S&P grozi palcem Ameryce. Agencja obniżyła perspektywę ratingu Stanów Zjednoczonych, choć sam rating pozostał bez zmian na najwyższym poziomie z możliwych - czyli na poziomie potrójnego A. Co utrata najwyższego ratingu przez Stany Zjednoczone oznaczałaby dla posiadaczy amerykańskich obligacji? Między innymi o to Mikołaj Kunica pytał Marcina Kacperczyka, profesora NY University Stern School of Business.
S&P grozi palcem Ameryce. Agencja obniżyła perspektywę ratingu Stanów Zjednoczonych, choć sam rating pozostał bez zmian na najwyższym poziomie z możliwych - czyli na poziomie potrójnego A. Co utrata najwyższego ratingu przez Stany Zjednoczone oznaczałaby dla posiadaczy amerykańskich obligacji? Między innymi o to Mikołaj Kunica pytał Marcina Kacperczyka, profesora NY University Stern School of Business.
Autor: tvn
Źródło zdjęcia głównego: tvn