Rada Polityki Pieniężnej ogłosi dziś decyzję w sprawie poziomu stóp procentowych. - W praktyce RPP zakończyła już cykl podwyżek stóp procentowych, więc na styczniowym posiedzeniu pozostawi ona stopy bez zmian – ocenił ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski. Podobnie uważa większość analityków.
W środę zakończy się rozpoczęte we wtorek dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. - Zakładamy – i tutaj jest szeroki konsensus rynkowy – że Rada Polityki Pieniężnej na styczniowym posiedzeniu nie zmieni swojego nastawienia i utrzyma stopy procentowe na obecnym poziomie (stopa referencyjna będzie wynosić nadal 6,75 proc.) - powiedział ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski.
Zmian nie spodziewa się też dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekonomistka związana z Uniwersytetem Warszawskim. - Wydaje się to z wielu względów dość oczywiste, zapowiedzi na ostatniej konferencji prasowej prezesa (Adama - red.) Glapińskiego, szefa Narodowego Banku Polskiego, ale także przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej wyraźnie na to wskazywały. Także głosy części członków, tak zwanej starej Rady Polityki Pieniężnej, wyraźnie szły w kierunku ustabilizowania, a nawet sugerowania, że będzie się można spodziewać w tym roku obniżek - mówiła ekonomistka we "Wstajesz i wiesz" w TVN24.
Zdaniem ekonomistów Banku Pekao, RPP kolejnych podwyżek w najbliższym czasie może już nie być. - Naszym zdaniem RPP już zakończyła cykl podwyżek stóp procentowych i de facto (bo oficjalnie tego nie ogłoszono) weszła w tryb "wait and see" - będzie teraz czekać na efekty podwyżek, których dokonywała przez prawie cały ubiegły rok - powiedział Łuczkowski..
Marcowa projekcja inflacji
Jego zdaniem najbliższe posiedzenia RPP będą podobne i pierwszym, które przyniesie ciekawsze informacje, będzie posiedzenie marcowe. - Wtedy pojawi się marcowa projekcja inflacji NBP, która i tak będzie tylko formalną podstawą do uzasadnienia końca cyklu podwyżek stóp – stwierdził Łuczkowski.
Ocenił, że ten rok – i tutaj także widoczny jest szeroki rynkowy konsensus – będzie upływał pod znakiem dezinflacji, co także zakłada NBP w swoich prognozach. Według ekonomisty ciekawszym pytaniem jest, do jakiego poziomu inflacja spadnie na koniec 2023 r.
- Po chwilowym skoku na początku 2023 roku, związanym z wygaszeniem większości elementów Tarczy Antyinflacyjnej, inflacja w dalszej części roku będzie się obniżać. Taki kształt ścieżki inflacyjnej oraz niechęć do szkodzenia i tak już słabym perspektywom wzrostu gospodarczego przekonuje "gołębią" RPP co do zaniechania dalszych podwyżek stóp. Z kolei daleka odległość do celu inflacyjnego nie pozwoli na szybkie rozpoczęcie cyklu ich obniżek. W naszych prognozach zakładamy, że przestrzeń do takiego ruchu pojawi się nie wcześniej niż pod koniec 2023 roku – podsumował ekspert Banku Pekao.
Posiedzenie RPP
Zdaniem większości ekonomistów RPP na rozpoczętym się we wtorek posiedzeniu nie podejmie decyzji o zmianie stóp procentowych. RPP nie zdecydowała się na zmianę stóp procentowych w żadnym z trzech ostatnich miesięcy 2022 r.
Ostatnia podwyżka stóp nastąpiła we wrześniu – i była to 11 podwyżka. Cykl podwyżek stóp zaczął się w październiku 2021 i od tamtego miesiąca RPP praktycznie co miesiąc (z wyjątkiem sierpnia 2022 r., kiedy ze względy na okres urlopowy rada się nie zebrała) podnosiła stopy.
W rezultacie główna stopa NBP, czyli stopa referencyjna, wzrosła z 0,1 proc. do 6,75 proc. obecnie.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes