Rosyjski Gazprom wstrzymał w sobotę rano dostawy gazu ziemnego do Finlandii - podała spółka Gasgrid, fiński państwowy operator systemu przesyłowego gazu ziemnego. W ostatnich dniach Helsinki wszczęły procedurę akcesyjną do NATO.
Gasgrid zapewnił, że gaz do fińskich odbiorców dostarczany jest nadal z innych źródeł gazociągiem Balticconnector, który łączy Estonię i Finlandię i podkreślił, że fiński system gazowy jest stabilny.
Dzień wcześniej fiński państwowy sprzedawca gazu Gasum podał, że w piątek po południu Gazprom Export poinformował firmę, że dostawy gazu ziemnego do Finlandii zostaną odcięte w sobotę o godzinie 04:00 GMT (godz. 6.00 czasu polskiego). - Starannie przygotowywaliśmy się do tej sytuacji i jeżeli nie dojdzie do zakłóceń w sieci przesyłowej gazu, będziemy w stanie zaopatrywać wszystkich naszych klientów w gaz w najbliższych miesiącach - zapewniał w piątek cytowany przez Reutera Mika Wiljanen, prezes Gasum.
Gaz ziemny z Rosji
Już wcześniej pojawiały się informacje o możliwym wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu do Finlandii. Kilkanaście dni temu gazeta "Iltalehti", powołując się na swoje źródła, podała, że kluczowi fińscy politycy mieli zostać ostrzeżeni, że Rosja może wstrzymać dostawy.
Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez Agencję Reutera, zaprzeczał tym doniesieniom. - Najprawdopodobniej jest to kolejna mistyfikacja gazety - powiedział. Zapewnił, że Gazprom jest wiarygodnym dostawcą i dostarcza gaz dla różnych odbiorców, w tym krajów NATO.
W Finlandii niemal 100 proc. zużywanego gazu pochodzi z Rosji (w tym surowiec dostarczany przez Estonię), jednak gaz stanowi jedynie ok. 5 proc. ogólnego zapotrzebowania na energię w kraju. Jedynie ok. 30 tys. gospodarstw domowych korzysta z gazu, ale duża część z nich nie zużywa go do celów grzewczych. Gaz ziemny ma znaczenie przede wszystkim dla różnych procesów przemysłowych w kraju, w tym przemysłu drzewnego, stalowego czy branży spożywczej.
Płatność za gaz w rublach
Rząd Finlandii oświadczył 5 maja, że jest przygotowany na możliwość odcięcia dostaw gazu przez Rosję pod koniec bieżącego miesiąca. Według wcześniejszych informacji miało to nastąpić 23 maja, kiedy mija termin płatności za surowiec. Finlandia zapowiedziała, że nie zastosuje się do dekretu Władimira Putina, który przewiduje płatności za dostawy rosyjskiego gazu w rublach.
W ramach dotychczasowych umów większość firm europejskich płaciła za gaz w euro na konta Gazprombanku w Luksemburgu. Tymczasem dekret przewiduje m.in. obowiązek założenia przez kupujących rosyjski gaz kont walutowych i rublowych w Gazprombanku oraz dokonywanie płatności w schemacie dwuetapowym: najpierw przelew należności w walucie, a następnie konwersja środków na ruble. Według dokumentu uznanie płatności następuje dopiero z chwilą zaksięgowania wpływu na koncie rublowym.
W ostatnim czasie rząd Finlandii zdecydował o znaczącym zwiększeniu krajowej produkcji biogazu oraz wykorzystania go w transporcie ciężkim. W kwietniu władze rozpoczęły też współpracę z Estonią w celu realizacji dostaw gazu ziemnego drogą morską.
Gazprom 27 kwietnia br. jednostronnie wstrzymał dostawy gazu do odbiorców w Polsce w ramach kontraktu jamalskiego. Według Gazpromu powodem było odrzucenie przez PGNiG płatności za gaz w rublach. Gazprom poinformował też o wstrzymaniu dostaw gazu do Bułgarii.
Źródło: Reuters, TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: astudio / Shutterstock.com