Strony internetowe niezależnej agencji białoruskiej BiełaPAN i gazety „Biełorusskije Nowosti” są od soboty poddawane atakom DDoS – powiadomił w poniedziałek BiełaPAN. Niezależne Stowarzyszenie Dziennikarzy Białoruskich (BAŻ) wezwało do zaprzestania ataków.
"3 października 2015 r. serwer BiełaPAN, na którym znajdują się strony naszej agencji informacyjnej oraz należącej do nas gazety internetowej 'Biełorusskije Nowosti' (naviny.by), jest poddawany zmasowanemu atakowi DDoS, który trwa do tej pory" – napisano w oświadczeniu agencji.
Kłopoty z dostępem
Od soboty na obie strony, które są na Białorusi popularnym źródłem niezależnej informacji, nie można było wejść lub pracowały one z przeszkodami. BiełaPAN pisze, że atak nastąpił po opublikowaniu na stronie naviny.by artykułu o piątkowej uroczystości religijno-patriotycznej „Modlitwa za Białoruś” z udziałem prezydenta Alaksandra Łukaszenki i zwierzchników religijnych Białorusi. "Sądzimy, że ta obiektywna i niewygodna dla władz relacja wywołała niezadowolenie ideologów, którzy dali polecenie, by poddać nasze strony atakowi DDoS" - napisano w oświadczeniu agencji. BAŻ zaapelował w oświadczeniu o zaprzestanie ataków na niezależne media oraz zagwarantowanie obywatelom kraju wielostronnej i nieocenzurowanej informacji z różnych źródeł. Według Stowarzyszenia atak dowodzi, że na Białorusi nie doszło do żadnych pozytywnych zmian na drodze do demokratyzacji. "Agresywne działania przeciwko tym stronom zaczęły się po publikacji krytycznych artykułów o wymuszaniu obecności studentów na politycznej akcji z odcieniem religijnym +Modlitwa za Białoruś+. Poprzednie doświadczenia pozwalają uznać to za próbę wymierzenia kary za wykonywanie obowiązków zawodowych" - podkreśliło Stowarzyszenie.
W czasie kampanii
BAŻ zwrócił też uwagę, że ingerencja w pracę niezależnych mediów odbywa się podczas kampanii wyborczej. "Uważamy to za kolejny przejaw systemowej polityki kontroli nad informacją w naszym kraju w celu manipulowania świadomością społeczną" - napisano. Agencja uważa atak za „brutalny nacisk na niezależny środek masowej informacji i złamanie konstytucyjnych zasad wolności słowa i wolności prasy”. BiełaPAN ocenił, że „takie fakty powinny być brane pod uwagę przez obserwatorów przy ocenianiu warunków, w jakich odbywają się wybory prezydenta Białorusi”. Wybory prezydenckie odbędą się w najbliższą niedzielę. Łukaszenka, który rządzi nieprzerwanie od 1994 r., będzie się w nich ubiegać o kolejną reelekcję.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock