Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) będzie badać projekt związany z budową kopalni węgla koksowego w Wołyńskim Zagłębiu Węglowym w Ukrainie - zadeklarował Wojciech Kałuża, wiceprezes JSW do spraw rozwoju. Zastrzegł, że ze strony JSW nie było deklaracji kapitałowego zaangażowania w takie przedsięwzięcie. Wcześniej oświadczenie w tej sprawie wydał zarząd JSW.
W czwartek, 21 września br., podpisano list intencyjny podczas Kongresu Odbudowy Ukrainy Common Future w Poznaniu. O jego podpisaniu informowała firma Grenevia, której część - segment Famur - była sygnatariuszem listu, obok spółek z Grupy Kapitałowej JSW oraz firmy Komatsu.
Grenevia podawała, że "przedmiotem porozumienia jest przyszła współpraca firm w odbudowie Ukrainy w ramach projektu budowy kopalni 'Lubelska' w Wołyńskim Zagłębiu Węglowym". "List intencyjny stanowi deklarację współpracy Famuru, spółek należących do JSW oraz Komatsu w ramach projektu budowy kopalni 'Lubelska' Nr 1-2 w Lubelsko. Celem przedsięwzięcia jest udostępnienie i wydobycie węgla z tych złóż. Współpraca polegać będzie w szczególności na wymianie informacji, wiedzy i doświadczeń dotyczących uwarunkowań geologicznych, technicznych i prawnych w zakresie indywidualnych lub wspólnych przedsięwzięć realizowanych przez sygnatariuszy listu" - informowała Grenevia.
W poniedziałek do sprawy odniósł się w oświadczeniu zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Zarząd JSW wyjaśnia
Przedstawiciele spółki wskazali, że JSW nie podpisała żadnego listu intencyjnego z jakąkolwiek firmą z Ukrainy. Jak wyjaśniono, list intencyjny z ukraińskim przedsiębiorstwem zależnym CCI Lubelia podpisały trzy spółki z Grupy Kapitałowej JSW: Jastrzębskie Zakłady Remontowe (specjalizujące się w produkcji maszyn i urządzeń górniczych), Przedsiębiorstwo Budowy Szybów (wyspecjalizowane w budowie szybów) oraz spółka JSW Szkolenie i Górnictwo (specjalizuje się w szkoleniu kadr dla górnictwa).
"Podpisanie przez trzy spółki z Grupy Kapitałowej JSW listu intencyjnego jest ich ofertą współpracy w ramach swoich kompetencji przy ewentualnej realizacji projektu. Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej oświadcza, że w/w spółki, które są sygnatariuszami listu intencyjnego, nie mają zgody właściciela (JSW SA) na jakiekolwiek zaangażowanie kapitałowe w projekt w Ukrainie" - podano w oświadczeniu.
Opublikowane w poniedziałek stanowisko zarządu JSW nawiązuje do - jak podano - "pojawiających się w przestrzeni medialnej nieprawdziwych informacji dotyczących zaangażowania Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA w odbudowę kopalni w Ukrainie".
"Chcemy to badać cały czas"
Wiceprezes JSW ds. rozwoju Wojciech Kałuża pytany później przez Polską Agencję Prasową, czy w przyszłości jastrzębska spółka mogłaby potencjalnie szerzej zaangażować się w wydobycie węgla koksowego w Ukrainie, odpowiedział, że sprawa nadal będzie badana.
- Chcemy to badać cały czas. Nie jest tak, że mówiliśmy, że angażujemy się od razu kapitałowo. Projekt będziemy badać, to są trudne rzeczy w przemyśle. Więc tak to będziemy robić - spokojnie, mamy sporo czasu - wyjaśnił wiceprezes.
Grupa Kapitałowa JSW - jak czytamy na stronie firmy - jest największym producentem wysokiej jakości węgla koksowego hard w Unii Europejskiej i jednym z wiodących producentów koksu używanego do wytopu stali.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: fot. Dawid Lach/JSW