Zachodnie sankcje, których ostatnia runda jest wymierzona w rosyjskich oligarchów, stają się coraz bardziej dotkliwe - ocenia w czwartek brytyjski "Financial Times". Zdaniem gazety, prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi "będzie trudniej je bagatelizować".
Od rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku i interwencji na wschodzie Ukrainy zachodnie kraje ze Stanami Zjednoczonymi na czele systematycznie zaostrzały sankcje przeciwko Rosji. Rozpoczęły od tych wymierzonych w jednostki, następnie rozszerzyły je i objęły nimi firmy bankowe i energetyczne, a potem stopniowo ograniczały dostęp do zachodniego finansowania i kapitału.
Życie z sankcjami
Rosji udawało się ograniczać szkody i kraj nauczył się żyć z sankcjami, które nie miały zauważalnego wpływu na zachowanie Władimira Putina. "Wręcz przeciwnie, Putin stawiał czoło zachodniemu liberalnemu porządkowi poprzez coraz bardziej agresywną taktykę" - czytamy. Ostatnie sankcje, które ogłosiło w piątek amerykańskie ministerstwo skarbu, są bardziej dotkliwe niż poprzednie. "Putinowi będzie trudniej je bagatelizować" - dodaje "FT".
Amerykańskie sankcje
Sankcje są wymierzone w 24 rosyjskich biznesmenów i urzędników oraz 14 rosyjskich firm. Brytyjski dziennik przypomina, że podczas gdy zachodni inwestorzy zastanawiali się w tym tygodniu nad zrozumieniem szerszych implikacji tego kroku, rubel i rosyjskie giełdy traciły.
Amerykańskie ministerstwo skarbu uzasadniło sankcje "zaangażowaniem Rosji w różnorodne szkodliwe działania na świecie", od próby obalania zachodnich demokracji po dostarczanie broni reżimowi, który bombarduje cywilów.
"Waszyngton słusznie zaostrzył amerykańską odpowiedź. Rosyjskie firmy, które korzystają ze skorumpowanego systemu Putina, nie powinny być chronione przed destabilizującą działalnością jego reżimu" - pisze "Financial Times".
Niepewność
"Biorąc pod uwagę niepewność geostrategicznego klimatu, nie jest jasne, jak bezpieczne będzie handlowanie z rosyjskimi podmiotami bez narażania się na gniew USA" - dodaje dziennik.
Według "FT", z powodu obaw wynikających z sankcji Rosja może zacząć być usuwana z globalnego systemu finansowego, jak było w przypadku Iranu. "Rosyjskiemu przywódcy będzie trudniej zrekompensować to dotkniętym sankcjami firmom i gromadzić wokół siebie sojuszników tak, jak robił to w przeszłości" - uważa brytyjski dziennik.
Ostrzeżenie
"Inną kwestią jest to, czy te środki są wystarczające, by zmienić sposób myślenia Putina. Obecnym kryzysem jest Syria, gdzie Rosja, obok Iranu, jest gotowa pomóc (prezydentowi Syrii Baszarowi - PAP) el-Asadowi. Putin powinien przyłączyć się do potępienia syryjskiego przywódcy, zamiast go chronić, gdy ten normalizuje użycie zakazanej broni" - czytamy. Amerykański prezydent Donald Trump ostrzegł Syrię i Rosję, że atak jest nieuchronny, chociaż sojusznicy słusznie apelują, że przed podjęciem działań wojskowych konieczne jest zdobycie wystarczających dowodów na użycie broni chemicznej. Zamiast wściekle grozić odwetem, który może wywołać bezpośrednią konfrontację między Rosją a Zachodem, Putin powinien powstrzymać potworny reżim, który popiera" - czytamy w "FT".
Autor: msz//sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock