Nowe regulacje Baracka Obamy to problem dla branży paliwowej i motoryzacyjnej - zauważył w TVN CNBC Biznes dr Filip Elżanowski, ekspert ds. energetyki na Uniwersytecie Warszawskim. Prezydent USA ogłosił plan, zgodnie z którym samochody jeżdżące po ulicach amerykańskich miast będą musiały emitować mniej spalin. Średni standard spalania miałby spaść do 2016-tego roku do 35-ciu i pół mili na galonie z aktualnych 10-ciu mil. Według gościa programu "Bilans" spółki paliwowe są zaniepokojone, gdyż Stany Zjednoczone duży rynek zbytu. Prognozuje więc, że firmy będą rekompensować swoje koszty, prawdopodobnie podnosząc ceny dla odbiorców hurtowych.
Nowe regulacje Baracka Obamy to problem dla branży paliwowej i motoryzacyjnej - zauważył w TVN CNBC Biznes dr Filip Elżanowski, ekspert ds. energetyki na Uniwersytecie Warszawskim. Prezydent USA ogłosił plan, zgodnie z którym samochody jeżdżące po ulicach amerykańskich miast będą musiały emitować mniej spalin. Średni standard spalania miałby spaść do 2016-tego roku do 35-ciu i pół mili na galonie z aktualnych 10-ciu mil. Według gościa programu "Bilans" spółki paliwowe są zaniepokojone, gdyż Stany Zjednoczone duży rynek zbytu. Prognozuje więc, że firmy będą rekompensować swoje koszty, prawdopodobnie podnosząc ceny dla odbiorców hurtowych.
Autor: A.Jozwiak
Źródło zdjęcia głównego: A.Jozwiak