Zakaz niedzielnego handlu w Sejmie. Opozycja wytyka braki w projekcie

W niedziele handel w większości sklepów ma być zakazany - przewiduje obywatelski projektwww.sxc.hu

We wtorek odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy przewidującej ograniczenie handlu w niedziele. Według PiS projekt godzi interes handlowców, konsumentów i pracowników handlu i usług. Opozycja wytykała niedoróbki w projekcie, m.in. brak rzetelnej oceny skutków, sankcji czy katalogu odstępstw. Pojawiła się także propozycja przeprowadzenia referendum w sprawie tego, czy handl w niedziele powinien zostać ograniczony.

Projekt ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele złożył na początku września Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. W jego skład wchodzi NSZZ "Solidarność" oraz inne organizacje. Zgodnie z projektem zakaz handlu w niedziele miałby dotyczyć większości placówek handlowych.

Zakupy w niedzielę

- Społeczeństwo, które nie może odpoczywać i nie ma czasu, żeby poświęcić się rodzinie, niszczy najpierw rodzinę, a potem same swoje podstawy - stwierdził Jan Mosiński (PiS), który wniósł o skierowanie projektu do dalszych prac. - Biorąc pod uwagę, że jest duże zapotrzebowanie społeczne dot. ograniczenia handlu w niedzielę, a także fakt, że szanujemy dobre prospołeczne projekty obywatelskie, w imieniu KP PiS pragnę zapewnić, że będziemy pracować w Sejmie nad inicjatywą dot. ograniczenia handlu w niedzielę - stwierdził. - Z zadowoleniem przyjmujemy inicjatywę obywatelską, która ma za zadanie - przytaczając w tym miejscu hasło jednej z akcji prowadzonej przez Solidarność - przywrócić niedzielę rodzinom - mówił Mosiński. Według niego "wnioskodawcy podjęli się trudnego wyzwania, godząc interes handlowców, konsumentów i pracowników handlu i usług". Poza tym - jak mówił Mosiński - "wnioskodawcy w przedstawionym projekcie wzorują się na podobnych rozwiązaniach, które obowiązują w wielu państwach europejskich".

Ograniczenie handlu

Zdaniem Mosińskiego "godne podkreślenia" jest to, że "projektodawcy proponują ograniczenie handlu, a nie jego całkowity zakaz, co w swoich licznych wypowiedziach medialnych podnosiły niektóre, liberalne środowiska, skupione w ławach opozycji sejmowej". Tłumaczył, że w projekcie ustawy znalazły się liczne wyjątki w tych ograniczeniach.

- Zauważyć należy, że czynne w tym dniu będą mogły być m.in. stacje benzynowe, piekarnie, sklepy usytuowane na dworcach kolejowych i lotniskach - zaznaczył. Zwracał uwagę, że poza tym swoją działalność będą mogły prowadzić małe osiedlowe sklepy "pod warunkiem, że za ladą stanie ich właściciel". Takie zapisy - jego zdaniem - są "kompromisem zawartym między wnioskodawcami, a przedstawicielami polskiego handlu". Mosiński zwracał uwagę na to, że "społeczeństwo, które nie może odpoczywać i nie ma czasu, żeby poświęcić się rodzinie, niszczy najpierw rodzinę, a potem same podstawy społeczeństwa". Mosiński mówił, że w trakcie analizowania projektu pojawiły się m.in. pytania, czy w wyniku wejścia ustawy w życie nastąpi spadek sprzedaży i wzrost bezrobocia.

- Oczywiście nad tym będziemy dyskutować podczas prac w komisji - zapewniał. - W tym miejscu warto jednak przytoczyć opinie autorów projektu ustawy, że ograniczenie handlu w niedzielę nie tylko nie spowoduje zmniejszenia obrotów w handlu i tym samym konieczności redukcji zatrudnienia, ale w początkowym okresie nawet zwiększy obroty sklepów - podsumował.

Negatywne skutki

- Jeśli ustawa dot. ograniczenia handlu w niedziele miałyby zostać przyjęta w zaproponowanym kształcie, przyniosłaby same negatywne skutki - dla pracowników, dostawców i klientów - przekonywała posłanka PO Maria Małgorzata Janyska. Według Janyski, "w projekcie jest chaos". - I gdyby on miałby być wprowadzony w takim kształcie, wprowadzi same negatywne skutki - oceniła. Zdaniem posłanki PO, "cel ustawy jest niejasny i jest oparty na niczym", a przewidywania dot. skutków wprowadzenia ustawy nie były oparte na rzetelnych konsultacjach i badaniach. Jej zdaniem w druku sejmowym nie ma rzetelnej oceny skutków regulacji.

- Są tam tylko informacje, które określiłabym jako pobożne życzenia - że nie spadną obroty, nie będzie zmniejszenia zatrudnienia, nie będzie mniejszych wpływów do budżetu - mówiła Janyska.

Furtka w przepisach

Projekt - według Janyski - pozostawia "furtkę" pewnym rodzajom handlu, których zakaz nie będzie obowiązywał. Jej zdaniem część ze wskazanych w projekcie wyjątków rzeczywiście dotyczy zabezpieczania podstawowych potrzeb ludzi, typu zaopatrzenie w wodę czy energię. Inne - przekonywała - nie są ludziom niezbędne. - Nie wiem, czy jest niezbędne, by w niedzielę kupować dewocjonalia. Tym bardziej, że mówimy o świętości niedzieli, a gdzie te dewocjonalia są sprzedawane, w jakich miejscach? W miejscach kultu religijnego. Skoro episkopat popiera ten projekt, to powinien i o tym pomyśleć, że sam powinien zwrócić się o to, by w niedziele jak najmniej osób było angażowanych (do pracy) - mówiła posłanka PO. Jej zdaniem pomysłodawcy projektu nie sprawdzili rzetelnie tego, czy podoba się on pracownikom sklepów i klientom. "Bo gdyby nie konsumenci, to ten handel w niedziele by nie istniał. To kto chodzi po tych sklepach w niedzielę, kto potrzebuje robić wtedy zakupy? Czy to są obcokrajowcy, którzy przyjeżdżają do nas i wykupują nasze towary?" - pytała Janyska. Według niej ewentualne wprowadzenie zmian w prawie mogłoby się także odbić się na polskich producentach i dostawcach. Jak wskazywała, podmioty świadczące usługi na rzecz handlu, musiałyby nie pracować od niedzieli rano do poniedziałku rano.

- Drodzy konsumenci - w poniedziałek możecie się spodziewać, że nie kupicie towarów świeżych, których potrzebujecie, a może nawet i we wtorek. Do tego, by handel działał, potrzebna jest też sprawna logistyka - podkreślała posłanka PO. Janyska wskazywała też na przykład Węgier, w których - jak mówiła - analogiczne prawo obowiązywało niewiele ponad rok.

Otwarte do południa

- Ograniczmy handel w niedziele po godz. 12, wzmocnijmy sprzedaż bezpośrednią od rolników i nie karzmy więzieniem, a grzywną - zaproponował Krystian Jarubas (PSL). Opowiedział się za skierowaniem projektu do dalszych prac. - Polskie Stronnictwo Ludowe nie będzie lekceważyć tego projektu, zmiany powinno wprowadzać się ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie. Ograniczmy handel w niedzielę, ale od godziny 12. To nasza propozycja, która jest kompromisem - powiedział Krystian Jarubas, przedstawiając stanowisko ludowców. - Naszym zdaniem wprowadzeniu ograniczenia godzinowego powinno towarzyszyć także wzmocnienie sprzedaży bezpośredniej od producentów rolnych oraz sprzedaży produktów tradycyjnych - dodał. - Nie ukrywamy, że nasze wątpliwości budzi zapis ustawy, zgodnie z którym za złamanie zakazu, groziłaby kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Ten zapis jest zbyt daleko idący. Naszym zdaniem znacznie skuteczniejsze będą dotkliwe kary finansowe za złamanie tego zakazu - zaznaczył. Wyraził też zadowolenie z tego, że wnioskodawcy proponują ograniczenie handlu w Wielką Sobotę i Wigilię Bożego Narodzenia. Przypomniał, że PSL podobny projekt złożyło na początku roku, ale nie znalazł on poparcia.

