O 6.01 czasu polskiego weszły w życie amerykańskie cła na chińskie towary. W odpowiedzi chińska administracja ogłosiła wprowadzenie dodatkowych ceł na towary z USA, które wejdą w życie od 10 lutego. Obejmą one między innymi sprzęt rolniczy, ropę naftową i gaz ziemny.
Chiny we wtorek nałożyły cła na import z USA w odpowiedzi na nowe cła USA na towary chińskie, wznawiając wojnę handlową między dwiema największymi gospodarkami świata.
Wcześniej, o godzinie 6.01 zaczęły zaczęły obowiązywać dodatkowe cła w wysokości 10 proc. na wszystkie towary z Chin. Jak podaje Reuters rzecznik prasowy Białego Domu przekazał, że Trump będzie rozmawiał z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem "później w tygodniu".
USA nakłada cła na Chiny
Po wejściu amerykańskich ceł w życie chiński minister finansów zapowiedział wprowadzenie kroków odwetowych w postaci ceł na amerykańskie towary od 10 lutego.
Węgiel i gaz zostaną obłożone dodatkowym podatkiem w wysokości 15 proc. Z kolei sprzęt rolniczy, auta o dużej pojemności silnika i pickupy, a także ropa naftowa zostaną obłożone dodatkowymi taryfami na poziomie 10 proc.
Chińska odpowiedź na cła
Osobno chińskie ministerstwo handlu i Generalna Administracja Celna wydały komunikat informujący o objęciu kontrolą eksportu wolframu, telluru, rutenu, molibdenu i produktów związanych z rutenem w celu "ochrony interesów bezpieczeństwa narodowego".
Również Chińska Administracja ds. Regulacji Rynku (SAMR) poinformowała we wtorek, że obejmie dochodzeniem amerykańskiego giganta technologicznego Google w związku z możliwym naruszeniem przez tę firmę przepisów antymonopolowych.
Usługi Google, w tym mapy, Gmail, czy YouTube, są na terenie Chin kontynentalnych niedostępne.
Amerykańsko-chińska wojna handlowa
Jak przypomina Reuters podczas swojej pierwszej kadencji, w 2018 r., Trump zainicjował brutalną dwuletnią wojnę handlową z Chinami w związku z ogromną nadwyżką handlową USA. W jej ramach cła na towary warte setki miliardów dolarów wywróciły do góry nogami globalne łańcuchy dostaw i zaszkodziły światowej gospodarce.
Aby zakończyć tę wojnę handlową, Chiny zgodziły się w 2020 r. wydawać dodatkowe 200 miliardów dolarów rocznie na towary z USA, ale plan został pokrzyżowany przez pandemię Covid-19. Jak wynika z danych chińskich służb celnych opublikowanych w zeszłym miesiącu roczny deficyt handlowy wzrósł do 361 miliardów dolarów.
"Wojna handlowa jest na wczesnym etapie, więc prawdopodobieństwo nałożenia dalszych ceł jest wysokie" – stwierdziła firma doradcza Oxford Economics w notatce towarzyszącej jej decyzji o obniżeniu prognozy wzrostu gospodarczego Chin.
Amerykański problem z fentanylem
Trump ostrzegł, że może jeszcze bardziej zwiększyć cła na Chiny, jeśli Pekin nie powstrzyma napływu fentanylu, śmiercionośnego opioidu, do Stanów Zjednoczonych.
- Mamy nadzieję, że Chiny przestaną wysyłać nam fentanyl, a jeśli tak się nie stanie, cła wzrosną znacznie – powiedział w poniedziałek.
Chiny nazwał fentanyl problemem Ameryki i oświadczyły, że zakwestionują nałożone cła w Światowej Organizacji Handlu i podejmą inne środki zaradcze. Jednocześnie, jak podaje Reuters, pozostawiły również otwarte drzwi do rozmów.
Kwestia fentanylu pojawiła się także w rozmowach Trumpa z Meksykiem i ograniczenie jego napływu do USA jest jednym z warunków zawieszenia wprowadzenia 25-procentowych ceł.
Czytaj więcej w: Trump zmienia decyzję w sprawie Meksyku
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: ABCDstock/Shutterstock