- Raporty z szacowania strat z powodu suszy cały czas do nas przychodzą. Od wczoraj ich szacowanie zamknęło dopiero siedem gmin, a szacunki mamy takie, że suszą dotkniętych jest około 1,5 tysiąca gmin w Polsce - powiedział w piątek minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister rolnictwa na konferencji prasowej poinformował, że z tego, co raportują wojewodowie wynika, że suszą jest dotkniętych około 1,9 miliona hektarów. - Pod względem obszaru w tym roku susza jest może nieco mniejsza niż w roku ubiegłym, ale to nie zmienia faktu, że na terenie, gdzie to zjawisko występuje drugi rok z rzędu, sytuacja jest dramatyczna - zaznaczył Ardanowski.
Szef MRiRW wyjaśnił, że tak jest w województwach lubuskim, wielkopolskim, na części terenu województwa łódzkiego. Jak mówił, to są również enklawy województw: zachodniopomorskiego, kujawsko-pomorskiego, na Podlasiu, Mazowszu i na północnej Lubelszczyźnie.
Pomoc dla rolników
Ardanowski powtórzył deklaracje premiera, że rząd udzieli rolnikom pomocy. - Jak tylko będziemy dokładnie wiedzieć, ile wynoszą straty - zastrzegł.
Minister rolnictwa przypomniał, że w zeszłym roku już od połowy września były pierwsze wypłaty, ale trzeba było trzy razy wydłużać terminy składania wniosków. Komisje musiały szacować straty kilkukrotnie, ponieważ raport suszowy przygotowywany przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) w Puławach rozszerzał suszę. - Nie ma więc co się z tym podsumowywaniem spieszyć - zaznaczył szef MRiRW. Wskazał, że chodzi o to, żeby wszystkie straty zostały uwzględnione, żeby te pieniądze - nawet jeśli z niewielkim opóźnieniem - trafiły do rolników. Jak mówił, w wielu gospodarstwom ta susza może bardzo zaszkodzić.
Walka z suszą
Szef rolnictwa uważa, że najważniejsze jest teraz to, by w następnych latach zasięg suszy był mniejszy, między innymi dzięki retencji i nawodnieniu. Przypomniał, że we wrześniu - rusza wart 100 milionów euro - program dofinansowania modernizacji istniejącego systemu nawadniania lub wykonania w gospodarstwie nowego nawodnienia. Zgodnie z założeniami programu, rolnicy będą mogli wykonać między innymi nowe nawodnienia (ewentualnie z wykonaniem ujęcia wodnego z wód podziemnych lub powierzchniowych), modernizować instalacje nawadniające (ewentualnie z modernizacją ujęcia wody), a także modernizacje instalacji nawadniającej wraz z powiększeniem powierzchni nawadnianej. Ministerstwo poinformowało, że maksymalna wysokość pomocy udzielonej na jedno gospodarstwo rolne, w okresie realizacji PROW 2014–2020, na inwestycje związane z nawadnianiem nie może przekroczyć 100 tysięcy złotych. Pomoc przyznaje się na operację o planowanej wysokości kosztów kwalifikowalnych powyżej 15 tysięcy złotych. Pomoc będzie polegać na refundacji do 50 procent, a w przypadku młodego rolnika - 60 procent kosztów kwalifikowalnych, poniesionych przez beneficjenta.
Autor: mb / Źródło: PAP