Decyzja w referendum

- Obywatelski projekt ustawy przewidującej ograniczenie handlu w niedziele dotyczy wszystkich, tak pracowników jak i klientów, dlatego Polacy powinni zdecydować o tym postulacie w ogólnokrajowym referendum - przekonywał Jarosław Porwich z Kukiz'15 we wtorek wieczorem w Sejmie. - Z tego powodu, że problem ten dotyczy wszystkich obywateli, nie tylko pracowników, ale też i klientów wydaje się, że najwłaściwszą formą wyrażenia zgody przez Polaków na ewentualne ograniczenie handlu w niedzielę powinno być ogólnokrajowe referendum. To wszyscy Polacy powinni mieć możliwość wypowiedzenia się w tej i innych kwestiach, najlepiej po uprzednim obniżeniu progu frekwencyjnego wymaganego do obligatoryjności wyników referendów - powiedział poseł. Obecnie ten próg wynosi ponad 50 proc. Porwich przekonywał, że projekt ustawy - co jest warte zdaniem posła podkreślenia - gwarantuje odzyskanie wolnych niedziel pracownikom sklepów wielkopowierzchniowych.

- Spowoduje, że chociaż jeden dzień w tygodniu będzie możliwy dla nich na spędzenie czasu z najbliższymi - dodał. Argumentował, że na ograniczeniu handlu w niedziele skorzystają też branże związane z turystyką i rekreacją, kulturą, czy sportem. Zwrócił jednak uwagę, że projekt ustawy wymaga dopracowania. Wskazał w tym kontekście na kwestie: sankcji, które powinny obejmować osoby naruszające przepisy; to, czy wolnych niedziel powinno być kilka czy kilkanaście; to, czy "katalog" odstępstw od handlu w niedziele jest zbyt szeroki, czy też zbyt wąski.

Poseł dodał, że warto się też zastanowić nad ewentualnym wprowadzeniem ulg dla przedsiębiorców zatrudniających w niedziele studentów.

Zobacz, zakaz handlu w niedziele w rękach posłów:

Zakaz handlu w niedziele w rękach posłów. "S" idzie do Sejmu
Zakaz handlu w niedziele w rękach posłów. "S" idzie do SejmuTVN24 BiS

Autor: MS / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: www.sxc.hu

Pozostałe wiadomości

Wdrożenie systemu kaucyjnego w proponowanym obecnie kształcie doprowadzi do chaosu i dezorientacji konsumentów - ostrzega Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji. W opublikowanym stanowisku zaapelowano o przesunięcie wprowadzenia systemu na 1 stycznia 2026 roku.

Branża ostrzega. "Klienci będą zirytowani"

Branża ostrzega. "Klienci będą zirytowani"

Źródło:
POHiD

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP

Inflacja bazowa, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii, w lipcu 2024 roku wyniosła 3,8 procent procent rok do roku - poinformował Narodowy Bank Polski (NBP). W czerwcu ten wskaźnik wynosił 3,6 procent.

Najnowsze dane o inflacji bazowej

Najnowsze dane o inflacji bazowej

Źródło:
tvn24.pl

Darowizna od najbliższych członków rodziny może być zwolniona z podatku. Trzeba jednak pamiętać o formalnych obowiązkach, bo inaczej skarbówka chętnie daninę naliczy. Jak podaje "Rzeczpospolita", ostatnie interpretacje podatkowe w tym temacie nie pozostawiają złudzeń.

Pułapki w podatku od darowizn. "Fiskus chwyta się każdego pretekstu"

Pułapki w podatku od darowizn. "Fiskus chwyta się każdego pretekstu"

Źródło:
tvn24.pl

- Poszukamy wspólnie takiego rozwiązania, które realnie przyspieszy budowę mieszkań, bo to właściwie jest jedyny sens tych działań. Będę otwarty absolutnie na sugestie ze strony koalicjantów - zapewnił premier Donald Tusk, pytany o przyszłość programu Kredyt zero procent, któremu sprzeciwia się Polska 2050. - Nic na siłę - stwierdził szef rządu.

