Były zarząd Kompanii Węglowej (KW) nie złamał prawa w związku z zawarciem umów dotyczących budowy stacji odmetanowania oraz sprzedaży gazu z kopalni Brzeszcze - uznała katowicka prokuratura i umorzyła śledztwo w tej sprawie.
Informację o zakończeniu śledztwa przekazała w czwartek PAP Małgorzata Słowińska z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. „Postępowanie umorzono ze względu na brak znamion przestępstwa” - powiedziała prokurator. Decyzja o umorzeniu jest prawomocna.
Śledztwo toczyło się od czerwca 2014 r. W związku z prowadzonym postępowaniem w sierpniu 2014 r. funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeszukali siedzibę KW i zabezpieczyli dokumentację.
Postępowanie było prowadzone pod kątem przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez b. zarząd Kompani, co mogło narazić spółkę na wielomilionową szkodę majątkową. Prowadzący postępowanie analizowali okoliczności zawarcia przed kilkoma laty dwóch umów. Pierwsza dotyczyła m.in. sprzedaży gazu niskometanowego przez kopalnię Brzeszcze; druga - budowy stacji odmetanowania w Brzeszczach. Uznali, że w obu przypadkach nie doszło do złamania prawa.
Kopalnia Brzeszcze to jeden z zakładów Kompanii - wydzielony z niej i przejęty przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń kilka miesięcy temu. W taki sposób zrealizowano jeden z punktów styczniowego porozumienia pomiędzy rządem a związkami zawodowymi, zakładającego m.in. przekazanie do SRK najbardziej obciążających KW kopalń (celem ich restrukturyzacji) oraz sprzedaż pozostałych do nowej spółki, tzw. Nowej Kompanii Węglowej.
Aktywa kopalni Brzeszcze za symboliczną złotówkę nabyła od SRK spółka Nowe Brzeszcze Grupa Tauron. Transakcję sfinalizowano w czwartek.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24