Jesienią przyszłego roku gaz popłynie rurociągiem Baltic Pipe. To nie jest zagrożone. Układanie gazociągu na dnie Bałtyku powinno zakończyć się jesienią tego roku - zapowiedział pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Dodał, że Energinet, czyli duński inwestor magistrali, dostał zgodę na wznowienie prac.
Pod koniec maja operator systemu przesyłowego Energinet informował, że Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła pozwolenie środowiskowe dla rurociągu Baltic Pipe, którym ma płynąć gaz z Norwegii przez Danię do Polski. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia przez ten urząd.
W sobotę Duńska Agencja Ochrony Środowiska wydała zezwolenie na wznowienie prac budowlanych w określonych częściach 210-kilometrowego duńskiego odcinka rurociągu. Baltic Pipe ma transportować 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System.
"Realizujemy tę inwestycję w przewidzianym terminie"
Jak powiedział Naimski, budowa gazociągu na terenie Danii jest w pełnym toku. - Zatrzymanie budowy trwało kilkanaście dni, decyzją administracji środowiskowych w Danii Energinet dostał zgodę na wznowienie prac. To wymagało uzgodnień pomiędzy inwestorem, czyli Energinetem, a tamtejszą administracją środowiskową, my rozmawialiśmy z partnerami w ministerstwie środowiska energii w Kopenhadze, pan premier Mateusz Morawiecki z duńską panią premier. Prezydent Andrzej Duda przy okazji szczytu NATO również rozmawiał z panią premier. W wyniku tego mamy oczekiwany rezultat; Energinet potwierdził, że w przyszłym roku ta inwestycja zostanie ukończona. To jest istota rzeczy. Nam chodzi o to, by gaz Baltic Pipe popłynął jesienią przyszłego roku i tak będzie. To nie jest zagrożone. Realizujemy tę inwestycję w przewidzianym terminie, a Energinet, skoro wydał takie oświadczenie, to znaczy, że jest pewny, że będzie w stanie tego dotrzymać - powiedział Naimski.
Pytany o stan prac na morskim odcinku planowanej magistrali przypomniał, że budowa już się zaczęła zarówno na polskim, jak i duńskim brzegu. Po polskiej stronie wykonano już przewiert o średnicy 2,5 m, w który będzie wciągnięty gazociąg. Jak mówił pełnomocnik, będzie wchodził kilkaset metrów dalej w morzu, a wychodził za wydmami.
- To oznacza, że będzie on niewidoczny z poziomu plaży i w żaden sposób nie wpłynie na krajobraz. Fizyczne układanie gazociągu na dnie Bałtyku powinno się zakończyć jesienią tego roku. Gdyby wystąpiły jakieś problemy pogodowe, to jest możliwość, że wiosną te prace mogą być dokończone - zaznaczył.
Baltic Pipe
Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Według planów ma zacząć działać 1 października 2022 r.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Energinet