Premier zabrał głos w sprawie Kredytu zero procent

Premier zabrał głos w sprawie Kredytu zero procent

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej odrzuca postulat Ministerstwa Finansów i podtrzymuje chęć podwyższenia zasiłku pogrzebowego do 7 tysięcy złotych. Resort finansów zaproponował podwyżkę do 6450 złotych.

Spór o wysokość zasiłku pogrzebowego

Spór o wysokość zasiłku pogrzebowego

Źródło:
PAP

Mastercard, dostawca kart debetowych i kredytowych, poinformował, że rezygnuje w Polsce z papierowych potwierdzeń płatności. Zastąpią je cyfrowe potwierdzenia. To nie oznacza, że wydruków w ogóle nie będzie, ale dostaniemy je tylko na nasze wyraźne życzenie.

Decyzja giganta. Zmiana w sprawie płatności kartą

Decyzja giganta. Zmiana w sprawie płatności kartą

Źródło:
tvn24.pl

Deficyt budżetu państwa po lipcu wyniósł 82,8 miliarda złotych, co stanowi 45 procent planu – poinformowało w piątek Ministerstwo Finansów.

Kasa państwa pod kreską. Najnowsze dane

Kasa państwa pod kreską. Najnowsze dane

Źródło:
PAP

W Dzienniku Ustaw opublikowana została w piątek nowelizacja ustawy o rentach i emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Na jej podstawie wdowy i wdowcy będą mogli pobierać nie tylko swoją emeryturę, ale także część renty rodzinnej po zmarłym małżonku. Wnioski o rentę wdowią będzie można składać od 1 stycznia 2025 roku.

Dodatkowe pieniądze dla części seniorów. Są warunki

Dodatkowe pieniądze dla części seniorów. Są warunki

Źródło:
PAP

- Odmowy udzielenia absolutorium za 2023 rok w spółkach z udziałem Skarbu Państwa to przestroga dla menedżerów, by nie ulegali naciskom polityków - ocenił profesor Michał Romanowski z Katedry Prawa Handlowego Uniwersytetu Warszawskiego.

"Przestroga" dla szefów państwowych spółek

"Przestroga" dla szefów państwowych spółek

Źródło:
PAP

- Plan transformacji Poczty Polskiej ma zapewnić jej przetrwanie, rentowność i stabilność finansową. Ma to być firma, która sama na siebie zarobi - powiedział prezes spółki Sebastian Mikosz. - Poczta musi stać się graczem rynkowym, który walczy o klienta - dodał i zapowiedział koniec "bazarków".

"Nie może być tak, że wchodząc na pocztę, widzimy bazarek". Prezes Poczty Polskiej o konieczności zmian

"Nie może być tak, że wchodząc na pocztę, widzimy bazarek". Prezes Poczty Polskiej o konieczności zmian

Źródło:
PAP

Na Liście Szanghajskiej, która wyróżnia tysiąc najlepszych uczelni na świecie, znalazło się osiem polskich. Najwyżej notowane są Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Warszawski, które znalazły się w piątej setce. W czołówce dominują uczelnie amerykańskie i brytyjskie.

Oto najlepsze uczelnie świata

Oto najlepsze uczelnie świata

Źródło:
PAP

Mark Zuckerberg, szef koncernu Meta, zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie swojej żony Priscilli Chan, stojącej obok dużego srebrno-niebieskiego posągu wyrzeźbionego na jej podobieństwo.

Mark Zuckerberg odsłonił "rzymski" posąg żony

Mark Zuckerberg odsłonił "rzymski" posąg żony

Źródło:
BBC, "The Guardian"

Co najmniej 216 połączeń linii Easyjet do Portugalii oraz z lotnisk tego kraju zostało odwołanych przez przewoźnika w pierwszym dniu rozpoczętego w czwartek strajku. Protestują członkowie personelu pokładowego portugalskiego oddziału tej firmy, którzy domagają się poprawy warunków pracy.

Utrudnienia dla tysięcy urlopowiczów. Ruszył trzydniowy strajk

Utrudnienia dla tysięcy urlopowiczów. Ruszył trzydniowy strajk

Źródło:
PAP

Na aukcję Indianapolis Motor Speedway Museum wystawiono model Mercedes-Benz W196 Streamliner z 1954 roku. Rzeczoznawcy spodziewają się, że może zostać wylicytowane za nawet 70 milionów dolarów. Za kierownicą tego legendarnego auta siedzieli słynni kierowcy wyścigowi, w tym Juan Manuel Fangio i Stirling Moss.

To legendarne auto może zostać sprzedane nawet za 70 milionów dolarów

To legendarne auto może zostać sprzedane nawet za 70 milionów dolarów

Źródło:
CNN

W lipcu tego roku w Polsce odbyło się ponad 42 tysiące lotów komercyjnych, co stanowi najwyższy wynik od co najmniej początku 2019 roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. Wyjaśnił, że tym samym rynek lotów komercyjnych w Polsce odbudował się po pandemii z nawiązką.

Rekordowa liczba lotów w Polsce

Rekordowa liczba lotów w Polsce

Źródło:
PAP

Średnia cena biletu lotniczego na długi weekend w sierpniu wyniosła 1658 złotych, co stanowi spadek o 8,4 procent, względem analogicznego okresu w 2023 roku - wynika z wyliczeń firmy Fru. pl. W publikacji dodano, że Polacy w tym okresie najliczniej odwiedzą między innymi Włochy, Hiszpanię i Grecję. Podano też, które bilety były najtańsze.

Ceny biletów lotniczych w dół. Te oferty były najtańsze

Ceny biletów lotniczych w dół. Te oferty były najtańsze

Źródło:
PAP

Ministerstwo Zdrowia zapowiada wprowadzenie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Część komentatorów to oburza, jednak specjaliści podkreślają, że to krok w dobrą stronę. - Alkohol nie jest takim samym produktem jak chleb czy mleko, a substancją toksyczną. Z tego względu nie powinien podlegać regułom rynku - mówi Katarzyna Łukowska z Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

Nocna prohibicja? "Nikt nie idzie w nocy na stację, bo planuje imieniny"

Nocna prohibicja? "Nikt nie idzie w nocy na stację, bo planuje imieniny"

Źródło:
tvn24.pl

Lipcową inflację najbardziej podbiły ceny energii. Prąd zdrożał o prawie 20 procent miesiąc do miesiąca, a gaz - o prawie 17 procent. Za przyspieszenie inflacji odpowiadają również wyższe ceny żywności i napojów alkoholowych.

To najbardziej podbiło inflację

To najbardziej podbiło inflację

Źródło:
PAP

Żona szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego w końcówce rządów PiS zarobiła w państwowym banku ponad milion złotych - wynika z ustaleń portalu Onet. Tak dużą pensję miała otrzymać za zaledwie pół roku pracy. Jak zauważają dziennikarze, odpowiedzialnym za spółki Skarbu Państwa był wtedy bliski znajomy Radosława Piesiewicza Jacek Sasin, ówczesny minister aktywów państwowych.

Milion za pół roku pracy. Żona szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego zarobiła za PiS fortunę

Milion za pół roku pracy. Żona szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego zarobiła za PiS fortunę

Źródło:
Onet

Władze USA rozważają złożenie wniosku o podzielenie Google'a po uznaniu przez sąd, że firma jest winna nielegalnych praktyk monopolistycznych w obszarze wyszukiwarek - donoszą Bloomberg i "New York Times". Wśród możliwych rozwiązań jest zmuszenie firmy do sprzedaży systemu Android lub przeglądarki Chrome.

Władze USA zastanawiają się, co zrobić z Google

Władze USA zastanawiają się, co zrobić z Google

Źródło:
PAP

PiS w ciągu kampanii wyborczej zorganizował 67 pikników wojskowych, na których de facto byli tylko posłowie PiS-u. To były wiece wyborcze partii politycznej i trzeba sobie to jasno powiedzieć - mówił na antenie TVN24 wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. Za zorganizowanie wspomnianych imprez zapłacono około 2 milionów złotych.

Miliony na pikniki wojskowe. "To były wiece PiS-u za publiczne pieniądze"

Miliony na pikniki wojskowe. "To były wiece PiS-u za publiczne pieniądze"

Źródło:
TVN24, wp.pl