wschodniej części kraju. W czwartek premier Ukrainy spotka się z kanclerz Angelą Merkel. Po południu w niemieckim ministerstwie gospodarki podpisana została deklaracja regulująca polityczne warunki poręczeń kredytowych dla Ukrainy w wysokości 500 mln euro. Lista konkretnych projektów realizowanych z tego funduszu zostanie ustalona w terminie późniejszym. Merkel zapowiedziała udzielenie Ukrainie gwarancji finansowych w takiej wysokości podczas wizyty w Kijowie w końcu sierpnia.
Dla stabilności Ukrainy
Niemiecki minister gospodarki Sigmar Gabriel powiedział przy tej okazji, że niemiecka pomoc przyczyni się do stabilizacji Ukrainy. To nasz wkład w odbudowę wschodnich terenów Ukrainy - podkreślił polityk współrządzącej SPD. Gabriel wezwał ukraińskiego premiera do wdrażania koniecznych reform. Realizacja reform powinna odbywać się w warunkach dialogu narodowego - czytamy w komunikacie ministerstwa gospodarki opublikowanym po spotkaniu. W wieczornym wywiadzie dla pierwszego programu telewizji publicznej ARD Jaceniuk odrzucił zarzuty o opieszałe wprowadzanie reform. - Zmniejszyliśmy zatrudnienie w aparacie państwowym, podnieśliśmy podatki, ograniczyliśmy świadczenia socjalne. Oczekujemy od naszych zachodnich partnerów, w tym od Niemiec, że nam pomogą - powiedział. Nadal nie wiadomo, czy dojdzie do forsowanego przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę spotkania z Merkel oraz prezydentami Rosji i Francji - Władimirem Putinem i Francois Hollande'em. Czterej przywódcy mają się spotkać w stolicy Kazachstanu, Astanie. W tej sprawie w piątek przyjedzie do Berlina prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew.
Autor: mn / Źródło: PAP