Ludzkość zużywa coraz szybciej i więcej zasobów naturalnych Ziemi - wynika z najnowszych badań, które opisuje "The Guardian". Nasza planeta nie nadąża z corocznym odnawianiem zasobów naturalnych wykorzystanych przez ludzi. W tym roku starczy ich do sierpnia.
Międzynarodowa organizacja Global Footprint Network co roku określa tzw. dzień długi ekologicznego. To data, kiedy ludzkość wyczerpuje limit możliwych do naturalnego odtworzenia w danym roku zasobów naturalnych, czyli m.in. węgla, drewna i wody. W tym roku ten dzień przypadnie najszybciej w historii - 1 sierpnia.
Coraz szybciej
Jak podaje "The Guardian", powołując się na szacunki Global Footprint Network, obecnie człowiek do funkcjonowania potrzebuje takiej ilości odnawialnych zasobów, która byłaby dostępna na 1,7 planety Ziemia. Za 10 lat ludzkość będzie potrzebowała dwóch planet, a w 2050 roku aż trzech. - Obecnie nasze gospodarki czerpią więcej, niż wynoszą możliwości naszej planety. Pożyczamy przyszłe zasoby Ziemi, aby móc obecnie rozwijać nasze gospodarki. To jednak działa na krótką metę - uważa Mathis Wackernagel, dyrektor generalny i współzałożyciel Global Footprint Network i dodaje, że coraz większe wydobycie surowców, produkcja żywności, spalanie paliw kopalnych czy wycinanie lasów przynosi krótkoterminowe zyski, ale konsekwencje takich działań w długim terminie mogą być niebezpiecznie. - Będą skutkować erozjami gleby, niedoborami wody i zmianami klimatu - dodał.
Przyśpieszenie
Według organizacji przełom w zużywaniu coraz większej ilości zasobów naszej planety nastąpił w latach 70. XX wieku, kiedy gwałtownie zaczęła rosnąć konsumpcja, przekraczając zrównoważony poziom. Od tego czasu termin wyczerpywania zasobów przesuwa się ku początkowi roku. Trzydzieści lat temu datowano go na 15 października. Dekadę później na 30 września, a dziesięć lat temu na 15 sierpnia. Global Footprint Network twierdzi, że sytuacja jest odwracalna, ale potrzebna jest polityczna wola do przeprowadzenia zmian związanych na przykład z ograniczeniem spalania paliw kopalnych czy redukcją konsumpcji mięsa.
Autor: msz / Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock