Gwiazdy zarabiają miliony nawet po śmierci. Nowa odsłona amerykańskiego rankingu "Top-Earning Dead Celebrities of 2015” pokazuje, że część z nich wciąż zarabia więcej od wciąż tworzących celebrytów.
Michael Jackson, Marilyn Monroe, czy Albert Einstein nie żyją od wielu lat, ale wciąż zarabiają i to nie mało. Ich "potencjał zarobkowy nie umarł" dzięki dziełom życia, które wykorzystywane są dziś przez media i sztukę. Część dochodów generują również prawa do wizerunku.
Wiecznie żywa pozostaje pamięć o nich oraz ich rachunki bankowe. Magazyn „Forbes” stworzył listę takich gwiazd, analizując zysk brutto każdej ze sław w okresie od 1 października 2014 roku do 1 października 2015 roku. Dane pozyskano dzięki współpracy z prawnikami, agentami, menadżerami, którzy wciąż sprawują pieczę nad majątkiem celebrytów.
Umarli królowie, niech żyją królowie
Na pierwszych dwóch pozycjach znalazła się para muzycznych mistrzów: król muzyki pop Michael Jackson oraz król rock n’ rolla Elvis Presley. Jackson, który znalazł się na szczycie listy, od chwili śmierci zarobił ponad 1 mld dol. brutto. To więcej niż potrzeba, aby spłacić wszystkie jego personalne długi, które po sobie pozostawił.
Tylko w tym roku, jego majątek pomnożył się o kolejne 115 mln. dol. Skąd taka suma? Zacznijmy od show Michael Jackson One prezentowanego przez Vegas Cirque du Soleil – jedno z najsłynniejszych cyrkowych widowisk na świecie. Do tego zyski z udziałów w Sony/ATV oraz dochody z płyt, które wciąż się sprzedają. Przewrotnie, zeszłoroczne zarobki Jacksona zagwarantowałyby mu 5. pozycję w klasyfikacji celebrytów, którzy wciąż żyją.
Drugą pozycję zajmuje zmarły przed niemal 40-tu laty na atak serca, Elvis Presley z majątkiem wygenerowanym na poziomie 55 mln dol. Król rock n’rolla zarabia więcej niż niejedna żyjąca gwiazda. Pomnożenie majątków gwarantuje mu głównie sprzedaż biletów wstępu do jego rezydencji Graceland. Dodatkowo, jego albumy wciąż cieszą się popularnością – np. ostatnio wydany przez amerykański Postal Service wraz z okolicznościowym stemplem „Elvis Presley Forever”, który jest kompilacją utworów muzyka.
Orzeszki, napoje, perfumy, czyli zyski spoza sztuki
Trzecia pozycja wydaje się być zaskoczeniem, bowiem objął ją Charles Schulz – twórca kreskówek „Peanuts”. Nowa edycja filmu animowanego o orzeszkach ziemnych wychodzi 6. listopada, co zapewne przyczyniło się do podbicia aktywów Schulza.
Miejsce 4-te należy do jamajskiego wokalisty, legendy muzyki reggae – Boba Marleya. Z zarobkiem rzędu 21 mln. dol. może być on wzorem biznesmena, ponieważ jego finanse są dość zdywersyfikowane. Czerpią swoje źródło z trzech podmiotów: firmy Marley Beverage, produkującej drink relaksujący „Marley’s Mellow Mood", dalej House of Marley, która wytwarza ekologiczne produkty audio i produkty lifestyle’owe, jak i oczywiście sama muzyka (przy sprzedaży ponad 75 mln albumów).
Pierwsza kobieta, pojawiająca się w rankingu to Elizabeth Taylor. Plasuje się na 5-tej pozycji, osiągając 20 mln dol., które zawdzięcza głównie swojemu perfumeryjnemu imperium. Najsłynniejszy zapach "White Diamond" wprowadzony na rynek 24 lata temu wciąż świetnie się sprzedaje.
„Najmłodszym” (według najpóźniejszej daty urodzenia) w cytowanym rankingu jest Paul Walker, który swój majątek zawdzięcza franczyzie do serii „Furious”. Oto pełne zestawienie zmarłych-majętnych:
Autor: ag / Źródło: Forbes, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP / EPA